Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

hotchilli

Zamieszcza historie od: 1 lutego 2013 - 17:13
Ostatnio: 10 grudnia 2018 - 20:48
  • Historii na głównej: 3 z 6
  • Punktów za historie: 1310
  • Komentarzy: 269
  • Punktów za komentarze: 2266
 
zarchiwizowany

#81180

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Może to nie będzie stricte piekielne ale...mam takie przemyślenia,
Co jest teraz z kobietami nie tak, że wszystkie są jednakowe? Oglądam polski film i za diabła nie mogę rozpoznać aktorki... Gala Mistrzów Sportu...to samo. Czy chirurdzy plastyczni i fryzjerzy - przepraszam - styliści fryzur mają jeden szablon? WSZYSTKIE fryzury są jednakowe:przedziałek przez środek i wiszące selery. Toż to jakaś paranoja! Gdzie styl i indywidualność???

Skomentuj (4) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -13 (15)
zarchiwizowany

#77702

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Dzień dobry...
Do tej pory piekielności mnie omijały, do tej pory to jest do wczoraj.
Jestem duża i to bardzo, w sensie obfitości a nie wzrostu. Dietę i umiarkowaną aktywność sportową postanowiłam wspomóc bardzo modnym ostatnio preparatem z jagód goji. Poczytałam w internetach opinie lekarzy i zadowolonych pacjentów i, co ważne dla historii znalazłam ostrzeżenie żeby nie stosować preparatu przy przyjmowaniu leków przeciwzakrzepowych. (Jestem po dwóch zawałach t taki lek przyjmuję codziennie na stałe). Odszukałam stronę producenta czy też dystrybutora i przystąpiłam do zamawiania...Jako że mieszkam za granicą szukałam opcji płatności z konta jakie posiadam. Nie znalazłam więc wykonałam telefon do siedziby firmy. Pani konsultantka poprosiła o adres mailowy, na który miała dosłać dane do przelewu. Wszystko cacy. Na koniec rozmowy zapytałam konkretnie o łączenie jagód goji z lekami rozrzedzającymi krew. Konsultantka z wielkim zaangażowaniem sprzedała mi formułkę o naturalności preparatu i braku jakichkolwiek przeciwwskazań. Ok w takim razie czekam na maila, płacę, odbieram i zaczynam odchudzanie :)
Dostałam maila z danymi do przelewu...dołączono również ulotkę o produkcie a tam...wielkimi literami:
NIE STOSOWAĆ Z LEKAMI PRZECIWZAKRZEPOWYMI!!!
Ja rozumiem, że pani konsultantka jest tam po to aby sprzedać towar ale tak jawnie wprowadzać w błąd?!
Ps. Napisałam do konsultantki maila z "podziękowaniem" za rzetelną informację. Skarga chyba nic nie da bo nie bardzo wiem do kogo ją skierować.

sklepy_internetowe

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -13 (17)

#73541

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Drodzy Piekielni,
może czepiam się, może jestem przewrażliwiona. Bardzo lubię oglądać polskie programy kulinarne, ale... do szału mnie doprowadza dziwna maniera prowadzących. (Nie wszystkich, gwoli sprawiedliwości).

Otóż, nie rozumiem tego nowego trendu zdrabniania nazw. Przodują w tym dwie panie co to kroją: boczuś, cebulkę, marcheweczkę, ogóreczki, ziemniaczki i tak dalej i tak dalej. Koniecznie w kosteczkę! Po czym wszystko przekładają do rondelka lub garneczka, podlewają oliwką, duszą (smażą) pięć minutek, kroją chlebuś (koniecznie świeżutki lub takież bułeczki) i zajadają.

Wytłumaczcie mi, proszę, czy to jakiś nowy bon ton czy ja o czymś nie wiem?
Kolejne słowo: PIENIĄŻKI... brrr...

gastronomia

Skomentuj (39) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 228 (308)
zarchiwizowany

#73404

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Witajcie kochani.
Wiem, że ten problem tu był już tu poruszany ale otrzymałam dziś takiego maila:
Data: 06.06.2016 r.
Dostęp do Twojego konta BZWBK został zablokowany!

