Profil użytkownika
kitekkotek
Zamieszcza historie od: | 1 kwietnia 2011 - 22:20 |
Ostatnio: | 15 grudnia 2012 - 14:24 |
- Historii na głównej: 2 z 6
- Punktów za historie: 780
- Komentarzy: 20
- Punktów za komentarze: 114
Będzie krótko i dosyć infantylnie.
Pracuję w zagranicznym banku i zajmuję się funduszami inwestycyjnymi. Dziś dostałam maila z broszurką firmową, która opisywała możliwości rożnych programów komputerowych, szkolenia, komentarz od Pana Wielmoznego Prezesa, itp.
Po krótkiej lekturze dostałam nagłego ataku głupawki i przez kilka minut nie mogłam się uspokoić - koledzy do tej pory nie wiedzą co mi odbiło. A chichotek dostałam przez Computerised Unit Trust Administration System, który został zapisany skrótem (CUTAS), a obok niego widniało zdjęcie Pana Wielmożnego Prezesa...
Eh, zagraniczne języki nie przestają dostarczać rozrywek!
Pracuję w zagranicznym banku i zajmuję się funduszami inwestycyjnymi. Dziś dostałam maila z broszurką firmową, która opisywała możliwości rożnych programów komputerowych, szkolenia, komentarz od Pana Wielmoznego Prezesa, itp.
Po krótkiej lekturze dostałam nagłego ataku głupawki i przez kilka minut nie mogłam się uspokoić - koledzy do tej pory nie wiedzą co mi odbiło. A chichotek dostałam przez Computerised Unit Trust Administration System, który został zapisany skrótem (CUTAS), a obok niego widniało zdjęcie Pana Wielmożnego Prezesa...
Eh, zagraniczne języki nie przestają dostarczać rozrywek!
praca bank zagranica
Ocena:
584
(724)
Tym razem piekielna koleżanka z którą pracuje w banku.
Owa koleżanka jest bardzo chętna do pracy, miła i uczynna, ale aktywność między jej uszami jest niemal bliska zeru. Nie pytajcie jak dostała tę pracę, bo ja do tej pory nie mam pojęcia. W każdym razie pewnego dnia sprawdzałam jej przelew zapłaty, zanim miałam wydać autoryzacje.
Były do zapłacenia dwie faktury za jednym zamachem, jedna numer 111, druga numer 222, w sumie na kwotę x. Policzyłam raz, drugi i mi się cyferki nie zgadzały, policzyłam trzeci i w raz nie ta suma.
Ja: A jak ty to droga policzyłaś, bo mi zupełnie coś innego wychodzi?
K: No przecież pisze, 111 + 222...
I jeszcze dodała z rozbrajającym uśmiechem:
- Pożyczę ci mój kalkulator, jeśli twój się zepsuł...
Owa koleżanka jest bardzo chętna do pracy, miła i uczynna, ale aktywność między jej uszami jest niemal bliska zeru. Nie pytajcie jak dostała tę pracę, bo ja do tej pory nie mam pojęcia. W każdym razie pewnego dnia sprawdzałam jej przelew zapłaty, zanim miałam wydać autoryzacje.
Były do zapłacenia dwie faktury za jednym zamachem, jedna numer 111, druga numer 222, w sumie na kwotę x. Policzyłam raz, drugi i mi się cyferki nie zgadzały, policzyłam trzeci i w raz nie ta suma.
Ja: A jak ty to droga policzyłaś, bo mi zupełnie coś innego wychodzi?
K: No przecież pisze, 111 + 222...
I jeszcze dodała z rozbrajającym uśmiechem:
- Pożyczę ci mój kalkulator, jeśli twój się zepsuł...
bank gdzies w raju podatkowym
Ocena:
412
(556)
1
« poprzednia 1 następna »