Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

kejtipyra

Zamieszcza historie od: 9 kwietnia 2018 - 21:51
Ostatnio: 2 maja 2020 - 12:06
  • Historii na głównej: 2 z 3
  • Punktów za historie: 278
  • Komentarzy: 11
  • Punktów za komentarze: 90
 

#86467

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Ojciec ma astmę, ojciec zaczyna się dusić, nie ma na nic siły. Jedzie na pogotowie. Dzwoni do mnie, że zostaje przyjęty, ma inhalacje, ale nic mu nie chcą powiedzieć. Potem tracimy kontakt, pada bateria w jego telefonie.

Dzwoniąc do szpitala dowiaduje się, że został przewieziony do drugiego. Dzwonię, nic mi nie chcą powiedzieć, bo RODO. Jest to szpital zakaźny... Tłumaczę, że mieszkamy w jednym domu, że w domu są osoby starsze, a szaleje pandemia. Nic nie powiedzą, mimo że mój numer podał jako kontaktowy.

Mój tata zmarł, nie na koronawirusa, ale dopiero gdy dostałam dokumenty zauważyłam, że robiono mu dwukrotnie testy na wirusa, które wyszły negatywnie. Pytanie co by było gdyby były pozytywne? Czemu nikt nas nie poinformował, że mają takie podejrzenia..?

Szpital

Skomentuj (13) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 143 (155)
zarchiwizowany

#86466

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Ojciec ma astmę, ojciec zaczyna się dusić, nie ma na nic siły. Jedzie na pogotowie. Dzwoni do mnie, że zostaje przyjęty, ma inhalacje, ale nic mu nie chcą powiedzieć. Potem tracimy kontakt, pada bateria w jego telefonie. Dzwoniąc do szpitala dowiaduje się, że został przewieziony do drugiego. Dzwonię, nic mi nie chcą powiedzieć bo RODO. Jest to szpital zakaźny....tłumacze ze mieszkamy w jednym domu, że w domu są osoby starsze, a szaleje pandemia. Nic nie powiedzą, mimo ze mój numer podał jako kontaktowy. Mój tata zmarł, nie na korona wirusa, ale dopiero gdy dostałam dokumenty zauważyłam że robiono mu dwukrotnie testy na wirusa które wyszły negatywnie. Pytanie co by było gdyby były pozytywne ? Czemu nikt nas nie poinformował, że mają takie podejrzenia....

Szpital

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -8 (20)

#82059

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Mój młodszy brat (powiedzmy Szymon) tańczy taniec towarzyski. Chodziłam ja, przychodził po mnie z mamą i został. Ja zrezygnowałam, a on to pokochał. Rodzice i ja jesteśmy dumni, robi to, co kocha, w domu pełno pucharów, medali itd.

Niestety mój tata ma kolegów, którzy ciągle pytają, czy nie wstydzi się za Szymka, czy nie przeszkadza mu, że uprawia sport dla gejów... a ich synowie tak pięknie kopią piłkę, rzucają do kosza itd. Brat nie jest gejem, ma dziewczynę, a nawet gdyby był, to co ich to obchodzi? Czasem gdy oni się chwalą, że ich synowie wygrali mecz, to tata chce się pochwalić, że Szymon zdobył puchar itd., ale jest uciszany, bo co to za sport, dla bab.

Teraz nie jest nam już przykro, przywykliśmy. Programy taneczne zrobiły swoje, ludzie już się nie dziwią tak bardzo jak kiedyś. Gdy Szymek był młodszy było gorzej, śmiali się koledzy, nauczyciel wf-u, że chudy, że słabo piłkę kopie, że chce być babą, że ten taniec to wymysł. Pytali, czy rodzicom nie szkoda pieniędzy na durne stroje, że lepiej można by wydać te pieniądze.

PS Nasza młodsza 8-letnia siostra zapatrzona w brata też tańczy i w grupie ma wielu chłopców - więc świat się zmienia.

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 142 (184)

1