Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

sonofzoll

Zamieszcza historie od: 8 lipca 2013 - 8:30
Ostatnio: 5 listopada 2015 - 5:15
  • Historii na głównej: 13 z 33
  • Punktów za historie: 12626
  • Komentarzy: 35
  • Punktów za komentarze: 195
 
zarchiwizowany

#54407

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Piekielny lub rajski. Był mój kolega. Strzelał laserem w obiektyw fotoradaru straży miejskiej, stojącej w miejscu na1000% bezpiecznym.
Weszli do niego po wypatrzeniu wiązki z mandatem 500zł, na działanie na szkodę miasta.
Ma być proces.

polska płać obywatelu

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -28 (44)
zarchiwizowany

#54403

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Kolega tak jak ja jeździ po całym kraju.
I jak to bywa świadkiem wypadku. A mianowicie baba wyjechała na czerwonym.
Ma chłopak kamerkę także przekazał nagranie i myśli, że koniec sprawy.

Niestety Polska.
Wezwanie na rozprawę i wmawianie mu, że nie widział to co widział bo prowadził. A nagranie z kamerki. No przecież nie ma homologacji, także ona nie widzi prawdy.
efekt Paniusia z dobrym prawnikiem unika kary, że wjechała na czerwonym. Bo świadkowie, i nagrania, i ustalenia policji to nic. Jej słowo wystarczyło....... plus kuzyn ojca jako sędzia.

Sprawa w NIKu i Sądzie najwyższym.

polski sąd

Skomentuj (19) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 234 (362)
zarchiwizowany

#53990

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Pojechałem na zawody wędkarskie z okazji końca wakacji.
Koło wędkarskie wynajmuje na te jak inne zawody pewien zbiornik w gospodarstwie agroturystycznym. Dawny hodowlany a obecnie rekreacyjny. W każdym razie ryba tam jest i to dość różna, a owy zbiornik jest kwadratem o boku około 120m.
Warunki każdy ma podobne, zasady ustalone tzn dwie wędki i tylko na spławik. No i prośba przewodniczącego. Nie przesadzajcie z zanętą.

Ale wiadomo polak potrafi. Do wygrania wędka, za prawie 1000zł i też dość drogi kołowrotek.
Także na sygnał startu zawodów, kule zanętowe poleciały niczym kule z działka Vulcan ( rekordzista zużył 18kg zanęty).
Efektu można było się spodziewać.
Wygrał facet z jedną płocią.

zawody

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 162 (228)
zarchiwizowany

#53713

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Obok mojego osiedla jest droga. 900m prostej jak stół drogi. I fakt kierowcy uznają tam średnia prędkości około 100km/h.. Ruch pieszych jest tam duży, bo 4 przejścia. Ale SM i Policja gdzie staje??? Na ulicy, obok, bo tam więcej wozów jeździ ( na 3km 3 przejścia w tym jedno ze światłami). Oj, po co o bezpieczeństwo nie warto dbać, ale mandaty;-).
Na zapytanie do nich, czemu pilnują tam, a nie tu? „ Bo skarg nie było” Dziwne, bo sam 4 składałem.
Ot dziura budżetowa???

policja

Skomentuj (7) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 125 (189)
zarchiwizowany

#53549

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Moja przyjaciółka prowadzi odziedziczony po rodzicach ( zginęli w wypadku) skup złomu. Ostatnio przychodzi dwóch żulików ze złomem a w tym złomie pocisk z 2 wojny światowej. Olali iż mają na wózku materiał wybuchowy, ale na wino by było. Niestety byli bardzo zawiedzeni jak przyjechał policja i saperzy.


Sytuacja nr 2 ok 6 rano przychodzi facet. Patrzy cenę skupu i odchodzi.
10 minut potem przytachał skrzydło bramy szkoły mieszczącej się 40m dalej.
No na flaszkę brakło.

ludzie

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 176 (242)
zarchiwizowany

#53260

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia kolegi.
Kupił wóz rocznik 2006 jakieś 3 miesiące temu WAŻNE.
Wiadomo OC i AC ale wciśnięto mu jeszcze assistance, jakby awaria czy brak paliwa.
No i się stało zabrakło mu paliwa 17km przed stacją.
To dzwoni pod nr pomocy i co słyszy " Pana wóz jest za stary"

Tak agent celowo wlepił umowę zapewniając, że jest ona ważna.
PYTANIE jak zmienił zapis w umowie, jak w OWU jest inaczej???
Proste jak pytał o wiek wozu i było 2006 wpisał 2009.
Ale prowizja jest.

agenci

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 117 (175)
zarchiwizowany

#52936

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Jak zostałem oczywistym złodziejem.
2 tygodnie temu byłem u mojej znajomej na domówce. Imprezka ok, ale około 3 w nocy pora na taxi. Zadzwoniłem i pojechałem do domu. Rano, hmm mam dwa telefony identyczne modele. Wtedy skojarzyłem, że poprzedniego dnia zadzwoniłem z telefonu znajomej, bo w moim padła bateria. A wychodząc instynktownie złapałem "mój telefon" chociaż mój był w kieszeni bluzy.
Jadę do kumpeli i oddaje telefon, w ramach przeprosin czekolada. Pośmialiśmy się, ale zdarzają się takie pomyłki, dobrze, że nikt nie ukradł na serio.
Wczoraj dzwoni do mnie współlokatorka przyjaciółki i zacytuje " Oddawaj H i K mój telefon ".
Co się okazało, w piątek po pijaku zgubiła swój telefon i ubzdurała sobie, że to ja zrobiłem 2 tyg temu.
Hmm nie rozumiem co niektórych.

