Profil użytkownika
topmodel ♀
Zamieszcza historie od: | 18 marca 2011 - 13:53 |
Ostatnio: | 16 lipca 2015 - 20:54 |
- Historii na głównej: 12 z 17
- Punktów za historie: 6079
- Komentarzy: 212
- Punktów za komentarze: 1333
Piekielni, dziękuję:)
Właśnie zamknęłam drzwi przedstawicielowi Cyfry+, który próbował naciągnąć mnie na podpisanie umowy. Posiłkował się dokładnie tymi samymi słowami, które zostały tu opisane. Jego mina była godna nagrody Nobla, gdy zaczął, a ja za niego skończyłam zdanie.
Na zakończenie poleciłam mu lekturę tego portalu :)
Właśnie zamknęłam drzwi przedstawicielowi Cyfry+, który próbował naciągnąć mnie na podpisanie umowy. Posiłkował się dokładnie tymi samymi słowami, które zostały tu opisane. Jego mina była godna nagrody Nobla, gdy zaczął, a ja za niego skończyłam zdanie.
Na zakończenie poleciłam mu lekturę tego portalu :)
cyfra+
Ocena:
713
(843)
Opowiem wam o pewnej pani. Owa pani ma syna - cwaniaczka, który zatrudnił się w telewizji kablowej jako monter. Dzięki temu podłączył mamie "na lewo" dość wypasiony pakiet programów.
Mama zadowolona, a jakże.
Jednak pewno dnia po włączeniu tv okazało się, że programów nie ma. Nie namyślając się długo, zadzwoniła do kablówki aby złożyć reklamację, ponieważ właśnie leciał jej ulubiony serial.
W tym samym dniu została pozbawiona bezpłatnej telewizji, a syn stracił pracę. Jak to mówią - chytry dwa razy traci. :)
Mama zadowolona, a jakże.
Jednak pewno dnia po włączeniu tv okazało się, że programów nie ma. Nie namyślając się długo, zadzwoniła do kablówki aby złożyć reklamację, ponieważ właśnie leciał jej ulubiony serial.
W tym samym dniu została pozbawiona bezpłatnej telewizji, a syn stracił pracę. Jak to mówią - chytry dwa razy traci. :)
usługi
Ocena:
602
(636)
Pracuje w drogerii, mam 30 kilka lat. Przychodzi matka z córką (córka na oko 28-30lat). Szuka dla siebie farby do włosów.
- Czy ta farba pokrywa siwe włosy? Wie pani, ja już niestety walczę z siwizną.
- Ja też, w związku z tym polecam farbę XYZ, jest całkiem przyzwoita.
Na to odzywa się mamusia:
- Ale ona jest młoda, więc to co jest dobre dla pani niekoniecznie będzie dobre dla niej.
Wzięła córcię pod pachę i wyszły..
Może nastolatka nie jestem,ale do 60 nieco mi brakuje.:)
- Czy ta farba pokrywa siwe włosy? Wie pani, ja już niestety walczę z siwizną.
- Ja też, w związku z tym polecam farbę XYZ, jest całkiem przyzwoita.
Na to odzywa się mamusia:
- Ale ona jest młoda, więc to co jest dobre dla pani niekoniecznie będzie dobre dla niej.
Wzięła córcię pod pachę i wyszły..
Może nastolatka nie jestem,ale do 60 nieco mi brakuje.:)
drogeria
Ocena:
356
(414)
Pracuje w drogerii. Wczoraj przytrafiła mi się zabawna sytuacja. Miałam wydać starszemu panu 50 gr, niestety nie miałam w całości. Wiem, że niektórzy nie lubią dostawać bardzo drobnych pieniędzy, wiec mówię:
- Przepraszam, ale muszę wydać w żółtych.
A pan na to:
- Nie szkodzi, nie jestem rasistą.
- Przepraszam, ale muszę wydać w żółtych.
A pan na to:
- Nie szkodzi, nie jestem rasistą.
drogeria
Ocena:
776
(922)
Pracuje w drogerii.
