Profil użytkownika
kejtipyra
Zamieszcza historie od: | 9 kwietnia 2018 - 21:51 |
Ostatnio: | 2 maja 2020 - 12:06 |
- Historii na głównej: 2 z 3
- Punktów za historie: 278
- Komentarzy: 11
- Punktów za komentarze: 90
« poprzednia 1 następna »
Zamieszcza historie od: | 9 kwietnia 2018 - 21:51 |
Ostatnio: | 2 maja 2020 - 12:06 |
« poprzednia 1 następna »
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@Samoyed a co jeśli by się okazało że jednak jest? Czy kiedy dzwoniłam i informowałam ze mieszkamy w jednym domu, nie można było powiedzieć, robimy test pod kontem wirusa, proszę do wyników nie wychodzić z domu.
@Armagedon spiesz z odp. Mój ojciec nie miał gorączki, jedynie łapały go duszności. Do szpitala trafił 4 tyg temu, pojechał sam bo my byliśmy w pracy, nie wezwał karetki. Najpierw na sor, gdzie jeszcze mieliśmy kontakt. Z dokumentów wyczytałam ze tam mieli podejrzenie wirusa. Zawieźli go do szpitala zakaźnego ( nie napisze którego) tam w ciągu dwoch dni miał dwa testy, tam rozmawiałam z lekarzami i dowiedziałam się tylko ze jest Rodo. Następnie gdy testy wyszły negatywne wrócił do szpitala wcześniejszego. Miał zapalenie płuc plus druga chorobę, które były przyczyna śmierci. I teraz ciekawostka, w między czasie na jego oddziale znalazło się 5 osób z innymi dolegliwościami plus podejrzenie wirusa i test miał robiony 3 raz...co dziwne tym razem już go nie wywieźli. Jeśli by miał test pozytywny a ja i mąż chodzimy do pracy to ile osób moglibyśmy zarazić przez te dwa dni gdy oni czekali na wyniki? Przyjmując ze tez bylibyśmy chorzy ?
Wlasnie o to chodzi, ludzie maja kupować. Żeby gospodarka nie upadła. Pracuje w sklepie internetowym, firma zatrudnia 40 osób, pracujemy z domów plus mała liczba osób na magazynie. Jeśli ludzie przestaną kupować, stracimy prace. Nie zabije nas korona wirus, a głód i bieda..co maja powiedzieć samotni ludzie, którzy za chwile dostaną wypowiedzenia? Z czego będą żyć?
Mam tak samo. Pisałam strasznie brzydko i z błędami. Błędy typu żym tak chodziło o Rzym....Co pomogło? Właśnie czytanie. Nie miałam nigdy z dyktanda 5 ale z 2- podniosłam się na 3 a potem na 4- co uważam za swój osobisty sukces.
@kijek: Była, rozmowa z Panią, byla rozmowa z pedagog, a matka dziecka, rozmawiać nie chce. Moje dziecko nie będzie popychadłem, nie będzie nastawiać drugiego policzka. Tłumaczyłam, nie bij, odejdz od agresora, ale w dzisiejszym świecie to nie działa...
@CatGirl: Oczywiście, następnego dnia po wycieczce poszłam do szkoły. Pani powiedziała że porozmawia z "Basią". Basia stwierdziła, że takiej sytuacji nie było. (Inne dzieci potwierdziły, że jednak była). Odpwowiedz Pani...bo to jest trudna rodzina...
Nie chciałam komentarzy typu. „To jedź se zagramamice” :)
@voytek: ma Pan racje. Muszę zmienić tok myślenia. Takie rzeczy trzeba zgłaszać.
@TomX: nie jest to wstyd, kocham to miasto. To moje dzieciństwo, młodość i pierwsze miłości. To moi kochani dziadkowie. Jestem ty kilka razy w roku, ale pierwszy raz od kilku lat w pełni sezonu.
@KatzenKratzen: akurat Szymon to typ, a niech sobie gadają mi to wisi, ale jego kolega tańczy w balecie i powiem szczerze kilka razy przechodził chłopak załamanie nerwowe, ale kocha to co robi i rodzina go wspiera.
@Caron: Droga przez las z wsi A do wsi B wąska ale 90 dozwolone :)