Profil użytkownika
nindroid_007
Zamieszcza historie od: | 24 listopada 2015 - 17:45 |
Ostatnio: | 19 września 2023 - 19:12 |
- Historii na głównej: 6 z 7
- Punktów za historie: 1244
- Komentarzy: 14
- Punktów za komentarze: 114
zarchiwizowany
Skomentuj
(32)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
To będzie historia o prześladowaniu w gimnazjum.
A więc jestem sobie dumną posiadaczką płomieniście rudych włosów. W szkole powstawowej jeszcze było dobrze. Nikt mnie raczej nie zaczepiał. Jednak wraz z przejściem do gimnazjum, pojawiły się problemy. Już po paru dniach nauki w nowej szkole, zostałam okrzyknięta przez klasę "wiewiórą" i "zapałką".Gdyby tylko na tym się skończyło- dobra, okej, przeżyłabym. Ale potem zaczęło się bieganie za mną na przerwach z butelką wody, polewanie głowy i wrzaski typu "ej ty, głowa ci się pali". Wtedy poszła skarga do wychowawcy. Efekt? Pogadanka o tolerancji i całe 3 dni spokoju. Potem było jak dawniej. Więc poszły kolejne skargi, były uwagi, było wzywanie rodziców, wreszcie nagana wychowawcy. I co? Nic. I tak przez całą pierwszą klasę. Potem zdecydowałam przenieść się do innej szkoły. I nagle olśnienie! Nikt nie wyśmiewa, jest wszystko okej. Nawet parę dziewczyn zwierzyło się że też chciałyby takie włosy. Teraz zastanawiam się tylko, skąd wzięło się zachowanie uczniów z mojej pierwszej klasy...
A więc jestem sobie dumną posiadaczką płomieniście rudych włosów. W szkole powstawowej jeszcze było dobrze. Nikt mnie raczej nie zaczepiał. Jednak wraz z przejściem do gimnazjum, pojawiły się problemy. Już po paru dniach nauki w nowej szkole, zostałam okrzyknięta przez klasę "wiewiórą" i "zapałką".Gdyby tylko na tym się skończyło- dobra, okej, przeżyłabym. Ale potem zaczęło się bieganie za mną na przerwach z butelką wody, polewanie głowy i wrzaski typu "ej ty, głowa ci się pali". Wtedy poszła skarga do wychowawcy. Efekt? Pogadanka o tolerancji i całe 3 dni spokoju. Potem było jak dawniej. Więc poszły kolejne skargi, były uwagi, było wzywanie rodziców, wreszcie nagana wychowawcy. I co? Nic. I tak przez całą pierwszą klasę. Potem zdecydowałam przenieść się do innej szkoły. I nagle olśnienie! Nikt nie wyśmiewa, jest wszystko okej. Nawet parę dziewczyn zwierzyło się że też chciałyby takie włosy. Teraz zastanawiam się tylko, skąd wzięło się zachowanie uczniów z mojej pierwszej klasy...
szkoła
Ocena:
56
(248)
1
« poprzednia 1 następna »