Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Agenciak

Zamieszcza historie od: 1 grudnia 2014 - 13:36
Ostatnio: 6 kwietnia 2017 - 8:05
O sobie:

Agent ubezpieczeniowy z powołania albo jak to mówi cała Polska, złodziej i naciągacz:)

  • Historii na głównej: 5 z 6
  • Punktów za historie: 1576
  • Komentarzy: 32
  • Punktów za komentarze: 171
 
[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
30 marca 2017 o 9:06

@bazienka: Wypowiedzieć można, ale zły art;) Art 28a. dotyczy umowy automatycznie wznowionej. Naszej nie wypowie - bo było zawarte manualnie. Tamtej nie wypowie - bo to polisa nabywcy. Tu zastosowanie ma tylko art. 31 czyli wypowiedzenie OC nabywcy, gdyby klient pomyślał to jak najszybciej by wypowiedział z tego tytułu i zapłacił za maks 2-3 miesiące, a że się obraził, to nie chciał przyjąć tego do wiadomości:)

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
27 marca 2017 o 10:20

@Edwin: Niestety konieczna, bo te firmy to największe gnoje w tępieniu agentów i potrafią pozew sądowy przysłać za nietrafiony wpis;)

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
27 marca 2017 o 8:43

@Edwin: W sumie tej firmy od 1 kwietnia nie będzie, trzeba sobie tego pilnować pod nazwą tego dezodorantu popularnego co daje "efekt A...";)

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
27 marca 2017 o 8:41

@Armagedon: Sprecyzuję. Samochód zarejestrowany w Polsce MUSI być ubezpieczony - czy to 30dniową polisą (czyli w komisach) czy roczną. Komis zawsze przekazuje polisę, bo muszą sobie wypowiedzieć czyli zgłosić sprzedaż do nabywcy. A co do chamstwa, w historii mocno skróciłem ale łysy od samego początku zachowywał się jak Pan Świata i Kosmosu, pytaliśmy go kilkukrotnie o polisę, sprawdziliśmy w UFG (ale albo niezaraportowana albo błąd, bo nic nie było), nawet w pewnym momencie padło "nic nie będę szukać, piszcie tą polisę" no to nie będziemy go przeszukiwać:). Gdyby nie wyskoczył z ryjem, to byśmy wypowiedzieli i zapłaciłby za te maks 2 miesiące, patrząc na to jak się uniósł honorem dalej jej nie wypowiedział i siedzi twardo, że nie zapłaci.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
29 lutego 2016 o 16:12

@krogulec: Troszkę źle sformułowałem historię - zostało zarządzone przez likwidatora 7 tysięcy, zanim otrzymali pieniądze była kontrola:)

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
26 lutego 2016 o 22:24

@elefun: Przy jednej szkodzie w wielu towarzystwach nie traci się AŻ tylu zniżek:)

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 12) | raportuj
26 lutego 2016 o 19:10

@s3ga: Nie ja kablowałem, a klientka z historii i inni klienci, którym ten agent doradził to samo. Rozumiem, że lepiej żeby dalej "doradzał" i psuł rynek ubezpieczeniowy?:)

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 16) | raportuj
26 lutego 2016 o 18:53

@martxi, @rodzynek2, takie kontrole zdarzają się najczęściej gdy są podejrzane okoliczności: jedno auto uszkodzone - drugie nie, kwoty są znaczne (tu chodziło o ponad 7 tysięcy) i najważniejsze - nie ma policji. Owszem zdarzają się bez policji wypadki, bo po prostu poszkodowani dogadają się jak ludzie - ale takie sytuacje jak wyżej najwięcej uwagi przyciągają. Z takich 10, zbadają 2-3 na ten przykład.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
22 listopada 2015 o 16:55

@zuzaaw: Na polisie każdego TU masz sposób płatności i raty - sama jesteś sobie winna, że nie czytasz tego co podpisujesz:)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
20 listopada 2015 o 12:58

@dorota2302: Niestety ciężko jest powiedzieć co do zasady, że firma jest dobra. Są firmy lepsze, są gorsze, są sytuacje takie jak miał azer, ja znowu mam takie, że Generali kombinowało jak mogło. Mam wszystkie firmy w Polsce więc mam dobre porównanie i każda firma ma lepsze lub gorsze momenty. Zależy jaki oddział, kogo na likwidacji/infolinii się trafi itp.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
19 listopada 2015 o 1:52

