Profil użytkownika
kszksz
Zamieszcza historie od: | 25 października 2012 - 20:11 |
Ostatnio: | 21 sierpnia 2014 - 23:35 |
- Historii na głównej: 3 z 3
- Punktów za historie: 3596
- Komentarzy: 3
- Punktów za komentarze: 49
« poprzednia 1 następna »
Sama przez pierwsze miesiące życia córki budziłam się kilka razy i sprawdzałam, czy oddycha. Naczytałam się za dużo wypowiedzi na forach i wpadłam w obsesję. Z perspektywy czasu nie żałuję przesadnej troski o moje dziecko, szkoda mi tylko straconych nerwów podsycanych przez takie jak te podobne historie. Mamy pamiętajcie- producenci tych urządzeń zarabiają na nich krocie i zrobią wiele, żeby Was przekonać, że są one niezbędne. Najważniejsza jest odpowiedzialna opieka i zdrowy rozsądek. Taka dygresja ;)
Skąd ja znam taką znieczulicę... Zaczynam wątpić, czy są w ogóle jakiekolwiek pielęgniarki i położne, które potrafią wykazać się choć trochę empatią. Tyle się mówi o kobiecej solidarności, a jak zdarzają się takie sytuacje to właśnie kobieta, wydawałoby się że z racji wykształcenia i doświadczenia mądrzejsza, zamiast pomóc utrudnia i upokarza. Trzymam kciuki Wisdom, nie trać nadziei!
Przepraszam, jak kogoś uraziłam moją terminologią, nie miałam tego na celu. Daleka jestem też od wchodzenia w pro- i antyaborcyjne dyskusje- moja historia nie dotyczy ani jednego, ani drugiego stanowiska. Tak, zgadzam się, trudno mówić w 9 tygodniu o w pełni wykształconym człowieku. Proszę tylko, szczególnie dziewczyny, o zrozumienie jednego- kiedy starasz się zostać mamą i w końcu, po miesiącach starań Ci się udaje, nie myślisz sobie- oho, gdzieś tam w mojej macicy odbywa się szereg mitoz, ale że nosisz w sobie dziecko, na które tak bardzo czekałaś. Pozdrawiam :)