Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

hedemora

Zamieszcza historie od: 6 listopada 2013 - 8:19
Ostatnio: 1 grudnia 2014 - 17:22
  • Historii na głównej: 9 z 24
  • Punktów za historie: 9018
  • Komentarzy: 28
  • Punktów za komentarze: 235
 
zarchiwizowany

#61109

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Firma kolegi ma dość dużo telefonów, będących pod obsługą przedstawiciela pewnej firmy.
Facet jest naprawdę ok i stara się jak może, dobiera kombinuje, ale chłopaki mają zawsze najnowsze tablety i telefony. Ale w sumie jak 80% czasu są w trasie to im się należy. Cóż ale teraz jest on na urlopie. Jego zastępca miał podpisać 4 przedłużenia umowy ( 300zł abonament sztuka) dla handlowców.
I zaproponował 4 LG swift II ( w sklepie 250zł) dla posiadaczy Iphone 4 i Samsung S4 i tablety Prestigio dla posiadaczy Ipada. Bo to super oferta jest i topowe modele.
Oferta przez chłopaków odrzucona i szukamy nowego dostawcy, ale wpierw zadzwonili do tego na urlopie.
Przyjechał załatwił nowe Iphone5 i Ipad. I co powiedział nowy gnojek gdyby wcisnął te telefony zarobił by 2000 PLN, a że klient by poleciał to on ma to w D.
Marek dba o nas bo raz, że ma kasę od przedłużanych umów, dwa od ich trwania. A nowe telefony to małe piwo. Ale nowy chciał zarobić i stracił by klienta z 230stoma telefonami, ale miałby 2000 PLN

GSM

Skomentuj (1) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -7 (37)
zarchiwizowany

#60295

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Ktoś pisał, jak to ktoś podał dane do mandatu za jazdę bez biletu (niby potwierdzone przez policję) innej osoby.
Otóż kolega miał podobnie ktoś podał jego dane i miał nieprzyjemności i gdy zapytałam go dziś o tą sytuację powiedział jest niemożliwa i prawdopodobnie, albo autor ściemnia albo piekielni okazali się policjanci.
Otóż 2 lata temu kolega dostał 5 wezwań za jazdę bez biletu, ale chwila, jakim cudem przecież komunikacją jechał ostatni raz ze 3 lata temu.
Poszedł wyjaśniać. Na 4 mandatach dane wypisane na oświadczenie ustne bez jakiegokolwiek potwierdzenia ( wszystko się zgadza) 5ty mandat dane zweryfikowane przez policję. I tu go tknęło. Poszukał i zgodnie z procedurą policja powinna zabrać takiego delikwenta w miejsce gdzie jest dowód, lub na komendę w celu weryfikacji tożsamości. Jako iż tego nie zrobili, poszedł do prawnika napisali odpowiednie pisma łącznie ze skargą na policję i wygrał.
Mandaty zostały anulowane.
Ale to nie koniec. Kontrolerzy dostali informację iż gdy ujawnią za jazdę na gapę PIEKIELNEGO ma być koniecznie dowód, lub policja z potwierdzeniem z dowodu.
Miesiąc potem spisano piekielnego, a że był jako pasażer podejrzany wezwano policję i powiedziano iż ktoś podaje się za niego i potrzebna jest weryfikacja. I policja zapukała do drzwi kolegi z sąsiadem z piętra niżej bo "on twierdzi, że on to kolega i tu mieszka".
Efekt sprawa karna

komunikacja_miejska

Skomentuj (32) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 69 (303)
zarchiwizowany

#60042

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Mój brat,w reklamie zarabia ok 20tys na miesiąc ( zajebiście ciężka praca) Dostaje pozew od kuzyna brata naszej mamy, o alimenty, bo wiecie jego stać, a my wiecznie bezrobotni a w końcu rodzina.
Pierwsza rozprawa i do widzenia, a Ci tylko cytuje "Ku.. Nie udało się"
Polska

polska

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -17 (39)
zarchiwizowany

#59807

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Karma i Polskie prawo.
Kolega miał rower, góral za prawie 5tyś PLN i niestety podczas jazdy pękł spaw na łączeniu ramy. Ok rower ma już kilka lat, był katowany ostro to i doczekał się swojego losu. Ogłoszony na tablica oddam za darmo i dokładne usterki napisane, a nuż komuś, a to koło czy inna część się przyda.
Kolega kupił nowy rower, a ten stary był przypięty łańcuchem na klatce schodowej. Był tak przez 4 dni. No i jak to w Polsce zaginał a sprawców nie wykryto. Ale nie do końca.
12 dni po kradzieży kolega dostaje info od prawnika, że zostaje pozwany za spowodowanie trwałego kalectwa. Po odbiciu piłeczki , że skradzione itd w sumie chodziło o to.
Synuś ukradł rower ;-) Rama pękła ;-( Synuś złamany kręgosłup i paraliż ;-( Żądamy odszkodowania od właściciela, bo miał niesprawny rower ;-)

ot Polska

polska

Skomentuj (47) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 396 (524)

#57806

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Ludziom nie dogodzisz.

