Profil użytkownika
Nissa
Zamieszcza historie od: | 20 maja 2011 - 14:46 |
Ostatnio: | 17 lipca 2016 - 18:35 |
- Historii na głównej: 13 z 27
- Punktów za historie: 9998
- Komentarzy: 56
- Punktów za komentarze: 517
Dostałam maila, od "przyszłego" pracodawcy, że moja aplikacja na podane stanowisko, najbardziej mu się spodobała.
Prosi abym określiła swoje wynagrodzenie.
Że zależy mi na pracy i na razie wystarczy mi takie oczekiwanie finansowe to podaję 6zł/h NA RĘKĘ. A nuż, później mi podniosą jak się sprawdzę.
I?
Odpowiedź, że dziękują, takie oczekiwania, znajdą kogoś gorszego, ale za 5 zł/h.
Może My, pracownicy powinniśmy pracować jako wolontariat?
Prosi abym określiła swoje wynagrodzenie.
Że zależy mi na pracy i na razie wystarczy mi takie oczekiwanie finansowe to podaję 6zł/h NA RĘKĘ. A nuż, później mi podniosą jak się sprawdzę.
I?
Odpowiedź, że dziękują, takie oczekiwania, znajdą kogoś gorszego, ale za 5 zł/h.
Może My, pracownicy powinniśmy pracować jako wolontariat?
Ocena:
604
(684)
Infolinia firmy telekomunikacyjnej godzina 3 w nocy. Dzwoni klientka, po 50-tce.
Klientka: - Ja wiem, że jest 3 w nocy i tylko świry dzwonią o tej porze, ale ja muszę, po prostu muszę skorzystać z Internetu. Jest to mi pilnie potrzebne do pracy, sprawa życia i śmierci!
Ja na to wygłaszam standardową formułkę o problemach technicznych i o tym, że administratorzy już nad tym pracują.
Klientka: - Panie, mówię, że sprawa życia i śmierci, moją armię mi w zamku już wymordowali na pewno, bo od 4 godzin się nie mogę zalogować! Wrednych sąsiadów na mapie mam, oni mają Internet a ja nie!
Ja swoje, że pracujemy na tym, żeby awarię usunąć bleble...
Klientka: - No dobra, a może ja panu podam dane do konta i by mi pan wysłał wojsko na patrol, błagam pana, w zamku mam armię budowaną 3 miesiące... i takiego złamasa co swoim wojskiem u mnie jest w 6 minut, a potężną armie ma, muszę się bardzo pilnować, a tu już 4 godziny bez Internetu!
Ja: - Niestety nie mam dostępu do Internetu i nie mogę pani pomóc.
Klientka: (już prawie płacząc) - Pier***e, nie zapłacę wam faktury, kupię monety i wykupię swoje wojsko w tawernie, mordercy!
Klientka: - Ja wiem, że jest 3 w nocy i tylko świry dzwonią o tej porze, ale ja muszę, po prostu muszę skorzystać z Internetu. Jest to mi pilnie potrzebne do pracy, sprawa życia i śmierci!
Ja na to wygłaszam standardową formułkę o problemach technicznych i o tym, że administratorzy już nad tym pracują.
Klientka: - Panie, mówię, że sprawa życia i śmierci, moją armię mi w zamku już wymordowali na pewno, bo od 4 godzin się nie mogę zalogować! Wrednych sąsiadów na mapie mam, oni mają Internet a ja nie!
Ja swoje, że pracujemy na tym, żeby awarię usunąć bleble...
Klientka: - No dobra, a może ja panu podam dane do konta i by mi pan wysłał wojsko na patrol, błagam pana, w zamku mam armię budowaną 3 miesiące... i takiego złamasa co swoim wojskiem u mnie jest w 6 minut, a potężną armie ma, muszę się bardzo pilnować, a tu już 4 godziny bez Internetu!
Ja: - Niestety nie mam dostępu do Internetu i nie mogę pani pomóc.
Klientka: (już prawie płacząc) - Pier***e, nie zapłacę wam faktury, kupię monety i wykupię swoje wojsko w tawernie, mordercy!
Sferia
Ocena:
2613
(2843)
1
« poprzednia 1 następna »