Wpada do sklepu starszy pan z 5-litrowym baniakiem mydła w płynie i mówi:
- Żona dziś kupowała 5-litrowy płyn do naczyń, przez przypadek wzięła mydło. Wiem, że jest droższe, ale musiałem oddać, bo wczoraj byliśmy u spowiedzi, a przed samymi świętami już nie będzie czasu na powtórną spowiedź.
Wpada do sklepu starszy pan z 5-litrowym baniakiem mydła w płynie i mówi:
- Żona dziś kupowała 5-litrowy płyn do naczyń, przez przypadek wzięła mydło. Wiem, że jest droższe, ale musiałem oddać, bo wczoraj byliśmy u spowiedzi, a przed samymi świętami już nie będzie czasu na powtórną spowiedź.
drogeria
Ocena:
429
(669)
Pracuje w małej osiedlowej drogerii. Kilka moich wpadek:
Przychodzi klientka-siostra zakonna. Kupuje kilka drobiazgów i na końcu prosi o żel pod prysznic. A ja na to:
- Damski, czy męski?
Jej wzrok powiedział mi wszystko ;)
Kolejna moja wpadka:
Przychodzi łysy jak kolano jegomość i też prosi o żel pod prysznic. Ja na to:
- A nie chce pan tego z firmy XYZ? Można nim myć też włosy na głowie...
Trzecia historia.
Czasem po szkole odwiedza mnie w pracy córka. Niestety często zapomina powiedzieć przy wchodzeniu "Dzień dobry". Pech chciał, że wchodząc któregoś dnia minęła wychodzącą klientkę. Ja do niej na głos:
- Jak się mówi?
Na to owa pani, czerwona jak burak odwraca się i odpowiada:
- Do widzenia, ja dziś taka zamyślona jestem...
Przychodzi klientka-siostra zakonna. Kupuje kilka drobiazgów i na końcu prosi o żel pod prysznic. A ja na to:
- Damski, czy męski?
Jej wzrok powiedział mi wszystko ;)
Kolejna moja wpadka:
Przychodzi łysy jak kolano jegomość i też prosi o żel pod prysznic. Ja na to:
- A nie chce pan tego z firmy XYZ? Można nim myć też włosy na głowie...
Trzecia historia.
Czasem po szkole odwiedza mnie w pracy córka. Niestety często zapomina powiedzieć przy wchodzeniu "Dzień dobry". Pech chciał, że wchodząc któregoś dnia minęła wychodzącą klientkę. Ja do niej na głos:
- Jak się mówi?
Na to owa pani, czerwona jak burak odwraca się i odpowiada:
- Do widzenia, ja dziś taka zamyślona jestem...
drogeria
Ocena:
788
(1010)
Pracuję w małej osiedlowej drogerii. Pewnego razu przychodzi starszy jejmość i mówi:
- Poproszę krem do golenia, ale nie SIGNAL, bo ostatnio taki sobie kupiłem i strasznie mnie piekło przy goleniu.
Inna sytuacja:
Przychodzi kobieta z reklamacja rajstop. Twierdzi, że rajstopy, które u nas kupiła są potargane.
Ja na to:
- Dobrze, proszę je przynieść, to wymienię pani na dobre.
Na to owa pani odpięła spodnie, spuściła do kostek i pokazała rajstopy w piękne, duże oczka.
- Poproszę krem do golenia, ale nie SIGNAL, bo ostatnio taki sobie kupiłem i strasznie mnie piekło przy goleniu.
Inna sytuacja:
Przychodzi kobieta z reklamacja rajstop. Twierdzi, że rajstopy, które u nas kupiła są potargane.
Ja na to:
- Dobrze, proszę je przynieść, to wymienię pani na dobre.
Na to owa pani odpięła spodnie, spuściła do kostek i pokazała rajstopy w piękne, duże oczka.
drogeryjka
Ocena:
449
(661)
‹ pierwsza < 1 2
« poprzednia 1 2 następna »