Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Pola9191

Zamieszcza historie od: 7 sierpnia 2013 - 13:19
Ostatnio: 29 listopada 2013 - 20:47
  • Historii na głównej: 2 z 7
  • Punktów za historie: 1090
  • Komentarzy: 10
  • Punktów za komentarze: 15
 
zarchiwizowany

#53886

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Dzis spotkałam się z moją przyjaciółką Moniką która opowiedziała mi o swojej piekielnej współlokatorce i pozwolila na opublikowanie jej historii tutaj.
Monika 2 miesiące temu postanowila zmienić miejsce zamieszkania.Wraz z kolezanka zaczęły poszukiwanie nowego lokum. Znalazły ogłoszenie: dziewczyna poszukuje dwóch osób do 3-pokojowego mieszkania ,blisko centrum,cena odpowiednia dla studentek,wszystko super. Poszly obejrzeć mieszkanie ,dziewczyna ,z która miały mieszkac -Iza,bardzo miła,grzeczna to też Monika i kolezanka zecydowaly,że chcą tam zamieszkac.
I tak zamieszkały we 3.Na początku było ok,ale potem Iza pokazała swoje prawdziwe oblicze.
Oto kilka sytuacji z ich wspólnego życia:
1. Iza uwielbiała słodycze.Do tego stopnia,że w momencie kiedy jej zapasy się kończyły zamiast jak normalny człowiek isc do sklepu ona szła do pokoju Moniki lub jej koleżanki( pod ich nieobecność) i grzebała w szafkach szukając łakoci.Pare razy została na tym przylapana,ale nie robiło to na niej wrażenia.
2.Papierosy.Piekielna miała zwyczaj palenia wszędzie.W łazience,kuchni,w pokoju,na korytarzu.Na prośby dziewczyn żeby paliła na balkonie odpowiadała zawsze,ze ''przecież od takiego dymu się nie umiera i nikomu to nie powinno przeszkadzać bo ona tez płaci za to mieszkanie i ma prawo robic w nim co zechce''
3.Miała okropny nawyk zostawiania zużytych kobiecych artykułow higienicznych na np. pralce lub na półce w łazience ,bo ciężko było jej się schylić do kosza który stal obok.
4. I oto sytuacja ,która zmusila dziewczyny do wyprowadzki:
Kiedy Monika i jej kolezanka wyjechały w góry na kilka dni Iza postanowiła że skoro siedzi sama to zaopiekuje się psem swojego brata,poniewaz brat tez w tym czasie planował wypoczynek. Wszystko fajnie dziewczyny po 5 dniach wracają wchodzą do mieszkania ,Izy nie ma za to jest pies.A dookoła psa bałagan delikatnie mówiąc.Mniej więcej wygladalo to tak:
- w kuchni 3 rozerwane worki na śmieci ,a ich zawartość rozrzucna po kuchni,
- wszędzie,ale to dosłownie wszędzie rozrzucona była karma dla psa ,która śmierdziała niesamowicie,a do tego ogromna kałuża na srodku ,bo Izie jak sama potem przyznala nie chciało się z psem wychodzić.
Dziewczyny sprzatac nie zamierzaly ,postanowily czekac na wspołlokatorke ,poszly wiec do pokoju Moniki ,a tam...otwarta szafa,częsc ubran wyrzucona na srodek pokoju,widac że co najmniej połowy rzeczy nie ma.Wyparowały.
Na parapecie lezalo mnóstwo petów,pudełek po ciastkach,pizzy,mnóstwo butelek po alkoholu i napojach.
Pokój drugiej dziewczyny wyglądał mniej więcej tak samo.
Po powrocie piekielnej i pytaniu do niej skierowanym ''co to k***a ma być?'' odpowiedz brzmiała następująco ''no chyba nie macie mi za złe,że pozwoliłam pomieszkać koleżance przez pare dni u nas,tez chciałam mieć towarzystwo a poza tym pomogła mi opiekować się psem'' Na pytanie Moniki gdzie są jej ubrania opowiedziała tylko,że trochę sobie ubran kolezanka Izy pozyczyla,bo ona taka biedna i nie miała się w co ubrać,a poza tym przecież nie będzie chyba robila afery o pare szmatek.
Monika po tej akcji wraz z kolezanka spakowaly się i jeszcze tego samego dnia opuscily mieszkanie. Ostatnią prośbą mojej przyjaciółki do Izy było to aby ta odesłała jej chociaż czesc z tych rzeczy ,które piekielna zabrala na adres rodziców Moniki. No i wczoraj rano przyszła paczka,a w niej porozrywane ubrania ,częśc zabrudzona jakims błotem,do tego całość potwornie smierdziała czyms bliżej nieokreślonym .Wszystko powędrowało do kosza,a moja przyjaciółka przysiegła sobie ,że nigdy więcej nie zamieszka z kims kogo nie zna dłużej niż 10 lat co mnie teraz wcale nie dziwi.
Ja się pytam co ludźmi kieruje przy takim zachowaniu? Głupota ,brak dobrego wychowania czy też zwykłe chamstwo i prostactwo?

lokatorzy

Skomentuj (8) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 197 (245)

1