Profil użytkownika
Kregis
Zamieszcza historie od: | 31 grudnia 2015 - 1:24 |
Ostatnio: | 14 maja 2023 - 21:25 |
- Historii na głównej: 1 z 1
- Punktów za historie: 86
- Komentarzy: 9
- Punktów za komentarze: 49
« poprzednia 1 następna »
Zamieszcza historie od: | 31 grudnia 2015 - 1:24 |
Ostatnio: | 14 maja 2023 - 21:25 |
« poprzednia 1 następna »
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@Armagedon: A jeśli chodzi o zwrot świadczenia za dwa miesiące wstecz - też jest to zgodne z prawem. Każda, absolutnie każda, instytucja w tym kraju ma prawo żądać zwrotu POMYŁKOWO wypłaconej kasy. ZUS, KRUS, skarbówka, bank, ubezpieczyciel, a nawet kasjerka w sklepie. Urzędas może się pomylić - obywatel nigdy. Więc wystarczy, że firma stwierdzi, że nienależną premię ktoś naliczył pomyłkowo i ktoś pomyłkowo wypłacił - i już pracownik musi ją zwrócić. Każda instytucja poza pracodawcą, jeżeli dostał premię, zatwierdzoną w pasku wypłat, odprowadzono od niej podatek i wszystkie opłaty to należy do pracownika i uciąć mu to z wynagrodzenia (wynagrodzenia, nie kolejnej premii) pracodawca nie może i jest to nielegalne chyba że pracownik złoży PISEMNĄ zgodę na potrącenie.
@PiekielnyDiablik: o premii to tak, nie ma szans dostać ale jeżeli mu zmniejszono wynagrodzenie o wysokość tej premii i nie dostał wynagrodzenia z umowy to tą różnice może odzyskać
Jeżeli tej pracownik nie podpisał żadnej zgody na potrącenie z wynagrodzenia i dostał niższe wynagrodzenie niż ma w umowie to pisze skargę do inspekcji pracy pracodawca dostaje mandat i nakaz wypłaty
Zgłosić do Urzędu Dozoru Technicznego, oni zajmują się takimi rzeczami, a oficjalnego pisma nie mogą zignorować.
@GlaNiK: Owszem, ale jak masz apteczkę i tylko zadzwonisz to już mogą cię pociągnąć do odpowiedzialności. Wszystko zależy od okoliczności. Jak komuś się krew nie leje tylko jest w szoku/przerażony to wsparcie psychiczne jest również udzieleniem pomocy.
@BlackDragon321: Art. 162 kk: § 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2. Nie popełnia przestępstwa, kto nie udziela pomocy, do której jest konieczne poddanie się zabiegowi lekarskiemu albo w warunkach, w których możliwa jest niezwłoczna pomoc ze strony instytucji lub osoby do tego powołanej. A tutaj proszę link do oficjalnej strony ministerstwa co się zawiera w haśle "pierwsza pomoc": http://www.mz.gov.pl/system-ochrony-zdrowia/panstwowe-ratownictwo-medyczne/pierwsza-pomoc/ Czyli w skrócie - jeżeli nie ma zagrożenia dla ciebie to masz obowiązek wezwać pomoc i opatrzyć rany. Jeżeli doszło do zatrzymania oddechu to należy podjąć masaż serca (sztuczne oddychanie bez choćby specjalnej maseczki jest niezalecane ze względu na możliwe zakażenie ale sam masaż serca pomaga) Mówienie że się nie umie to jest durny argument, obecnie wszędzie są pokazy i szkolenia z PP, zaczynając od szkoleń BHP i nauki na prawo jazdy, kończąc na pokazach w szkołach, festynach i kursach które są powszechnie dostępne i wcale nie są drogie. Udzielając pierwszej pomocy jest się też automatycznie chronionym i ubezpieczonym jak każdy ratownik więc nie odpowiadamy za uszkodzenie (np. uszkodzenie nogi podczas wyciągania z pojazdu) czy zniszczenie (np. rozcięcie ubrań by zatamować krwawienie).
@LadyAnnabeth: Niestety ale przepisy się pod tym względem zmieniły. Samo zadzwonienie po 112 nie jest uznawane jako udzielenie pomocy. Oczywiście jak jest zagrożenie życia własnego to nie podchodzi się do poszkodowanego ale jak tylko można to należy sprawdzić funkcje życiowe, a jak masz apteczkę (teoretycznie powinna być w każdym aucie) to należy pomóc tamując krwawienia itp. Jak poszkodowany nie ma żadnych ran to samo udzielenie wsparcia psychicznego jest pomocą której należy udzielić.
Suka (psia forma żeńska - nie obrażam nikogo) powinna dla własnego zdrowia raz zajść w ciążę. Później, jak się chce można ją wykastrować ale takie stanowisko usłyszałem od dwóch weterynarzy i jednego hodowcy psów. A co z tego że pies nierasowy, bez rodowodu? Sam mam takiego i nie oddałbym go za żadnego innego, nawet z najlepszym rodowodem.
Miałem podobną historię z butami. Kupiłem "porządne" adidasy za 450 zł w "renomowanym" sklepie i po kilku miesiącach (mniej niż rok) zaczęły pękać szwy, reklamacja nie uznana bo "są to buty do biegania, a ja w nich chodziłem". Sprawa zakończyła się w sądzie i po roku i czterech rozprawach wygrałem. Bez wnoszenia o ekspertyzę, a po samym okazaniu produktu. I też poszło do sądu jako niezgodność towaru z umową.