Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

ototot

Zamieszcza historie od: 6 sierpnia 2014 - 12:38
Ostatnio: 30 października 2020 - 12:52
  • Historii na głównej: 1 z 2
  • Punktów za historie: 374
  • Komentarzy: 35
  • Punktów za komentarze: 116
 
[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
16 października 2014 o 17:56

Miałam podobną sytuację w tej samej firmie. Przedłużałam umowę i pan stwierdził, że jestem "dziecinna i infantylna" bo nie chciałam jego super-ekstra-mega wypasionego zestawu, tylko jakiś tam swój, połowę tańszy i z innym telefonem. Tylko finał mojej historii inny, bo przeprosili mnie i na otarcie łez dostałam lepszy pakiet niż chciałam w tej samej cenie. :)

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
10 października 2014 o 13:35

Przypomniała mi się historia z mojej rodzinnej miejscowości. Kilka lat temu znajoma rodziców wyszła na spacer z psem. Podbiegło do nich "coś bokseropodobnego" i zaatakowało jamnika znajomej. Znajoma swojego pieska kocha nad życie więc przerzuciła jamnika przez płot a agresora sama chciała przegonić. Efekt łatwy do przewidzenia: szpital, szycie szczepionki i trauma. Właściciel oczywiście nie wie jak to się stało bo jego Pimpuś to taki łagodny, na pewno jamnik pierwszy zaczął. Oczywiście nie muszę chyba dodawać, że jamnik był na smyczy a Pimpuś nie. Niestety dla właściciela policja jakoś nie uwierzyła w jego wersję wydarzeń. Okazało się, że facet lubił, jak to określił, "mocne psy" i sam Pimpusia podpuszczał w stylu "Bierz go!!". Tyle, że zawsze kończyło się na psach.

[historia]
Ocena: -5 (Głosów: 7) | raportuj
2 września 2014 o 18:17

Dziękuję za tą historię. Sami z mężem zastanawialiśmy się nad zakupem czegoś takiego. Teraz tym bardziej kupimy.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 4) | raportuj
27 sierpnia 2014 o 18:33

Przypomniała mi się akcja z Głogowa sprzed roku. Facet miał podobne problemy z dzieciakami pod blokiem. Nic nie pomagało, więc ... kupił wiatrówkę. Po tym jak postrzelił dwie osoby ma podwórku jest spokój. :) Może mało legalne rozwiązanie ale gościa nie złapali. tu jest link http://regionfan.pl/glogow-nowe-dowody-w-sprawie-strzalow-z-wiatrowki/ PS. Facet nadal pozostaje nieukarany.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 6) | raportuj
27 sierpnia 2014 o 18:28

@Katka_43: Wiem, że to okropne co powiem ale popieram. Parę klapsów w tyłek da im do zastanowienia. Jak poskarżą się rodzicom to zapytaj czy mają dowody, bo jak nie (i tu cytat): "to mogą ci naskoczyć" :)

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
11 sierpnia 2014 o 15:55

Nie mogę już edytować a chciałam sprecyzować @fak_dak: No właśnie zgodnie z ustawą z dnia 14 marca 2003 r. o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie sztuki (Dz. U. z 2003 r. Nr 65, poz. 595), znowelizowane ustawą z 18 marca 2011 r. (Dz. U. z 2011 r. Nr 84, poz. 455) tytuł doktora nadawany jest z dyscypliny zgodnej z dysertacją a nie wydziałem (choć w praktyce to często na jedno wychodzi). Tak więc masz rację, będąc lekarzem możesz napisać dysertację z historii i zostać doktorem historii. Nie możesz natomiast napisać dysertacji z zakresu socjologii i zostać dr n. med. bo socjologia nie jest nauką medyczną. Możesz być mgr. socjologii i napisać doktorat z zakresu medycyny i wtedy zostaniesz dr. n. med.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
11 sierpnia 2014 o 15:42

@fak_dak: No własnie zgodnie z ustawą o szkolnictwie wyższym to jednak nie wydział. Owszem możesz zostać dr z zakresu humanistyki ale jak sam zauważyłeś b będzie on z historii medycyny. Nie zostaniesz dr z zakresu historii pisząc doktorat o leczeniu kanałowym

[historia]
Ocena: -5 (Głosów: 5) | raportuj
6 sierpnia 2014 o 13:08

"Ot, upór?" Samo "upór" tez by wystarczyło. Dajcie już sobie spokój z ulubionym "ot".

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
6 sierpnia 2014 o 12:50

Socjolog nie jest doktorem nauk medycznych niezależnie od tego na jakiej uczelni się obronił. Jeśli socjolodzy podają się za doktorów nauk medycznych, aby zachęcać klientów, to nie jest to już " działalność w 100% zgodna z polskim prawem".

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 6 sierpnia 2014 o 12:56

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
6 sierpnia 2014 o 12:44

Wiem, że nie tylko autor tej historii tak pisze, ale błagam was, przestańcie wreszcie nadużywać OT. Nosz.... w niemal każdej historii OT to OT tamto. Najczęściej bez snsu, ot niepotrzebnie i ot mam już dość. ot :)

« poprzednia 1 2 następna »