Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

ksiegowa

Zamieszcza historie od: 6 grudnia 2017 - 13:12
Ostatnio: 8 listopada 2019 - 13:12
  • Historii na głównej: 7 z 8
  • Punktów za historie: 1425
  • Komentarzy: 30
  • Punktów za komentarze: 76
 
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
8 maja 2018 o 15:39

@bezznaczenia: zgadza się niestety. Mój trafił do mnie przez przypadek, znalazłam na olx pseudohodowle, zdjęcia szczeniaków w stajni, między krowami, w swoich i krów odchodach, każdy za 1500 zł. Zawiadomiłam służby i odebraliśmy je i każdemu znaleźliśmy dom. Ale mimo, że ma 8 miesięcy to był już w opisanym przez Ciebie stanie. W miniony piątek miał operację i jest już dużo lepiej, ale krtań w 2 stopniu zapaści :(

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
8 maja 2018 o 15:25

@KasiaPelasia: jasne, zgadzam się z Tobą, zresztą za każdym razem mam go na smyczy, choćby z tego względu, że to jeszcze szczeniak i boję się, że mi gdzieś ucieknie jak zobaczy coś mega ważnego i interesującego, że kiedyś zapomni jakiejś komendy itp idt. Mam świadomość, że w tym przypadku byłby mandat, gdyby skończyło się to policją, tylko kurde, serio mam każdemu pozwalać go dotykać? Ja jestem właścicielem, więc ja odpowiadam, ale i jak ktoś go nakarmi jakimś syfem, albo zarazi jakimś paskudztwem to też ja leczę.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
28 marca 2018 o 12:52

@Jorn: Duże pytanie do autora komentarza, czy mógłbyś mi wyjaśnić dlaczego Twoim zdaniem popełniłam błąd? SJP zezwala na używanie dawnych form zaimków rzeczowych, a "ów", w odmianie "owy" odnosi się do teraźniejszego "ten", "właśnie ten". Nie zarzekam się, że nie popełniłam błędu i bardzo chętnie nauczę się poprawnego używania zaimków, zarówno dawnych jak i obecnych. Nie mniej jednak Twój komentarz sugerujący mój brak inteligencji, na podstawie niepoprawnego Twoim zdaniem użycia zaimka, świadczy o tym, że poziomem kultury i ego nie odbiegasz w zupełności od przedstawionego przeze mnie klienta :)

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
28 marca 2018 o 12:41

@pasjonatpl: Moim zdaniem owszem, powinno tak być, nie wiem czy coś przez ten czas się zmieniło, w końcu to 6 lat. Ja tam pracowałam w trakcie studiów, więc wraz z ich końcem podjęłam już pracę w zawodzie i nie miałam już styczności z call center. Jednak nagminnie dochodziło do sytuacji kiedy nas wyzywano, grożono nam itd, a kiedy takie rozmowy szły na odsłuch, to zawsze traciliśmy premię, ponieważ superwizor zawsze opiniował, że działamy na niekorzyść firmy, że nasz klient nasz pan, ze przewrażliwieni itp itp. Tak jak napisałam, ja nie pracowałam bezpośrednio w Orange ale w firmie której Orange zlecało obsługę infolinii, więc nawet jak klient pozwał to call center to po nich to spływało bo hajs się i tak zgadzał.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 4) | raportuj
28 marca 2018 o 12:28

@jass: w sumie to nawet ani razu podczas tej rozmowy nie pomyślałam o tym, z dwóch powodów: 1. to to, że już kończyłam te robotę, 2. że chciałam to załatwić i mieć z głowy, jego bluzgi nie robiły na mnie wrażenia, a groźba o wyłowieniu mnie z Wisły rzucone przez Pana Sprzątacza (nie umniejszając innym, wykonującym ten zawód) nie zrobiły na mnie wrażenia :)

« poprzednia 1 2 następna »