Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

DoxtraduS

Zamieszcza historie od: 29 października 2011 - 20:05
Ostatnio: 12 maja 2013 - 21:39
  • Historii na głównej: 2 z 7
  • Punktów za historie: 2228
  • Komentarzy: 16
  • Punktów za komentarze: 90
 

#27474

przez (PW) ·
| Do ulubionych
O piekielnej dyrektorce.

Nasza szkoła od lat odnosi sukcesy, zarówno sportowe, jak i edukacyjne. Ten rok przyniósł wiele zmian. Oto lista przepisów pani dyrektor:

- Szkoła nie będzie uczestniczyć w zawodach sportowych. Zawodnicy (uczniowie) nie mogą tracić zajęć.

- Dwie osoby przeszły powiatowe zawody z matematyki. Na wojewódzkie nie pojadą. Dlaczego? Bo kolejny etap trwa w czasie zajęć, których przecież nie mogą stracić.

- Wyjazdy klasowe możliwe są tylko w weekendy. Nawet do kina nie możemy wyjść w dzień powszedni.

- Od kilku lat odbywał się wyjazd na ferie do Czech. W tym roku nie ma żadnej wycieczki. Dlaczego? Ponieważ powrót byłby w poniedziałek - dzień lekcyjny stracony...

Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie jak dawniej.

Na koniec cytat trenera siatkówki: "Gdyby głupota mogła latać, pani dyrektor latałaby jak gołębica."

Skomentuj (18) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 633 (721)

#19059

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Takiej opowieści na Piekielnych jeszcze nie widziałem.
Słowem wstępu:

Jak co sobotę rezerwujemy sobie na 16.00 jedyny w naszym mieście orlik (boisko do gry). Aby się zarejestrować trzeba zgłosić 10 osób do gry z 3-dniowym wyprzedzeniem. Każdy z uczestników podaje swoje dane (bo opiekun orlika musi wiedzieć kogo wpuszcza). Ostatnio bardzo miły Pan musiał wyjechać na kilka dni. W jego miejsce przyszedł ON.

Historia właściwa:

Godzina 15.55, podchodzimy do "budki" opiekuna orlika [O]. Nasz kapitan [K] chce potwierdzić nasze przybycie,czyli potwierdzić rezerwację.
[K] Dobry! Już jesteśmy, dostaniemy kluczyk od "jedyneczki"? (to nasza stała szatnia)
[O] Żadnego klucza nie będzie! Boisko zarezerwowane!
[K] Tak, wiem, sami je zarezerwowaliśmy u poprzedniego opiekuna.
[O] Stara lista nieważna.
[K] Dlaczego? Przecież nawet na tablicy (z rezerwacjami) jest napisane, że teraz my wchodzimy.
[O] Ja gówniarzy wpuszczać nie będę! Boisko zarezerwował sobie ktoś inny.
[K] Ale ono już było zarezerwowane!

W tym momencie przyszli mężczyźni [M] na oko w okolicach 30.

[M] Cześć Robert, dasz nam kluczyk?
[O] Tak "jedyneczka" jest wolna. Tamci (aktualnie grający) już za minutkę schodzą.

W tym momencie kumpel wybuchnął.

[K] Ten kluczyk to my powinniśmy dostać! Oni nie mają rezerwacji.
[M] Wy***aj zasrańcu! Albo robicie wypad, albo ci po ryju nakopie!
[O] Słyszałeś kolegę? Czy może mam ci powtórzyć?

I tak sobie pograliśmy...

orlik - boisko

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 468 (534)

1