Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

sufrazystka

Zamieszcza historie od: 17 listopada 2015 - 22:20
Ostatnio: 2 lipca 2018 - 11:30
  • Historii na głównej: 11 z 22
  • Punktów za historie: 3412
  • Komentarzy: 213
  • Punktów za komentarze: 1279
 
zarchiwizowany

#70019

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Wysłałam chłopaka na iście bondowską misję, kryptonim "worki na śmieci z żabki". Kto zna specyfikę starego typu zamka samozatrzaskowego, ten wie, że najwygodniejszą opcją w jego przypadku jest otwarcie drzwi od środka i oczekiwanie w progu, niż skazywanie kogoś z zewnątrz na dłubanie przedwojennym kluczem, który otwiera, pod warunkiem, że ma ochotę.

Tak więc, kiedy spodziewałam się, że zaraz pojawi się na schodach z nowym ekskluzywnym nabytkiem, otworzyłam drzwi i stanęłam w progu, żeby oszczędzić mu siłowania się z nimi. Spokojne oczekiwanie nie trwało długo, bo moja obecność bardzo mocno wzburzyła pewną stojącą na korytarzu Panią.

(J)-Dzię...
(P)-Pani wie, że tu nie można palić?! Wy tu palicie! Tu nie można! Cała klatka zasmrodzona!
(J)-No czuję niestety, ale ja nie palę. Nikt u mnie nie pali.
(P)-ALE TU NIE MOŻNA! Ci co tu mieszkają to wiedzą, ale jak ktoś nowy wynajmuje, to zawsze pali a potem śmierdzi! A ja DOZORCZYNIĄ jestem i tu nie wolno palić, każdy to wie.
(J)-To bardzo dobrze, że nie można, ja nie palę i z tego co wiem, to wynajmujący obok też nie. A w ogóle to bardzo mi miło, Jestem Sufrażystka, dobrze jest poznać sąsiadów, bo tak się składa, że ja nie wynajmuję, tylko właśnie to mieszkanie kupiłam. 2 dni temu.
(P)-Eh... to będziemy się jakoś musieli do siebie przyzwyczaić.

Co źle zrobiłam?

Skomentuj (1) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -2 (40)