Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Doktoreq

Zamieszcza historie od: 5 czerwca 2013 - 0:48
Ostatnio: 7 maja 2023 - 22:55
  • Historii na głównej: 2 z 3
  • Punktów za historie: 972
  • Komentarzy: 65
  • Punktów za komentarze: 292
 
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
20 listopada 2013 o 9:23

Na moje oko to buty z firmy co klepie jeszcze ciężki sprzęt budowlany i chyba nawet miałem ten model (wyrwany jeszcze z serii próbnej). Katowałem się tymi butami przez cały miesiąc z przekonaniem, że w końcu się dopasują (jeszcze niedawno każdy zakupiony nowy but zdzierał mnie na początku do krwi), a po miesiącu zaczęła pękać podeszwa. Od tego czasu straciłem zaufanie do tego producenta.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
23 października 2013 o 19:37

Rozumiem, że jak klient zapomni hasła to już nic nie można zrobić. Nie ma żadnych procedur odzyskiwania hasła, pytań bezpieczeństwa weryfikujących tożsamość, ani nic innego w tym stylu? Jeżeli takowe istnieją to mogłaś zaproponować skorzystanie, jeżeli nie to podaj nazwę banku żeby go omijać szerokim łukiem.

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 12) | raportuj
15 października 2013 o 17:46

Taki typowo polski micromanagement (nie znam się, ale i tak postawię na swoim) jest bolączką chyba wszystkich branż związanych z technologią (jakąkolwiek).

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
14 października 2013 o 15:48

Dokładnie tak, przy czym nawet papierków pilnujemy my (faktury, listy przewozowe). Co do prowadzenia działalności to jak napisałem we wstępie z samego serwisu nie ma stałego zarobku. Że by firma zapewniała w miarę regularny dochód należałoby jeszcze wejść w handel - sprzedawać części, oraz całe urządzenia wraz z montażem, jednak tutaj potrzebne są znaczne nakłady na start. Idealna sytuacja to współpraca z producentem jako autoryzowany wykonawca, tu zaś trzeba zapłacić za szkolenia (a te niestety tanie nie są).

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
11 października 2013 o 12:26

Norma zdroworozsądkowa (sprawdzona w praktyce) zakłada pokonanie w godzinę 60 km plus najlepiej 10 - 15 min na nieprzewidziane okoliczności. Co do współpracowników to jest nas (zajmujących się klimatyzacją) kilkunastu rozrzuconych po całej Polsce, a przy tym cierpimy na lekki niedobór czasu, więc prowadzenie rozmów jest nieco utrudnione. Niektórzy pomimo poinformowania o bezsensowności pewnych wytycznych i tak się do nich stosują bojąc się o utratę pracy (nie dociera do nich fakt, że firma cały czas prowadzi nabór, ale chętnych wciąż brak).

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
11 października 2013 o 12:19

Co do tematu wymiany urządzeń to mogę przytoczyć kilka piekielnych historii. Ogólnie rzecz biorąc najstarsze urządzenia opuściły zakłady produkcyjne w roku 1980 (30 lat nieprzerwanej pracy), w wielu przypadkach producent już nie istnieje, magazyny wyczyszczone z części, urządzenie zakwalifikowałem do wymiany. Co robi klient - stwierdza, że w puli inwestycyjnej nie ma środków na takie rzeczy i mam za wszelką cenę naprawiać. Pół biedy kiedy mowa np. o szafach klimatyzacji precyzyjnej, bo tam jestem w stanie znaleźć odpowiedniki elementów na wolnym rynku, ale w przypadku zwykłego splita zmuszony jestem bawić się w McGuywera (w LG na przykład w każdej kolejnej serii jednostek zmienia się kształt płytki sterującej i układ gniazd na niej).

