Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

awanturnica

Zamieszcza historie od: 1 grudnia 2012 - 13:57
Ostatnio: 30 kwietnia 2018 - 5:23
  • Historii na głównej: 5 z 13
  • Punktów za historie: 3148
  • Komentarzy: 37
  • Punktów za komentarze: 194
 
[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
28 czerwca 2014 o 20:46

@Armagedon: od początku wiedziałam ze tam nie zostanę :) wzięłam ten staż żeby jakoś zająć sobie czas przed wyjazdem za granicę... Ale ciekawiło mnie co takiego mogą mi zaproponować... Spedycja to nie dla mnie. Nie umiem kłamać...

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
28 czerwca 2014 o 20:33

@Karl: dokładnie tak było jak mówisz. Prezes z tego co wiem pracował jakiś czas jako spedytor, jakąś tam wiedzę posiadł ale bardziej znalazł się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie. Ok. 65 letnia pani spedytor która przepracowała w zawodzie ponad 30 lat oddała mu całą swoją wiedzę i doświadczenie i dzięki temu dorobił się wielkiej firmy, a swojej dobrodziejki nawet marną kierowniczką nie uczynił. Co prawda kobieta jest słaba psychicznie i dobrze wychowana więc po prostu nie miała siły walczyć o swoje i zasuwa te paręnaście lat za najniższą krajową i jeszcze joby zbiera. Powalony system, dolary w oczach a raczej ojro, zamiast zmienić coś na prawdę na lepsze to oni tylko wymyślają nowe metody kontroli, tak jakby pracownik to był jakiś złodziej. Za sukces nie dostaniesz nawet dobrego słowa a za porażkę po pensji. Kasa na pracownika który cały miesiąc liczy przepały jest a na pomoc biurową już nie. Jedna sekretarka na prawdę ma tylko dwie ręce i nawet czasem nie ma czasu zjeść kanapki. Praca od 8 do 17 w tym godzina "czasu wolnego" który większość spędza przy biurku ewentualnie w kuchni ale pod telefonem, o przerwach które przysługują w czasie pracy zapomnij. Ale najgorsze że ludzie tam pracują wiele lat, wyglądają jak zombie i boją się prezesa jak jakiegoś kata. A słynne raporty których i tak nikt nie czyta są tylko po to aby czasem pracownik po podwyżkę nie wystąpił... I tylko Nasuwa mi się słynny cytat Ferdka Kiepskiego: same prezesy, kierowniki, a robić ni ma komu...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
23 maja 2014 o 13:19

@ichiban: oczywiście że mają, tylko ze mnie taka oferma, że nie umiałam ich włączyć... Ale już ogarnęłam, także temat uważam za zakończony... A iPhone jest dalej moim idealnym telefonem ;-)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
22 maja 2014 o 10:51

*przyznałam Mam komputer, ale nie tu gdzie jestem, nie muszę reszty tłumaczyć...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
22 maja 2014 o 10:39

@ichiban: przecież napisałam, że Ogarnęłam. Po co te przytyki? Człowiek nie musi znać się na wszystkim na świecie a ja przyznałem się do błędu. Po cholerę dalej to drążyć?

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
22 maja 2014 o 10:37

@BlackCat: po to żeby dać lepsze wyobrażenie o odległości którą miałam do pokonania. Z wschodniego wybrzeża leci się przykładowo jedynie ok.7-9h. Chciałam pokazać, że na prawdę byłam bardzo zmęczona i po długiej podróży, przy zdrowych zmysłach nie gadałabym nawet z tym facetem. To aż takie ważne?

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
21 maja 2014 o 16:01

Ogarnęłam :) czasem człowiek potrzebuje napisać bzdurna opowieść na piekielnych żeby dowiedzieć się czegoś co ułatwi mu życie na lata... I dowiedzieć się jaki jest nierozgarnięty...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 maja 2014 o 16:02

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
21 maja 2014 o 15:47

@sla: na iPhone tez?

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 6) | raportuj
21 maja 2014 o 15:20

@Nobody: po prostu tu gdzie jestem nie mam polskich znakow

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 4) | raportuj
21 maja 2014 o 13:13

Tak mi sie jeszcze przypomnialo, ze ten Pan sporo wypytywal mnie o adres wysiadki, typu: czy ten blok znajduje sie przy sklepie stokrotka? Itp. Zgodnie z prawda mu odpowiedzialam ze nie wiem, mam tylko adres od kolezanki ale jak tam sie jedzie i ktory to blok to niestety nie mam pojecia. Najprawdopodobniej to mnie zgubilo.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
3 marca 2014 o 18:23

Od tego wydarzenia rowniez nie zostawiam pralki samej na chodzie. Kazdy uczy sie na swoich wlasnych bledach, nie mial kto nauczyc mnie tego wczesniej.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
3 marca 2014 o 16:12

"Bledy mlodosci"

« poprzednia 1 2 następna »