Profil użytkownika
MarudaSC
Zamieszcza historie od: | 16 października 2015 - 18:11 |
Ostatnio: | 9 grudnia 2017 - 9:21 |
- Historii na głównej: 1 z 5
- Punktów za historie: 501
- Komentarzy: 23
- Punktów za komentarze: 121
zarchiwizowany
Skomentuj
(7)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Taki na dobry początek dnia:
Pani złożyła reklamację 10.08.2016
Dziś zdążyła zadzwonić już 5 razy i złożyć reklamację na reklamację.
Pani złożyła reklamację 10.08.2016
Dziś zdążyła zadzwonić już 5 razy i złożyć reklamację na reklamację.
uslugi
Ocena:
75
(119)
zarchiwizowany
Skomentuj
(21)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Krótkie przemyślenia:
Jesteś gruby/gruba wszyscy na Ciebie najeżdżają ,że "jesteś gruby ,że młody i dasz sobie radę zrzucić ,innym się udało to ty też dasz sobie radę , łatwiej Ci będzie teraz niż jak będziesz starszy"
Ok bierzesz się za siebie ,pilnujesz diety ,chodzisz regularnie na siłownie zrezygnowałeś/łaś ze wszystkich pokus i co słyszysz "a po co Ci to ,a na co ,a dlaczego ,obchodzi Cię to ,na pewno zaraz sobie odpuścisz i znów będzie to samo albo i dwa razy więcej" i zrób córce/synowi który na prawdę się zawziął i są efekty prezent na urodziny w postaci 3 kg tortu.
Nawet nie wiesz jak będzie mu przykro!
Jesteś gruby/gruba wszyscy na Ciebie najeżdżają ,że "jesteś gruby ,że młody i dasz sobie radę zrzucić ,innym się udało to ty też dasz sobie radę , łatwiej Ci będzie teraz niż jak będziesz starszy"
Ok bierzesz się za siebie ,pilnujesz diety ,chodzisz regularnie na siłownie zrezygnowałeś/łaś ze wszystkich pokus i co słyszysz "a po co Ci to ,a na co ,a dlaczego ,obchodzi Cię to ,na pewno zaraz sobie odpuścisz i znów będzie to samo albo i dwa razy więcej" i zrób córce/synowi który na prawdę się zawziął i są efekty prezent na urodziny w postaci 3 kg tortu.
Nawet nie wiesz jak będzie mu przykro!
Ocena:
87
(155)
zarchiwizowany
Skomentuj
(8)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Jak do zaniedbujemy zwierzęta
Kilka lat temu zmarł mój dziadek , przyjechał wujek z rodziną z drugiego końca Polski , wszystko odbyło się ok , rodzina kilka dni spędził u nas.
Wyjechali w niedziele rano , mieli dać znać jak dojadą na miejsce. 2 godziny po wyjeździe na podwórko wkracza 2 policjantów. Oczywiście myśli najgorsze , że wypadek , że coś złego się stało. Otóż nie , ktoś poinformował policjantów , że mamy zaniedbane psy i koty. Psów wtedy było 3 i 2 koty. Dodam że mieszkamy na wsi i jest duże zagrodzone podwórko i odpowiednie oznaczenia"ostrożnie groźny pies" oczywiście buda też jest ale żaden pis nie chce tam siedzieć.
Mili policjanci wytłumaczyli co i jak , że nie karminy chcieli się rozejrzeć i to co ujrzeli:
1. 1 mały czarny kundelek śpi na łóżku pod kocykiem
2.2 duża żółta zadowolona razem z nimi sprawdza
3. 3 średni czarny grzeje się w słońcu
4. kot 1 gdzieś sobie poszedł , kot 2 obserwuje z balkonu.
Miska na dworze z psim jedzeniem stoi nie ruszona(tata sam gotuje jedzenie dla psów) , 20kg worek psiej karmy stoi , worek kociej karmy stoi. Zainteresowanych jedzeniem 0.
Jedynie co zobaczyli to 3 zadbane psy i 1 obserwatora. Przeprosili za najście.
Każdy sąsiad i ktoś kto zna naszą rodzinę wie , że u nas zwierzęta maja lepiej niż nie jeden człowiek , są częścią naszej rodziny.
Kilka lat temu zmarł mój dziadek , przyjechał wujek z rodziną z drugiego końca Polski , wszystko odbyło się ok , rodzina kilka dni spędził u nas.