@Maszin84: Nie rozumiem o co Ci chodzi z dyskryminacją teraz. W każdej praktycznie polisie na życie znajdziesz wyłączenie brzmiące mniej więcej: "Towarzystwo nie ponosi odpowiedzialności, jeżeli śmierć Ubezpieczonego nastąpiła wskutek: 1) wojny, działań wojennych lub stanu wojennego, AKTYWNEGO I DOBROWOLNEGO uczestnictwa w aktach przemocy, terroryzmu, zamieszkach lub rozruchach". Wojna swoją drogą, ale jak jesteś terrorystą/idziesz się nawalać z kibicami/prowokujesz burdy to zdychaj i żadne odszkodowanie się nie należy/

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
18 listopada 2015 o 20:47

@Shaienne: Nigdy nie dajcie się nabrać na to ścierwo ubezpieczające telefony. Dobrego ubezpieczyciela telefonów w Polsce NIE MA.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
18 listopada 2015 o 20:45

@Kropucha: Nie wiem jakie "większość" masz na myśli ale prawie każda polisa na życie działa przy ataku terrorystycznym. Wyłączeniem jest AKTYWNY udział = jesteś terrorystą. Ofiara jest chroniona.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
8 listopada 2015 o 17:40

@pawel78: Tu w zasadzie Rak w pełni odpowiedział na to pytanie - wszystko ma wpływ na składkę, bo tak sobie banda statystyków zza biurek ustaliła. Auta powyżej 10 lat da się jeszcze ubezpieczyć jak się dobrze poszuka ale jest to na zasadzie - rozbijesz trochę maskę i jest szkoda całkowita, albo auto na złom albo brak wypłaty. Bo wymiana przekracza wartość całego samochodu.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
8 listopada 2015 o 17:36

@Rak77: To niestety nie jest takie proste. PZU bierze bardzo dużo rzeczy, których inne TU nie chcą wziąć. No i sami klienci zwłaszcza starszej daty są przekonani o wyższości PZU nad wszystkim innym i "Panie gdzie Ty mi tu jakieś Generali czy Hestie dajesz, a PZU pan masz?". Ale staram się z wszystkim wychodzić z PZU, czasem się po prostu nie da:) A co do dobrowolności - PZU bardzo sobie poczyna w tym zakresie, mimo, że dostali wielomilionową karę za przysyłanie monitów, bo to w pewnym momencie podchodzi pod wyłudzanie. Widać klientowi się mówi, że dobrowolne ale dla nich kasa ważniejsza.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 listopada 2015 o 17:42

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 10) | raportuj
1 listopada 2015 o 13:57

Firma działa na zasadzie MLM, coś jak FM Group czy Lou Pre tylko zamiast kosmetyków i innego dziadostwa sprzedaje się pakiety medyczne. Taki pakiet medyczny to zestaw usług typu natychmiastowa rejestracja do lekarzy, jakiś tam zwrot kosztów leczenia (zwykle malutki), np. do 200zł za stomatologa rocznie i kupa innych rzeczy. Co jest bardzo niefajne, to że naciągają słowami "zastąpi Ci nfz", a niestety tak nie będzie, bo nie zapłacą za Ciebie kilkutysięcznego rachunku w szpitalu gdybyś nie miała ubezpieczenia zdrowotnego normalnie. To jest opłacalne dla bogatszych osób, które nie chcą czekać albo nie chce im się załatwiać prywatnie samemu. Niestety marketing tego jest bardzo agresywny właśnie przez to, że to MLM. Takie firmy to np. Lux Med, S7 Signum i coraz więcej ich jest. W Gdańsku też zaczepił mnie i dziewczynę jakiś chłystek i wmawiał mi co to to nie jest szkoda, że rynek ubezpieczeń znam jak mały palec i wyśmiałem te jego rewelacje, bo niestworzone zalety wymyślał byleby sprzedać.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
13 października 2015 o 23:30

