Profil użytkownika
ninquelotte
Zamieszcza historie od: | 22 lipca 2015 - 23:17 |
Ostatnio: | 4 stycznia 2020 - 16:07 |
- Historii na głównej: 1 z 2
- Punktów za historie: 493
- Komentarzy: 8
- Punktów za komentarze: 40
« poprzednia 1 następna »
Zamieszcza historie od: | 22 lipca 2015 - 23:17 |
Ostatnio: | 4 stycznia 2020 - 16:07 |
« poprzednia 1 następna »
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Osobiście też nie byłabym zadowolona gdyby zamiast zwykłej czarnej kawy ktoś wciskał mi jakieś wydziwiane cuda i w dodatku robił ze mnie idiotę :D Niestety w Polsce mamy podział na kawiarnie które chcą serwować napoje zgodnie z tradycjami włoskimi i na takie które trzymają się smaków i upodobań klientów. I najwidoczniej takie jak ta w której pracuję autorka - nie można ich zaliczyć do żadnej z tych kategorii. Polecam, droga autorko, wybrać się na kurs baristyczny bo gdyby ktoś nie wiedział to espresso rozcieńczone wrzątkiem to nie jest standardowa czarna kawa. A espresso na 40ml to lura, ja bym na taką kawę nie wróciła. Polecam również więcej empatii luz zmianę branży.
Chyba z tą generalizacją trochę przesadzasz... Wielokrotnie brałam udział w tego typu wyjazdach jako kadra - że względu na mlody wiek pomocnicza. Dzieci miały zorganizowaną masę zajęć, zabaw itp. nie było czasu na nudę. Na każdym wyjeździe było kilka osób z wykształceniem pedagogicznym wczesnoszkolnym. Nigdy się nie spotkałam z higienistka na takim wyjeździe. Nie była potrzebna - harcerze mają to do siebie ze często posiadają znaczną liczbę kursów, odznak, certyfikatów i dużą wiedzę, przeciętna higienistka może się przy tym schować. Jak doczekam się pociechy to na pewno będę wysyłać ją na takie obozy. Sama też jeździłam i wspominam z łezką w oku ;)
@Jorn: a, i właśnie zauważyłam ze nie zaznaczylam istotnego dla kontekstu sarkazmu. Aż tak źle ze mną nie było żeby kobietę przepraszać za jej chore urojenia ;)
@Jorn: Na szczęście z tego wyroslam i teraz wyglądałoby to zupełnie inaczej ;)
@mietekforce: Bo wpojono mi szacunek do osób starszych do tego stopnia ze nawet w złości nie pomyślę o przejściu na ty. A to była znacznie starsza Pani, córka była prawie 2 razy starsza ode mnie ;)
@minus25: Nie zalę się, że mi nie zaplacono - po pierwszym miesiącu wiedziałam na co się pisze. Praca tam była dla mnie i tak opłacalna finansowo. Pracowałam tam z pełną świadomością na co się piszę i na własną odpowiedzialność. Jako że nie miałam tam umowy to mogłam zrezygnować w dosłownie każdym momencie (co też zrobiłam w swoim czasie). A jak dla mnie 3tys to więcej niż "Bóg zapłać". Historię napisałam nie po to żeby się żalić, tylko po to, żeby pokazać jak świetne i drogie restauracje mogą funkcjonować.
@Zeus_Gromowladny: Więc pracowałam za napiwki :)
@Betoniarka: Nie mogę się nie zgodzić. Ale dla młodej osoby, która nie ma ani wykształcenia ani doświadczenia w innej branży zarobki około 3tys nie są rzeczą, z której łatwo zrezygnować. Zwłaszcza jeśli chce się być samodzielnym a nie siedzieć na garnuszku u rodziców. A opóźnienia w wyplatach lub ich braki to częsty problem w tej branży. Rzucenie pracy i szukanie innej mogło być jak z deszczu pod rynnę, dlatego przeczekalo się sezon turystyczny, odłożyło trochę grosza i na spokojnie można było myśleć o czymś poważniejszym ;)