Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

kosiaty

Zamieszcza historie od: 17 listopada 2013 - 12:54
Ostatnio: 6 września 2021 - 20:12
  • Historii na głównej: 7 z 11
  • Punktów za historie: 3445
  • Komentarzy: 46
  • Punktów za komentarze: 301
 
[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 20) | raportuj
29 czerwca 2014 o 20:38

@NIEwyimaginowanySwiat: Cóż, jeżeli ktoś wygląda jakby nie jadł od trzech tygodni, czyt. udo chudsze niż mój nadgarstek- to owszem, jest to wypłosz. Sam nie jestem jakiś tęgi specjalnie, ale jak żywo nie przypominam chodzącego szkieletu.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 15) | raportuj
29 czerwca 2014 o 15:20

@Anatolay: Nie do końca o to chodziło- przemoc ogólnie nie jest najlepszym rozwiązaniem, idzie o to że chłopak twierdząc że "jest facetem i może robić co chce" w kontekście urywka rozmowy który usłyszałem kładzie się na glebie i zaczyna płakać po ciosie całkowicie spontanicznym, nieprzemyślanym i wyprowadzonym pod wpływem emocji, to raczej męski jest chyba tylko w swoim odczuciu, prawda?

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
29 czerwca 2014 o 15:14

@bizarrotron: Eh, chciałbym żeby to był fejk, uwierz mi... Ale niestety- dziwaczne sytuacje, takie z kosmosu, zdarzają mi się wcale często, zresztą jak wiadomo absurd goni absurd :)

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 11) | raportuj
29 czerwca 2014 o 15:11

@zola1054: No widzisz, ja mam 20 lat a sam jestem przerażony młodzieżą choć sam jeszcze gówniarz tak naprawdę jestem, ale po rocznikach już 2-3 lata młodszych widać że się w głowach poprzewracało... a może to kwestia wychowania?

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 14) | raportuj
29 czerwca 2014 o 15:09

@Armagedon: Tego jestem w 100% pewien, a co do ciosu- był naprawdę piękny z technicznej strony, a jaką miał siłę? Nie jestem w stanie ocenić, w końcu to nie ja dostałem :) choć "facet" nie wyglądał na takiego co dużo zniesie

[historia]
Ocena: 32 (Głosów: 34) | raportuj
29 czerwca 2014 o 1:40

@Armagedon: Może i ze szczęścia, ciężko było ocenić, tusz mu się chyba rozmazał^^

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
16 kwietnia 2014 o 23:34

@ichiban: Przypomniało mi się, kiedy czytałem jedną z historii na temat kurierów

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
16 kwietnia 2014 o 23:31

@jaccqu: Radzę czytać uważnie- liczba mnoga została użyta ponieważ w ciężarówce na pewno znajdowała się więcej niż ta moja jedna paczka. No chyba że była na tyle ważna że jechała sama niczym VIP :)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
16 kwietnia 2014 o 23:29

@pawel78: Tu się zgodzę z @misiafaraona- firma kurierska ma dostarczać paczki, po to ludzie je założyli żeby była alternatywa dla Poczty Polskiej. Zapłacone- dostarczone ma być. A nie wierzę że to była jedna paczka, bo często ich widuję w rodzinnym mieście

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
11 kwietnia 2014 o 20:26

@Armagedon: I nie można zapominać o nieśmiertelnym "motyla noga"!

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
11 kwietnia 2014 o 16:42

@komentator555: Historyjka nie musi być wyolbrzymiona, u nas często chodzili np. strażacy z kalendarzami, u rodziny na Śląsku chodzą górnicy, to dlaczego kominiarz nie mógłby chodzić? A co do powiedzeń, polecam słownik języka potocznego, zapewne znajdzie się tam takie powiedzenie. Ale cóż, po niektórych od razu widać że jedyny styk ze słowem pisanym mają tylko w internecie :)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
11 kwietnia 2014 o 16:30

@komentator555: I po co się od razu tak napinasz? Czyżby nie było znane powiedzenie "być w szoku"?

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
6 kwietnia 2014 o 21:05

Czyli tak jak wspominałem w swojej historii- jak się w zadniej części poprzewracało to oczywiście że żadna praca nie będzie satysfakcjonująca, ale są ludzie i taborety :)

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
6 kwietnia 2014 o 21:01

Szczerze mówiąc ciężko się to czyta przez brak jakiejkolwiek interpunkcji...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
6 kwietnia 2014 o 12:23

@conrad_owl: Rozumiem Twój punkt widzenia i zgodziłbym się- za 2,5 tysiąca nie można mieć tych wszystkich rzeczy. Ale jak wspomniałem- jestem sam, więc sam siebie za to utrzymam. Kupno samochodu jest dla mnie chwilowo mocno nieopłacalne, więc korzystam z komunikacji miejskiej. Mieszkanie wynajmuję z trójką ludzi z którymi się dobrze dogadujemy więc koszty nie są wysokie a miło nam się mieszka. Także- nie mam tych wszystkich rzeczy które Ty masz (ale nie bierz tego za atak, dobrze wiedzieć że komuś się udaje ;)), ale na razie mi to wystarcza. Poza tym staram się czegoś szukać- realizuję w tej chwili instruktorski kurs wspinaczkowy i być może pozwoli mi to znaleźć pracę w parku linowym, na ściankach wspinaczkowych itp., jak również dobry znajomy się mnie pytał czy byłbym zainteresowany pracą w jego firmie kiedy rozciągną działalność na moje tereny bo poszukują ludzi sprawdzonych i posiadających prawo jazdy. Więc, jakby nie patrzeć, można- tylko nie można się opierdzielać :)

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
28 marca 2014 o 0:10

@Olga887: Właśnie tak się śmialiśmy na początku, że przyszedł w stroju takim jakby od razu miał asystentem dyrektora zostać a nie brudzić rączki ;)

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
6 grudnia 2013 o 14:14

Jasne, są takie sytuacje, ale nie mają zastosowania w wypadku kiedy ulicą jedzie na pełnym gazie wóz strażacki, w końcu oni sobie ich ot tak nie wyciągają z remizy, a kilku idiotów ładuje się z poprzecznej pod niego bo mieli zielone a chcą zaoszczędzić pól sekundy, choć i tak za chwilę muszą zjechać z drogi

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
6 grudnia 2013 o 13:02

Ah... teraz jest gorzej, jak zdawałem dwa lata temu na prawko to spytał się mnie czy piję, czy biorę narkotyki, zmierzył ciśnienie i chudszy o 50 złotych odszedłem do domu z adnotacją "zdrowy" :)przy czym od razu zaczął filozoficznie rozważać co by musiał zrobić gdyby ktoś mu powiedział że bierze narkotyki, tj. objąć tajemnicą lekarską czy dzwonić na policję

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
6 grudnia 2013 o 12:41

Cóż, kiedy starałem się dostać na WAT, to lekarskie miałem bardzo dokładne, razem z psychotestami, nie wiem jak to wygląda w przypadku innych służb, ale Twój przykład może przedstawiać testy do Straży Miejskiej :)

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
17 listopada 2013 o 16:52

Tak jak napisała c18 tak było, jeżeli trochę zagmatwałem to bardzo przepraszam

« poprzednia 1 2 następna »