Profil użytkownika
BartekBD ♂
Zamieszcza historie od: | 5 lutego 2013 - 18:47 |
Ostatnio: | 9 listopada 2015 - 14:58 |
O sobie: |
Kibic, rocznik 1998... Gimnazjalista, fanatyk Legii Warszawa |
- Historii na głównej: 1 z 3
- Punktów za historie: 585
- Komentarzy: 19
- Punktów za komentarze: 87
Było to pewnego marcowego popołudnia. Pewna staruszka dziarskim krokiem zmierza na bazar w celu zrobienia zakupów na cały tydzień, ale tam nie dotrze! Na skrzyżowaniu wjeżdża w nią młody mężczyzna, jadący dość nowym samochodem, i potrąca ją.
Ucieka z miejsca wypadku, ale na szczęście znalazł się świadek tego wydarzenia. Moja sąsiadka, która posiada w okolicy sklep z ubraniami, szybko spisała numery i zadzwoniła na słynne 112. I tutaj zaczynają się dla niej nieprzyjemności: w ciągu dwóch miesięcy miała kilka kontroli. Przyczepiano się do byle drobnostek i wlepiono mandaty na dość pokaźną sumkę. Znajoma biznes zamknęła.
A sam kierowca nie został należycie ukarany, dostał najłagodniejszy wyrok - grzywnę, którą zapłaci ze śmiechem. Piekielne? A powiedziałem, że jego tatuś pracuje w skarbówce?
Ucieka z miejsca wypadku, ale na szczęście znalazł się świadek tego wydarzenia. Moja sąsiadka, która posiada w okolicy sklep z ubraniami, szybko spisała numery i zadzwoniła na słynne 112. I tutaj zaczynają się dla niej nieprzyjemności: w ciągu dwóch miesięcy miała kilka kontroli. Przyczepiano się do byle drobnostek i wlepiono mandaty na dość pokaźną sumkę. Znajoma biznes zamknęła.
A sam kierowca nie został należycie ukarany, dostał najłagodniejszy wyrok - grzywnę, którą zapłaci ze śmiechem. Piekielne? A powiedziałem, że jego tatuś pracuje w skarbówce?
ulica
Ocena:
504
(614)
1
« poprzednia 1 następna »