Profil użytkownika
szakilka
Zamieszcza historie od: | 13 lutego 2013 - 22:22 |
Ostatnio: | 20 listopada 2023 - 14:47 |
- Historii na głównej: 1 z 1
- Punktów za historie: 221
- Komentarzy: 9
- Punktów za komentarze: 31
« poprzednia 1 następna »
Zamieszcza historie od: | 13 lutego 2013 - 22:22 |
Ostatnio: | 20 listopada 2023 - 14:47 |
« poprzednia 1 następna »
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Zawsze mnie bawią takie komentarze. Serio. Wszystko jest kwestia skali. Ok Ty jesteś super i segregujesz śmieci, a ci okropni celebryci latają odrzutowcami. No spoko. A wiesz, że Ty jako mieszkanka rozwijającego się kraju produkujesz więcej odpadów niż taki na przykład mieszkaniec Skandynawii. A mieszkaniec Indii czy Pakistanu czy Kongo produkuje znacznie więcej niż Ty. Super, że jesteś uświadomiona, rozumiem że nigdy nie latasz samolotami, i używasz metalowej bali do prania zamiast pralki i jesteś tym typem z poprzedniej historii który z uporem godnym lepszej sprawy wyłączał ogrzewanie/ klimatyzacje.
Co?
A ja odkryłam ostatnio świetny sposób na obalenie światopoglądu „nic do nich nie mam, ale po co chodzą i się afiszują”. Porównajcie to do strajków w Gdańsku w 89’. Polecam, działa
Bezpodstawne? Uniemożliwienie przystąpienia do egzaminu, za brak jakichkolwiek umiejętności społecznych to jest Twoim zdaniem bezpodstawne?! I nie czpiajcie się tak strasznie tych elit - to nie jest obraźliwe...
Znaczy się, że kończy się studia po to by szukać pracy w ulotkach? Pięknie...
I teraz już absolutnie się nie dziwię dlaczego ludzie po studiach nie mogą znaleźć pracy. Absolwenci krzyczą, że uczelnia nie przygotowuje do życia po studiach. Być może to jest jedna z tych życiowych umiejętności która może się przydać. Na rozmowę kwalifikacyjną rozumiem też przyjdziecie w "normalnym" stroju bo przecież "nie jest to uroczysta okazja" Śmiech, śmiech, śmiech na sali drodzy "oburzeni" :)
w porównaniu do innych miejsc gdzie pracują studenciaki, to według mnie są kokosy. Ale jak widać wyżej niektórych "ogrom obowiązków, odpowiedzialności" i specyfika branży przerasta. Roznoś ulotki, tak nikt paskudny nie będzie na Ciebie krzyczał, bejbi
święte oburzenie wynika z tego, że kelnerka obsługuje Gości, a nie klientów, przykro mi dostaję wysypki jak słyszę że w restauracji obsługuje się klientów, chociażby dlatego, że do MOPS-u idziesz bo nie masz innego wyjścia. Do restauracji z kolei poświęcasz czas i pieniądze wybierając tę konkretną i dlatego Gościom należy się szacunek. Z resztą na każdym materiale reklamowym jest napisane "zapraszamy" Wnerwia mnie ciągłe narzekanie na warunki pracy w gastro, bo nie docenia się tego co się ma. Nigdzie tyle nie zarobisz i taka jest prawda. Albo masz twardą du**ę i zaciskasz zęby i zarabiasz konkretny hajs o którym większość może pomarzyć, albo wylewasz żale na piekielni.pl i płaczesz w poduszkę. "Godność osobista to bardzo piękna rzecz, ale nie dla kelnera" Zaklęte rewiry.
Oh Skarbie... Domyślam, się że często płaczesz w poduszkę ponieważ masz takiego okropnego szefa oh oh. A tak całkiem serio, po Twojej wypowiedzi widać niestety, że poziom twojej pracy może pozostawiać wiele do życzenia - jeśli mówisz o ludziach odwiedzających lokal - KLIENCI. To jedna sprawa, kolejną jest to, że skoro jest Ci tak bardzo źle to idź pracować do urzędu za 1100 na rękę - oj to już nie fajnie. Ogarnij się i zmień branżę maleńka bo z tak słabą psychiką rozjedzie Cię tu każdy. Z pozdrowieniami Manager lokalu gastronomicznego