Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

rock_is_dead

Zamieszcza historie od: 6 grudnia 2018 - 8:27
Ostatnio: 15 sierpnia 2019 - 10:51
  • Historii na głównej: 3 z 3
  • Punktów za historie: 542
  • Komentarzy: 36
  • Punktów za komentarze: 378
 

#84016

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Wymiękłem po prostu.

Mam starszą sąsiadkę, której czasem wyprowadzam pieska.
Spacerujemy sobie z pudelkiem, gdy nagle spostrzegam leżącego na ziemi człowieka. Z początku pomyślałem, że to jakiś pijak, ale mimo to postanowiłem sprawdzić, czy nic mu nie jest.

Podszedłem więc szybko i szturchnąłem go lekko, pytając czy wszystko w porządku. Odpowiedzi brak. Po chwili dalszych oględzin, dotarło do mnie, że facet nie oddycha i bynajmniej nie jest żadnym menelem. W pierwszej chwili ogarnęła mnie panika, ale ulżyło mi gdy tylko spostrzegłem dwóch chłopaczków w oddali. Od razu się wydarłem, żeby dzwonić na pogotowie, bo facet nie oddycha i zacząłem przeprowadzać resuscytacje.

Chłopaki od razu zadzwonili, a karetka przyjechała dość szybko. Gdy tylko zjawili się ratownicy, zajęli się dalszą reanimacją. Facet przeżył i najprawdopodobniej miał jakiś stan zawałowy.

Co mnie najbardziej uderza w tej całej historii?
Przez to miejsce dziennie, przewija się masa ludzi, najzwyklejsza ulica i to jeszcze naprzeciwko przychodni. Nikt nie zainteresował się losem tego człowieka.

Znieczulica ludzi, zwyczajnie mnie przeraża.

znieczulica

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 118 (152)

#83728

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Chyba stracę pracę.

Pracuję sobie w hurtowni i zajmuję się tam głównie papierologią. Sprawdzam, czy zgadzają się rachunki, wyliczenia, godziny pracy itp.

Jakiś miesiąc temu dołączył do nas nowy pracownik - Abdul, zdaje się z Syrii. Generalnie nie jest złym pracownikiem. Co mu się pokaże, to zrobi. Ale jedna rzecz doprowadza mnie do szału.

Otóż mamy w pracy takie "listy obecności". Każdy pracownik musi się podpisać przy dniach, w których pracuje i ile godzin. Abdul podpisuje się, ładnie i wyraźnie... na całej liście, pod innymi pracownikami, w ich godzinach i z dniami wolnymi od pracy. Tłumaczyłem mu już chyba z 15 razy, gdzie i jak ma się podpisać. Jego zabazgranie listy dodaje mi roboty, bo muszę wydrukować następną i każdy potem musi podpisać się ponownie.
Wczoraj już nie wytrzymałem i zapytałem go wprost, czy robi mi na złość, czy może jest głupi? Nastąpiła obraza majestatu, a potem miałem rozmowę z szefem, jakobym stosował mobbing na biednym Abdulu i to na tle religijnym.

Dziś mam przymusowe wolne i czekam, co dalej.

praca mobbing

Skomentuj (59) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 151 (185)

#83671

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Urodziny koleżanki z klasy mojej córki.
Zabawa przednia, gry, tańce, piosenki, film. Ale gdyby wszystko wszystko szło dobrze, nie byłoby tej historii.

Otóż, młoda ma silne uczulenie na orzechy. Dobrze wie, że nie może ich jeść i na wszelki wypadek ma przy sobie adrenalinę. Matka solenizantki oczywiście została poinformowana o tym problemie i gdy dzieliła tort dla dzieci, który sama robiła, na pytanie córki o orzechy, odpowiedziała, że w torcie ich nie ma. Jak się później okazało, były.

Szok anafilaktyczny > szpital. Na szczęście małej nic poważnego się nie stało, ale tyle stresu ile się najadłem, to moje.
Zapytałem więc matki koleżanki, dlaczego podała mojemu dziecku orzechy? Odpowiedź zbiła mnie z nóg.
"A bo wiesz, myślałam, że ty tylko tak gadasz... Bo te dziecięce alergie, to dzisiaj takie modne".

Podziwiam się za opanowanie, bo miałem szczerą ochotę jej przywalić.

nieodpowiedzialność

Skomentuj (44) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 236 (242)

1