"W trosce o bezpieczeństwo naszych klientów zablokowaliśmy konto w systemie BZWBK24 internet, powodem jest nieautoryzowany dostęp do konta.
W celu odzyskania dostępu prosimy o weryfikację właściciela rachunku, logując się na:

www.bzwbk.pl/weryfikacja


Serdecznie pozdrawiamy,
Zespół Bank Zachodni WBK S.A.
W przypadku jakichkolwiek pytań prosimy o kontakt z Infolinia 1 9999



Ten e-mail został wygenerowany automatycznie. Prosimy na niego nie odpowiadać. Bank Zachodni WBK S. A. z siedzibą we Wrocławiu, ul. Rynek 9/11, 50-950 Wrocław, zarejestrowany w Sądzie Rejonowym dla Wrocławia - Fabrycznej, VI Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS 0000008723, REGON 930041341, NIP 896 000 56 73, kapitał zakładowy i wpłacony 992.345.340 zł."

Od piętnastu lat nie mieszkam w Polsce i NA PEWNO NIGDY nie zakładałam konta w tymże banku. Czyli co? Kolejna próba wyłudzenia danych?
Pytanie może nie na ten portal ale...o co chodzi???
Wiem, że na piekielnych można liczyć to pewnie coś dowiem się.

bank

Skomentuj (27) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 34 (116)

#72041

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Nóż mi się w kieszeni otwiera jak widzę takie coś:

"Jesli ktos szukal by domu dla pieska szczeniaka malej rasy to z mila checia przyjme

Nie dlugo moj synek konczy 7 lat i chcial by miec zwiezatko a mnie niestety niestac bo sama wychowuje dwoje dzieci ." (pis. oryg.)



Synka marzeniem jest dostac pieska"...
Takie ogłoszenie znalazłam dzisiaj na naszym polonijnym portalu... Kobieta nie ma pieniędzy na zakup psa, a nie zdaje sobie sprawy z kosztów związanych z przyjęciem zwierzątka do domu.
Szczepienia, leczenie, żywienie, dbanie o sierść... wszyscy "piesolubni" wiedzą o co chodzi. A pani chce zabawkę dla siedmiolatka! To nie maskotka do jasnej cholery, nie postawisz na półce jak się znudzi. Oczywiście wystosowałam do pani odpowiedniego maila co o tym myślę, ale obawiam się, że znajdzie się jakaś litościwa dusza, która obdaruje dzieciaka.
Napisałam żeby się wyżalić, bo już chyba nic więcej nie mogę zrobić.

zagranica

Skomentuj (39) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 210 (268)

#46868

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia wydarzyła się kilka lat temu...
Mieszkam w Holandii już czas jakiś i w miarę możliwości pomagam "nowym na obczyźnie" w załatwianiu drobnych spraw urzędowych, założeniu konta w banku bądź u lekarza. Pewnego dnia jedna z nowo przybyłych, poprosiła o pokazanie miasta.
Chodziło głównie o niedrogie sklepy sieciowe, a ja miałam pełnić rolę tłumacza "gdyby o coś chciała zapytać".

Poświęciłam na to sobotnie przedpołudnie, pojechałam po kobitkę własnym autem i... ruszamy!
W aucie wywiązała się rozmowa o tym i owym, w pewnym momencie mówię, że ja też zrobię zakupy. Na co dziewczę rzeczowym tonem mówi do mnie:

- Dobrze, że ze mną jedziesz, ja kasy nie mam to mi pożyczysz.
- Nie taka była umowa. Nie mam kasy.
- To po ch*j po zakupy jedziesz jak kasy nie masz!

zagranica

Skomentuj (15) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 712 (784)

1