Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

zetana

Zamieszcza historie od: 30 czerwca 2012 - 12:57
Ostatnio: 12 kwietnia 2020 - 6:55
  • Historii na głównej: 6 z 8
  • Punktów za historie: 4570
  • Komentarzy: 131
  • Punktów za komentarze: 968
 
zarchiwizowany

#62707

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Spaliła mi się żarówka w aucie. Pojazd niedawno nabyty, nie miałam okazji się jeszcze nauczyć jak ją wymieniać. Pod ręką akurat nie było żadnego kolegi, więc pojechałam do zachwalanego warsztatu samochodowego (sporo znajomych "robi" tam auta).

Mówię w czym rzecz, a pan z biura na to - cytat dokładny - "co mi pani tu dupę zawraca. Takimi pierdołami to my się nie zajmujemy". Zdziwiłam się lekko, no ale. Podziękowałam i wyszłam. Przed budynkiem zaczepił mnie pracownik, który słyszał z czym przyszłam i zaproponował wymianę żarówki za bagatela 50 zł, bo on ma hiper,mega, ekstra żarówki BOSCHA.
Popatrzyłam z niedowierzaniem i podziękowałam za tą, jakże intratną propozycję. Głupia nie jestem i wiem ile kosztują żarówki.

ostatecznie żaróweczkę kupiłam sama, poczytałam instrukcję i z duszą na ramieniu wymieniłam sama

uslugi serwis samochodowy

Skomentuj (31) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 123 (295)

1