KittyDevil ♀

@GoshC: ja tu od niedawna, nie widziałam, ale chętnie odszukam :)

@GoshC: hah :P Żeby to był pałac jeszcze XD Ja rozumiem wszystko, sama chciałabym pewnie, by mój wybranek był jakoś ogarnięty życiowo (bardziej niż ja -_- ), ale to nie może być główny powód, dla którego chcesz z kimś coś budować. A tu proszę, ch****a strasznie byłam, a teraz im się tęskno zrobiło. Czy to już brak godnośći?

@Jaladreips: szkodniki? To nie ludzie? To potworne, co piszesz o drugim człowieku, tak, człowieku. Oby ciebie nic takiego w życiu nie spotkało, co tę osobę. Być może na własne życzenie, być może nie, ale nie ma prawa, które pozwalałoby obrażać kogokolwiek. Piękną metkę pan sobie wystawił.

Ja zawsze zostawiam decyzję kobiecie. Czy bym urodziła chore dziecko? Nie wiem, pewnie nie, chociaż bardzo kocham dzieci. Nie znoszę jednak wpychania komuś na siłę ''musisz rodzić'' - z tego nigdy nic dobrego nie ma.

@Lobo86: Z tego co widzę, pan ma bardzo małą wiedzę w tym zakresie. Kot bardzo źle znosi zmianę miejsca. Są oczywiście wyjątki, ale to rzadkość. Dla kota lepiej zostać w domu niż gdzieś jechać. A ja jestem również od tego, by w razie awarii zauważyć, że coś się dzieje, podać leki, zawieźć do weterynarza i ewentualnie dokonać opieki kompleksowej.

@Lobo86: Ze zwierzętami pracuję 10 lat ;) nie mierz wszystkich swoją miarą. Policz koszty dojazdu + wiedza, która jest BARDZO DUŻA. I skąd wiadomo, że nie posiadam certyfikatów?

@szafa: Nigdy mnie nie posądzono :) Oby to się nie zmieniło.

@Wilczyca: w takim razie moje widełki to 30-150 :v

@Rammsteinowa: Zależy co chcesz robić :) Uczę się na technika wet, mam sporą praktykę już i ogólnie znam się na opiece również pooperacyjnej. Plus pasja i miłość :)

@rodzynek2: są :)

@Bubu2016: stawka się zmienia, to zależy, czy to ma być tylko nakarmienie, mizianie itp, czy podawanie leków, wet i opieka pooperacyjna :)