Wchodzę wczoraj do tramwaju i pierwsze co czuję, to niesamowity odór.
Jechał sobie Pan: pijany, zasikany z chodzącymi robakami.
Ludzie jak sardynki z tyłu i przodu, a środek pusty, przez owego pana.
Na kolejnym przystanku weszło dwóch kontrolerów biletów. I nie, nie kontrolowali.
Poprosili motorniczego o chwilę postoju i owego Pana wyprosili z tramwaju (czyt. perwersją słowną wywalili).
Niby super i kierowca bił brawo?
O nie, gdy owy żul wychodził z tramwaju, z tyłu poszły głosy.
Jeb... kanary, zostawcie tego biednego starszego Pana.

Jedzie źle, wyrzucą też źle.

komunikacja_miejska

Skomentuj (34) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 714 (792)
zarchiwizowany

#57648

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Na ślubie mojej przyjaciółki, brat Pana młodego zaśpiewał ( SUUUUPER) dwa utwory z ukochanego filmu Panny młodej Zapped.
I przy pierwszym tańcu piosenka ww.
i nagle głos kuzynki. Dawaj Będzie zabawa.
Przy Got to belive in Magic dostała po łbie.

wesele

Skomentuj (1) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -31 (35)

#57236

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia Skylerki przypomina trochę, zdarzenie mojego kolegi.
Kilka lat temu, zamówił stolik w pobliskim pubie, ot tak, niespodzianka na andrzejki dla jego dziewczyny.
Koszt 100 pln para. Kolega zapłacił, ale poprosił o potwierdzenie miejsca. Paragon czy co tym stylu. Ci - po co? Oni wpisują w zeszyt. Działa tak to już kilka lat. Ale kolega uparł się i dostał potwierdzenie (karteczka opłacone miejsce i pieczątka firmy).

W Andrzejki, zgadnijcie. Tak, w zeszycie brak jego nazwiska! To nic, pokazuje dziewczynie na wejściu potwierdzenie. A tam jak byk ma prawo tu być.
Tak szybko dostawianego stolika jeszcze nie widzieli.

gastronomia

Skomentuj (19) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 644 (764)

#57068

przez (PW) ·
| Do ulubionych
W czwartek mieliśmy stłuczkę, ot tak, bo Pan z tyłu się śpieszył i nie zauważył. Bo sami powiedzcie, jaki normalny kierowca zatrzymuje się, po zielonej strzałce, aby ustąpić jadącym na zielonym. Trzeba pruć, bo zielona strzałka to przecież zielone.
W każdym razie bum w Yariske dużym Focusem.
Wóz aż przestawiło, oboje mocno dostaliśmy i w efekcie mąż wylądował w szpitalu z lekkim urazem kręgosłupa.

Ale słowa sprawcy.
„Nie udawajcie, jemu poduszki nie wywaliły, to mocne nie było.”
„Policja, karetka? Po co? Piszemy oświadczenie!”
„To jak Pani chce policję, to Pani mandat dostanie, kto normalny by tu stanął”.
„Pani da spokój z radiowozem, tylko lekko blaszka wgnieciona nic to nie jest odegnie się”.

Podsumowanie
Pan 0,6 w wydychanym.
Mąż uraz kręgów szyjnych 2 tyg w kołnierzu ma być.
Mój wóz pęknięta podłużnica. I uszkodzenie koła.

Ale Pan chciał się dogadać.

kierowca

Skomentuj (16) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 792 (858)
zarchiwizowany

#57093

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
24 Wigilia ;-)
25 Ogłoszenie na klatce ksiądz po kolędzie już w piątek/sobotę
27 12:40 i 18:32 ksiądz obecny oczywiście niewpuszczony.
28 13:53 i 20:18 powtórka.

Czyżby braki finansowe? Zaznaczę osiedle bardzo odmłodniało i anty klerykarne się zrobiło.

ksieza

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -9 (35)

#56824

przez (PW) ·
| Do ulubionych
W piątek z powodu wigilii w pracy postanowiłam wybrać się do niej komunikacją miejską. Na jednym przystanku weszła jak się potem okazało 4 kontrolerów. Tramwaj nie był pełny, zajęte tylko miejsca siedzące.
Przejechali jeden przystanek, i po następnym (tu zaznaczę wysiadła jedna osoba i nikt nie wsiadł) rozpoczęli kontrolę.

To co się działo było iście dantejskie. Część osób nagle nerwowo zaczęła szukać biletów, i chciała je skasować. Oczywiście bo "oni dopiero wsiedli" i najpierw trzeba się usadzić, a potem może skasować bilet. Ale dwie osoby pokazały klasę. Moher, który zaatakował laską kontrolera, bo ten spisywał jakiegoś na oko 16-latka, i drugi koleś co wszczął awanturę i kopnął kontrolera. W efekcie było zatrzymanie ruchu i kilka minut oczekiwania na policję.
Ludzie co z wami, komunikacja miejska to nie darmowa podwózka. Bilety się kupuje. A i aby odpowiedzieć na gro opinii kontrola, nie była nieuprzejma, czy krzycząca. To ludzie zachowywali się jak bydło.

komunikacja_miejska

Skomentuj (47) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 770 (876)