Jeszcze nie spotkałem miłego taksówkarza, oczywiście nie szufladkuję ale mam pecha do tych gorszych. Miałem podobną sytuację z tym, że to ja zajechałem drogę. W ten sposób, że pan taksówkarz był jakieś 200M za mną i nawet nie musiał zwalniać, ale chyba się poczuł urażony (taksówka mercedes wypicowany), przyspieszył, wyprzedził mnie i zajechał drogę. Wylatuje z tej swojej taksówki i leci na mnie z pięściami (zaczął mi tłuc w maskę i lusterko złamał). Nie przewidział jednego - zawsze wożę ze sobą gaz:). Piękna struga po oczach szybko go uspokoiła:)

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 29) | raportuj
28 sierpnia 2015 o 23:54

@pokrzywdzona: Numery tatuowano więźniom w obozach koncentracyjnych.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
23 czerwca 2015 o 22:45

Znane i "lubiane" MLM, prawdopodobnie wciskanie kitu o błękitnym oceanie, pasywnym dochodzie, potem tabelka z prowizjami i bonusami i uj wie czym, mercedes za najwyższą sprzedaż i możesz to zacząć robić inwestując JEDYNE 120 zł miesięcznie na pakiet dla siebie (a może to być byle syf od inwestycji, przez kosmetyki po suplementy diety), bo jak to tak sprzedawać nie mając samemu i MOTWYACJA, AKCJA, DZIAŁANIE, SPRZEDAŻ itp. itd. Byłem na niejednym spotkaniu z tymi idiotami;)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
24 lutego 2015 o 9:36

To ja Ci powiem jak to teraz wygląda z perspektywy Agenta Ubezpieczeniowego:). Jeśli kupisz autko z polisą to są dwie sytuacje. 1. Polisa jest w całości opłacona przez poprzedniego nabywcę. Wtedy masz rację, masz gdzieś tą polisę możesz iśc ją na siebie przepisać (wtedy może być rekalkulacja składki na Ciebie, ale nie musi, zależy jakie towarzystwo). Możesz zrobić sobie nową, możesz poczekać aż się skończy i zrobić nową. Słowem - nie musisz wypowiadać. 2. Polisa była na raty i stary właściciel nie zapłacił. Wtedy MUSISZ wypowiedzieć o ile nie chcesz mieć kłopotów jak opisujesz. Rata przechodzi na Ciebie i jest Ci ona naliczana, odsetki itp itd, bo ochrona jest "za darmo". U nas zawsze wygląda to tak, że przychodzi klient z "kupioną" polisą, dzwonimy na infolinię danego TU i pytamy czy jest opłacona. Jeśli jest to wszystko spoko. Jeśli nie jest to wypowiadamy i płaci się tylko parę zł za ochronę od momentu kupna do momentu wypowiedzenia i też jest spokój. Gdyby przedstawiciele PZU przyszli i okazało się, że jakaś rata była niezapłacona wtedy przegrałabyś sprawę. Jeśli była w całości opłacona to możesz mieć ich już gdzieś, nic nie zrobią.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
3 lutego 2015 o 10:35

@Iceman1973: A dzwonił do Ciebie agent z centrali czy agent jakiś miastowy/miejscowy?

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
2 lutego 2015 o 11:32

@Jorn: Czy ja napisałem, że boję się konkurencji? Opisałem tylko "nieczyste" chwyty innych agentów. Nie powiesz mi chyba, że "kłamanie" o kliencie żeby była składka niższa było fair:)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
2 lutego 2015 o 11:29

@Jorn: Akurat tu się mylisz, bo nie do końca na polisach jest napisana klasa ryzyka:) Przynajmniej nie we wszystkich towarzystwach:) Takie rzeczy są napisane na np. kalkulacji:)

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 4) | raportuj
1 lutego 2015 o 20:44

@LadyY: Okolice Wadowic, jeśli "spasowało" to pisz na priv, bo niekoniecznie mi się widzi udostępnianie dokładnych info w takim miejscu publicznie:)

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
1 lutego 2015 o 20:41

To jeden z łatwych sposobów zgarnięcia kasy - reszta pewnie poszła do kieszeni agenta i szukaj wiatru w polu po podpisaniu umowy... Warto w takich momentach poprosić o kalkulację do polisy i tam jest dokładnie wypisana klasa ryzyka (na polisie zwykle jej nie ma). Jeśli zacznie kręcić - no to się można pożegnać:) Ubezpieczenie ze sportami ekstremalnymi zwykle kosztuje 2-3 razy drożej niż normalne.

« poprzednia 1 2 następna »