DoxtraduS ♂

Ależ ja się cieszę. Po prostu kocham swój kraj, kocham tych ludzi. Jednak widzę, że zagranicą będzie mi łatwej. I to mnie boli, popatrz ilu "naszych" musi być na obczyźnie. Wielu kolegów ze szkoły mojego ojca siedzi teraz na Wyspach czy innej Holandii. Ale wiesz co? Ich rodziny zostały tutaj, w kraju. Jestem pewien, że gdyby w Polsce były lepsze zarobki i miejsca pracy, to niewielu myślałoby o emigracji.

Dlaczego nie pisałeś testów z przyrod? Przecież każdy ma taką samą punktację. Test miał byś na dowód dla rodziców i dyrektorki. PS. Też mam lekki daltonizm. Jednak jakoś nigdy mnie to nie przeszkadzało, moim znajomym też. Czasem sam się z tego śmieję, grunt to mieć dystans do takich spraw. : )

U nich to norma. Gdy ja się przeprowadzałem, okazało się, że teraz mam "nielegalnego" livebox'a. Jak to się stało? Umowa wyraźnie mówi, że jedna umowa może obowiązywać tylko dla jednego mieszkania. Ale przecież to nie problem, wystarczy nie zmieniać swojego zameldowania. A jeśli KONIECZNIE chcesz się przeprowadzić, to uwaga, jest wyjście! Przedłuż z TP umowę. :] Łap plusa za historię.

Bardziej chodziło mi o jej upartość. : ) I tak w ogóle to wesołych świąt i smacznego jajka!

Mam zastrzeżenia. Po pierwsze jest kilka błędów stylistycznych, po drugie są też ortografy. Dałbym +, ale historia jest trochę niedopracowana. Nie, nie twierdzę, że to fake, jednak źle mi się czyta prace z błędami. Zbyt słabo na plus, zbyt dobrze na minus.

No i dziecko zostało odpowiednio pocieszone. Łap plusa! : )

Historia jest nawet na mistrzach, szacun! :D

My zawsze Marzannę paliliśmy. Historia na plus, choć dzieciaków szkoda. Ale to dobra lekcja dla przedszkolanek.

Ahh...Dziesiąta to nazwa ulicy...A ja głupi myślałem, po co pisać godzinę z dużej litery. : )

PeeYe4o - ja myślę, że firma patrzyła na to pod względem zysków a nie pracowników. Swoją drogą dobrze, że Polak znalazł pracę.Chętnie przeczytam tą historię drugi raz, ale już na głównej.;)

Myślę podobnie jak Rin, ale zmieniłbym to "se" na słowo "sobie". Poza tym trzymam kciuki za rozprawę.

Sprawa załatwiona pozytywnie. Opiekun Orlika (ten stary) wrócił, więc mamy nadal ważną rejestrację. Piekielny został jakoś ukarany, ale wiem tyle, że musi przed i po pracy sprzątać samodzielnie obiekt. PS. Nasz wiek to 13-16 lat.

Ciekawe, jak czułaby się rodzina zmarłego chłopca...historia na duży plus, e zachowanie piekielnej tragiczne...

Jak dla mnie to szkoła powinna zainterweniować. Nie można dawać gazetą, nawet tym lokalnym dużej władzy. Robią co chcą. U mnie masz plusa.

Denne...

Zamierzamy poczekać na powrót poprzedniego opiekuna i mu to zgłosimy. Historia jest wczorajsza, więc tym bardziej żałujemy, bo to miał być nasz ostatni orlik w tym roku. A sprawy tak nie zostawimy.