Profil użytkownika
Cashordie
Zamieszcza historie od: | 18 sierpnia 2013 - 22:29 |
Ostatnio: | 28 kwietnia 2016 - 8:38 |
- Historii na głównej: 2 z 3
- Punktów za historie: 817
- Komentarzy: 8
- Punktów za komentarze: 40
« poprzednia 1 następna »
Zamieszcza historie od: | 18 sierpnia 2013 - 22:29 |
Ostatnio: | 28 kwietnia 2016 - 8:38 |
« poprzednia 1 następna »
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Miałam podobną sytuację, mianowicie ok. 7 lat temu tak samo zarejestrowałam się na podobnym portalu. Miałam normalne zdjęcie profilowe, nie odbiegające w rażący sposób od normy, w opisie standardowe zainteresowania, jaka jestem i co lubię. Pamiętam o jednej wiadomości (treść nie oryginalna, jednak sens wypowiedzi ten sam): witaj! Jadę na weekend do Zakopanego i mam do przechulania 10 tys EURO!!! Na wstępie daję Ci 1500 EURO, są to pieniądze dla Ciebie. Na wyjeździe nie martw się o wydatki, wszystko sponsoruję. Aha i pamiętaj, że bardzo lubię sex!!! No cóż, nie skusiłam się...
@Timothy: Powód dla którego się ulotniłam nie jest istotny. W historii napisałam, że to nie ja dzwoniłam na policję, ale ktoś inny. A co ja mogłam więcej zrobić? Policja jest od tego, może jej jakiś mandat wlepili, może jakieś upomnienie. Ja tylko mam nadzieję, że nigdy już tak nie zrobi.
@Timothy: Nie wybiegajmy aż tak bardzo w przyszłość. Po pierwsze, cieszę się, że ktoś zareagował i zadzwonił na policję. Po drugie, nie można negować czyjeś postawy, w końcu każdy narzeka jaka to teraz nie jest znieczulica. Nie mam zamiaru wychowywać jej dziecka,mam tylko nadzieję, że wyniosła z tego jakąkolwiek nauczkę. A nagłówek jaki zastosowałam dotyczy też ogółu. Nie raz się słyszy o krzywdzonych dzieciach, nie tylko przez matki.
@Timothy: Chodziło mi przede wszystkim o to, że niektórzy naprawdę nie rozumieją ogromu odpowiedzialności jakim jest posiadanie dziecka. Dzieci zbyt łatwo można "zrobić", jednak nie każdy, moim zdaniem, nadaje się na rodzica. Chciałabym móc zgonić pewne zaniedbania na nierozgarnięcie, ale jak zobaczyłam tą panią, to byłam pewna, że nic sobie nie robi z tego, że jej dziecko same leży w wózku na chodniku...
Na początku byłam pewna, że to będzie praca biurowa, więc ubrałam koszulę. Nie wyobrażam sobie pracy w terenie do godziny 20 będąc nieodpowiednio ubrana...
@Zmora: Ciężko o jakąkolwiek pracę u mnie w mieście, dlatego skusiła mnie ta oferta. Póki co szukam czegoś na "przetrzymanie" a w międzyczasie poszukać czegoś w moim zawodzie.
Moim zdaniem poprosiłaby któregoś kierowcę, wygodniej i szybciej.
Z pozycji obserwatora, po raz pierwszy spotkałam się z taką sytuacją, więc nie szyfladkuję ;)