Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

topmodel

Zamieszcza historie od: 18 marca 2011 - 13:53
Ostatnio: 16 lipca 2015 - 20:54
  • Historii na głównej: 12 z 17
  • Punktów za historie: 6079
  • Komentarzy: 212
  • Punktów za komentarze: 1333
 
zarchiwizowany

#50190

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Córka przyjaciółki w tym roku przystępuje do pierwszej komunii świętej. Tradycją jest, że dzieci idą w jednakowych szatkach tzw. albach. W zakupie ubranek ,pierwszy raz, pośredniczył ksiądz. Koszt 110 zł za sztukę. Pieniądze zebrane, ksiądz podał rodzicom stronę , na której mogą zerknąć i zobaczyć jak owe ubranka będą wyglądać. Nie było w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, iż na stronie widniała informacja , ze przy zakupie powyżej 5 szt cena szatki wynosi 100 zł. Niby niedużo, ale biorąc pod uwagę fakt, że dzieci jest sześćdziesięcioro z 10 zł robi się 600. Do tego pośredniczył w zamawianiu świec i książeczek. Stronki nie podał :) Jak wiadomo każde dziecko dostaje od księdza pamiątkę przystąpienia do pierwszej komunii. w tym roku po raz pierwszy rodzice zostali poproszeni o zapłacenia za obrazek 35 zł. To już draństwo nie sądzicie?

Skomentuj (28) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 170 (296)
zarchiwizowany

#43494

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Niedawno , gdy przechodziłam koło tablicy informacyjnej w naszym mieście , rzucił mi się w oko wulgarny napis na klepsydrze.Z ciekawości podeszłam przeczytać co to takiego.
Okazało się, że to klepsydra mojej nauczycielki z podstawówki. Nawet mnie to nie zaskoczyło. Owa Pani miała w zwyczaju upatrywanie sobie kilku osób z danej klasy, osoby te nie miały lekko. Wiem coś o tym , bo byłam jedną z nich. Np wzywała mamę mojej przyjaciółki kilka razy w roku do siebie tylko po to, stwierdzić , ze mam zły wpływ na jej córkę i najlepiej będzie jak nie będziemy się spotykać, ani siedzieć w jednej ławce. Uczyła mnie matematyki, później geografii , a w klasie 8 , plastyki. Z każdego z tych przedmiotów w roku, którym ona mnie uczyła byłam zagrożona ,nie wyłączając plastyki,bo np. nie podobała jej się kolorystyka moich rysunków. Uczyłam się podwójnie, wychodziłam na 4 ,ale tylko ja wiem ile kosztowało mnie to pracy. Nigdy nie poskarżyłam się mamie, nie mówiłam również tego co się dzieje na lekcjach matematyki z kolega Romkiem.Otóż Romek miał spore trudności z matematyką. Często lądowała przy tablicy by rozwiązywać zadania. Nie raz ,nie dwa jego głowa , złapana za włosy przez nauczycielkę uderzała rytmicznie w tablicę. Z tamtych lekcji pamiętam straszliwy płacz kolegi i pęki włosów lądujące na ziemi.
Nie wiem dlaczego nic z tym nie zrobiliśmy, może nam się wydawało, że tak musi być. Moim małym buntem wobec tej pani było to, ze po skończonej szkole podstawowej z dnia na dzień przestałam się jej kłaniać na ulicy. Kilka razy zwróciła mi uwagę, nie zareagowałam.;)

Piekielna osoba w tej opowieści nie jest tylko nauczycielka, jednak zastanawiam ile musiała przejść osoba, która po tylu latach odważyła się wylać swój żal w ten specyficzny sposób.

szkoła

Skomentuj (18) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 133 (217)
zarchiwizowany

#43288

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Będzie o dokarmianiu bezdomnych zwierzaków.

Córka poszła na spacer z psem , gdy wracała do domu dostała w głowę kością, a zaraz po tym powędrowała na nią miska pełna starej galarety z nóżek. Piekielna pani z 2 piętra postanowiła w ten sposób dokarmić bezdomne kotki. Koszt pralni 25 zł jutro idę po pieniądze..

sąsiedzi

Skomentuj (13) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 137 (207)
zarchiwizowany

#30099

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Opowieść o teściowej;)

Gdy poznałam mojego meza byłam po rozwodzie,on również.Po 3 latach uznaliśmy,ze dobrze by było zalegalizować nasz związek.
Gdy mąż pojechał poinformować mamusię ta odpowiedziała,że na ślub nie przyjadą,bo to dla niej za daleko(1h jazdy samochodem)Spodziewałam się takiej reakcji,wiec mnie to specjalnie nie zasmuciło.cieszyłam się nawet,ze jej nie będzie ,bo po co mi ktoś,kto strzela piorunami z oczu w moim ważnym dniu.Kilka dni przed imprezą odwiedził ją przyjaciel męża.Mamusia zrobiła kawę i rzecze do niego:
-Jaruś zrób coś.Nie po to go namawiałam do rozwodu z poprzednią,nie po to mu na starość ziemię przepisałam żeby z nami nie zamieszkał..
Dodam,że mąż jest po 40,a pierwszy raz ożenił się w wieku 21 lat,więc już miała czas przyzwyczaić się do tego ,ze nie mieszka w domu rodzinnym.

mamusia;)

Skomentuj (1) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 157 (203)
zarchiwizowany

#29819

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Córka kolegi postanowiła w domu zrobić huczna imprezkę z racji 18.Zaprosiła kilkoro znajomych oraz swojego nowego chłopaka.Rodzice wrócili wcześniej z kina i dołączyli do rozbawionego towarzystwa. Mama kilka dni później oznajmiła rodzinie,ze odchodzi,bo się zakochała.Wybrankiem okazał się chłopak córki, młodszy od niej o 18 lat...

rodzina

Skomentuj (24) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 186 (316)

1