ludzie

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 145 (247)
zarchiwizowany

#52751

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Są upały wiadomo.
Wnuczek mojej sąsiadki ( 89 lat) poprosił o pomoc. Czy jego matka może posiedzieć w moim wozie z klimą, on odda za paliwo. Ok. Dawaj, spali na postoju ze 5 litrów na kilka godzin, ale paliwo na firmę jakoś rozliczę. Sąsiadom trzeba pomoc.
I tak sąsiadka wylądowała na tylnym siedzeniu, razem z TV ( TV, kabel i prąd od sąsiada).
Fakt siedzi, ale do WC w domu kilka metrów. A tu chłodno i jej serce nie szwankuje.
No ale….
Ktoś wezwał straż miejską, i dostałem 300zł mandatu, bo silnik chodzi, a kierowcy brak. A kobieta z tyłu??? Świadek na sprawie będzie.


Powiedzcie czy pogoń za mandatem nie jest już chora??? Pomagasz komuś…. Sorki mandat za to???

Straz

Skomentuj (1) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -2 (68)
zarchiwizowany

#52748

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Jak wywieść niedobrego sąsiada??
Byłem na działce, spokój cisza. No nie do końca.
Działka obok, ma ją rodzinka, co bezstresowo dzieci uczy na bandziorów.
Ale mamy grill przyjechali znajomi, na naszą nową działkę i w prezencie od nich dostaliśmy lampę solarną w postaci krasnala ogrodowego.
Krasnal postawiony. My wesoło grill piwko rozmowy. A nagle trzask!!!!!!!!!! I krasnal w 10000000 kawałków od kopnięcia gnojka sąsiadów.
Dobiegamy. A ten skacze po resztkach głowy krasnala cos krzycząc cos w stylu zabije.
My do matki. Co Pani gówniarz zrobił??? Pani Odda za to kasę.
A ona „ dziecko musi się bawić” I woła małego by odbiegł z działki debili.
Koleżanka go łapie, i mówi oj tak dobrze nie ma rodziców wzywam. Ale po chwili atak z jakimś patykiem na nią bo dziecko ukradła.
Opuszczę szczegóły, ale koleżanka jest policjantką i napad na nią powstrzymany, a kretynce grozi sąd.
Ale powiedzcie, czy to, że dziecko niszczy czyjąś własność, jest OK.??? Może spali budynek, ale to tylko 3 latek.
Co do matki( minusujcie) dostanie karę, bo nie chciała opiekować, rozmawiać. Tylko „ Ty Kur….” I atak.

RODOS

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 7 (79)
zarchiwizowany

#52302

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Nie wiem czy wiecie, ale istnieją firmy, zajmujące się pośrednictwem, przy znalezieniu pokoju gościnnego ośrodkach wakacyjnych. Owszem połowa to oszusty, ale jest kilka pewnych, co jadąc trafiamy do pewnego miejsca, a nie zatęchłej nory. Korzystam z jednego już 3 rok i zawsze byłem zadowolony i od wczoraj będę zadowolony chyba na zawsze.
Ale meritum.
Urlop z partnerką w Pobierowie, zamawialiśmy pokój jakieś 2 miesiące temu, niestety niestety poprzednim domu komplet, ale jest nowy i nawet ciut bliżej plaży.
Ok. Bierzemy pokój, standartowo 100 PLN zaliczki odliczane od ceny. Umawiamy się, jesteśmy od 13 lipca od ok. 11 rano do 21 lipca do około 18stej. Ok. Potwierdzone pokój ma być. Niestety. Na miejscu okazuje się, iż owa właścicielka pierwszy raz korzysta z usług biura, i chyba uważa, je za dodatkowe biuro reklamy. Bo co, umowa z biurem jest? Oj tam przyjechali turyści i płacą, za dodatkowo 2 dostawki. Czysty biznes 100 PLN więcej za dzień z pokoju. Oj niestety tak dobrze nie będzie. Dzwonie do biura na alarmowy telefon, i co? Mam czekać w ciągu 2h dojedzie do mnie opiekun tego regionu. I jest. Pogadał kilka minut z właścicielką, i idzie do nas. I jego słowa „ Zapraszam tu do hotelu”
I tak wylądowaliśmy w hotelu o niebo lepszym od tego pokoju, plus pełne wyżywienie.
A teraz wyjaśnię, dlaczego. Biuro ma zapisy w umowie.
Ono zapewnia maksymalnie duże zapełnienie obiektu, jak nie da rady dopłacą. Odpowiada, za klientów, typu niszczymy itd.
Natomiast, jeżeli obiekt da ciała i z JEGO WINY nie ma pokoju. Płaci on za podobny lub lepszy lokal w tej miejscowości.
Dzięki chytrej babie mam, tydzień gratis. Ale gdybym jechał, ot tak po rezerwacji z netu, to bym szukał noclegu i drożej zapłacił.

pokoje na wczasach

Skomentuj (1) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 5 (49)