Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

macieyek

Zamieszcza historie od: 5 stycznia 2013 - 2:57
Ostatnio: 16 sierpnia 2013 - 17:01
O sobie:

Człowiek anomalia.

  • Historii na głównej: 1 z 2
  • Punktów za historie: 937
  • Komentarzy: 52
  • Punktów za komentarze: 256
 

#51415

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia będzie o tym, jak łatwo można zmanipulować opinię publiczną.

Tak więc... byłem na Warszawskiej paradzie równości. Długo się zastanawiałem, czy chcę, ale byłem. Postanowiłem sprawdzić, jak impreza wygląda na żywo.
A różniła się od tej ze szklanego ekranu znacznie.

Pomijając "męszczyzn" i inne kwiatki na transparentach, cała parada okazała się być całkiem spokojnym marszem. Większość ludzi się nie przebrała za dziwactwa, nie było latających kapeluszy z dildami, ani namiętnych pocałunków konfiguracji dowolnej. W jednym mijanym po drodze skwerze widziałem więcej gimnazjalistów strzelających ślimaka, jak przez całą paradę.

Ale w czym piekielność? Otóż byłem świadkiem, jak łapie się materiał do wiadomości. Kolega obok założył tęczową perukę i nagle wszystkie obiektywy kamer były zwrócone na niego. Nagle każdy reporter robił mu zdjęcia, zadawał pytania...

Kamery nie chwytały tych 95% normalnie ubranych ludzi. Nie zahaczały o stanowiące znaczny odsetek hetero (hetero!!!) rodzin z dziećmi. Nie, tutaj szukano sensacji. Z drag queen, których można by policzyć na palcach obu rąk nagle zrobiono z parady zjazd transwestytów.

Ogólnie szukanie każdego wyróżniającego się człowieka i opisywanie go jako przeciętnego uczestnika. Oto jak utrwalamy stereotypy.

Morał? Nie dajmy się nabierać na propagandę oraz szukajmy relacji z różnych źródeł. I nauczmy się pisać transparenty :)

Warszawa adult

Skomentuj (142) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 503 (1027)

1