Profil użytkownika
saska
Zamieszcza historie od: | 7 października 2010 - 22:37 |
Ostatnio: | 1 lipca 2016 - 6:23 |
- Historii na głównej: 2 z 3
- Punktów za historie: 1652
- Komentarzy: 32
- Punktów za komentarze: 169
« poprzednia 1 2 następna »
Zamieszcza historie od: | 7 października 2010 - 22:37 |
Ostatnio: | 1 lipca 2016 - 6:23 |
« poprzednia 1 2 następna »
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Zmywarko nie wiem kto Cię skrzywdził, że tak na mnie psioczysz bo nie uważam, że moje ego jest najważniejsze. Ciekawe czy jesteś taki mądry i mówisz takie rzeczy ludziom w twarz. Nie sądzę ;) I chyba nadal nie dotarło do Ciebie, że wykładowcy NIE BYŁO!
Nie do końca rozumiem Twojego oburzenia na samym początku dyskusji Zmywarko (głównie rzucenie chamem). Zgadzam się, odbieranie telefonu na wykładzie, który jest normalnie prowadzony (tzn. wykładowca mówi, studenty słuchają) nie jest grzeczne, a jeśli już to po prostu się wychodzi z sali. Nie mamy przecież 5 lat. Ale jak nie ma prowadzącego i zajęcia są zwykłą pracą w grupach to nie sądzę żebym komukolwiek przeszkodziła. Do tego słuchacze mieli niezły ubaw z mojego karpika na temat zostawienia kartki na klamce.
biala_czekolada ano faktycznie, mój byk ;)
Myślałam żeby tak zrobić ale nie chciałam sąsiadowi przysparzać problemów w razie co. Ale kolejny raz już tak łatwo kurierowi w razie co nie przejdzie ;)
- po pierwsze prowadzący zarządził zajęcia w stylu kawiarnianym (każdy może przyjść z kawą, herbatą, kanapką, komputerem - ogólnie luz blues) - po drugie prowadzący po podaniu zadania wychodzi na 2h z sali. Jeszcze jakieś pytania?
jest taki magiczny przycisk 'raportuj'. droga wolna ;)
bardzo możliwe. ja byłam świadkiem tego w supermarkecie =.=. a akurat tego stand-upu wcześniej nie widziałam.