Wyjechali w niedziele rano , mieli dać znać jak dojadą na miejsce. 2 godziny po wyjeździe na podwórko wkracza 2 policjantów. Oczywiście myśli najgorsze , że wypadek , że coś złego się stało. Otóż nie , ktoś poinformował policjantów , że mamy zaniedbane psy i koty. Psów wtedy było 3 i 2 koty. Dodam że mieszkamy na wsi i jest duże zagrodzone podwórko i odpowiednie oznaczenia"ostrożnie groźny pies" oczywiście buda też jest ale żaden pis nie chce tam siedzieć.
Mili policjanci wytłumaczyli co i jak , że nie karminy chcieli się rozejrzeć i to co ujrzeli:
1. 1 mały czarny kundelek śpi na łóżku pod kocykiem
2.2 duża żółta zadowolona razem z nimi sprawdza
3. 3 średni czarny grzeje się w słońcu
4. kot 1 gdzieś sobie poszedł , kot 2 obserwuje z balkonu.
Miska na dworze z psim jedzeniem stoi nie ruszona(tata sam gotuje jedzenie dla psów) , 20kg worek psiej karmy stoi , worek kociej karmy stoi. Zainteresowanych jedzeniem 0.
Jedynie co zobaczyli to 3 zadbane psy i 1 obserwatora. Przeprosili za najście.
Każdy sąsiad i ktoś kto zna naszą rodzinę wie , że u nas zwierzęta maja lepiej niż nie jeden człowiek , są częścią naszej rodziny.
policja
Ocena:
-7
(25)
zarchiwizowany
Skomentuj
(5)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ręce i witki opadają. Pracuję w sklepie który zajmuje się wykończeniem wnętrz. Dokładniej rzecz ujmując podłogi.
Sytuacja niezbyt piekielna racze drażniąca jak kilka razy w ciągu dnia/tygodnia odpowiada się na takie samo pytanie.
Duże markety z budowlanką mogą zamówić sobie swój własny kolor podłogi , nazwać go jak chce , mogą mieć dowolne parametry , niestety dla innych sklepów ten wzór o tej konkretnej nazwie i parametrach nie występuje. Zdarza się zbliżony ale może mieć np inną grubość.
Uwielbiam telefony:
-Klient: Bo ja mam wzór Jesienne Tchnienie kupione w sklepie
w 2013 i chce dokupić
-J: A pamięta Pan/Pani z jakiej firmy to jest?
-K: Tu z reguły pada nazwa firmy więc jesteśmy w stanie poszukać co to było , czy mamy nie mamy na stanie albo gdzie tego szukać
-J:Niestety dekor tylko dla tej konkretnej firmy , nie dostępny w innych miejscach.
-K:no ale ja tylko chce paczkę / deskę bo uszkodziłem/zmieniałam/brakło
-J:Niestety tak jak mówię było to robione tylko dla nich , nigdzie tego Pan nie dostanie , jeżeli oni nie mają to tym bardziej my.
-K: Tutaj zawsze jest foch i obraza majestatu , bardzo często kończy się to słowami:Co za gówniany sklep nawet nie mają 1 deski , a niby taki dobry.
Takich sytuacji jest dużo , czasami człowiek ma ochotę rozpędzić się i walnąć z całą siła w ścianę.
Sytuacja niezbyt piekielna racze drażniąca jak kilka razy w ciągu dnia/tygodnia odpowiada się na takie samo pytanie.
Duże markety z budowlanką mogą zamówić sobie swój własny kolor podłogi , nazwać go jak chce , mogą mieć dowolne parametry , niestety dla innych sklepów ten wzór o tej konkretnej nazwie i parametrach nie występuje. Zdarza się zbliżony ale może mieć np inną grubość.
Uwielbiam telefony:
-Klient: Bo ja mam wzór Jesienne Tchnienie kupione w sklepie
w 2013 i chce dokupić
-J: A pamięta Pan/Pani z jakiej firmy to jest?
-K: Tu z reguły pada nazwa firmy więc jesteśmy w stanie poszukać co to było , czy mamy nie mamy na stanie albo gdzie tego szukać
-J:Niestety dekor tylko dla tej konkretnej firmy , nie dostępny w innych miejscach.
-K:no ale ja tylko chce paczkę / deskę bo uszkodziłem/zmieniałam/brakło
-J:Niestety tak jak mówię było to robione tylko dla nich , nigdzie tego Pan nie dostanie , jeżeli oni nie mają to tym bardziej my.
-K: Tutaj zawsze jest foch i obraza majestatu , bardzo często kończy się to słowami:Co za gówniany sklep nawet nie mają 1 deski , a niby taki dobry.
Takich sytuacji jest dużo , czasami człowiek ma ochotę rozpędzić się i walnąć z całą siła w ścianę.
sklepy
Ocena:
2
(32)
1
« poprzednia 1 następna »