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
11 października 2013 o 12:09

Sorry nie wyraziłem się jasno, chodzi o wewnętrzne przepisy przedsiębiorstwa (całkiem sporego). Za niejasność przepraszam, byłem trochę zmęczony opisując przypadek.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
6 października 2013 o 16:20

@gumis1412 sporo jeżdżę samochodem dostawczym w którym oprócz lusterka nie ma możliwości spojrzeć do tyłu (no chyba żeby wychylić się przez okno ale w tym modelu to trochę trudne). @Aulus martwy kąt znajduje się mniej więcej na wysokości tylnich drzwi w samochodzie. W czasie potrzebnym na zerknięcie w lusterko (kilka sekund) obiekt który ci się schował masz co najmniej na wysokości okna kierowcy jak nie dalej. Jeżeli obiekt chowa ci się między tyłem samochodu, a prawą krawędzią lusterka, to masz źle ustawione lusterko (z prawej strony lusterka powinieneś widzieć obrys samochodu).

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 11) | raportuj
6 października 2013 o 15:54

O ile martwy kąt jest problemem przy prędkościach względnych bliskich zeru, oraz podczas pokonywania łuków, o tyle na postoju w czasie potrzebnym na otwarcie drzwi pojazd znajdujący się w martwym kącie dawno znajdzie się przed samochodem (nawet rowerzysta). Moim zdaniem Pan kierowca wykazał się typową mentalnością "jestem najważniejszy, wszyscy sp****** wykonuję manewr", która to prowadzi do większości zdarzeń na drogach.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
26 września 2013 o 20:05

@zmywarkaBosch A widziałeś kiedyś lodówkę? Bo ja ci udowodnię, że nie.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
26 września 2013 o 19:28

Dzięki Marr ale zmywarkaBosch pije raczej do tego, że w normalnej konwersacji użyłem słownictwa potocznego. Jego górnolotny komentarz strącił łuski z mych oczu. Od dziś jestem nowym człowiekiem i więcej podobnego błędu nie popełnię.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
25 września 2013 o 20:29

Chyba coś się ostatnio zmieniło w procedurach kontroli bo jeszcze nigdy (a mieszkam w krakowie parę lat) nie spotkałem 3 kanarów w jednym tramwaju.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
7 sierpnia 2013 o 19:25

Nie mam pretensji do rowerzystów o poruszanie się po drogach, ale denerwuje mnie ich brak wyobraźni i zapatrzenie w siebie. Bardzo często zdarza im się nieświadomie tamować ruch, albo co gorsza robią to dla zasady. Gdybym ja wlokąc się 10 - 20 km/h i tamując ruch napotkał patrol policji skończyło by się to dla mnie nieprzyjemną rozmową i być może mandatem, kierowców pojazdów wolnobieżnych do przepuszczania innych obligują przepisy, nawet kierowcy tirów jak się nie mogą rozpędzić często zjeżdżają na pobocze ryzykując mandat (z tego co słyszałem jakieś 500 zł). Co szkodzi rowerzyście zjechać na chwilę na pusty chodnik i przepuścić chociażby tylko tiry (osobówki sobie poradzą). Im nic specjalnego się nie stanie, a kierowcy, których przyciśnie termin, nie będą nadganiać jadąc nieprzepisowo.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
6 sierpnia 2013 o 22:49

Będzie krótko i na temat. Trasa do pokonania 60 km, czas przejazdu oszacowany na jakąś godzinę + 10 minut zapasu. Spotkałem czterech rowerzystów w mniej więcej podobnych warunkach - nieco kręty teren zabudowany (linie ciągłe i brak widoczności), obok drogi ładny chodnik, właściciel jednośladu uparcie tnie środkiem pasa, za nim tir (nie te przyspieszenie i gabaryt żeby próbować coś zdziałać), a za tirem robi się korek na kilkaset metrów. Efekt - 20 minut spóźnienia. A rowerzyści się dziwią czemu kierowcy ich nie lubią.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
5 czerwca 2013 o 1:14

Aż sobie konto założyłem żeby skomentować historię. Z racji wykonywanego zawodu dużo jeżdżę samochodem. W czasie swojej dotychczasowej kariery za kierownicą zwiedziłem wiele państw europejskich - od Niemiec aż po Rumunię, a także dość dokładnie naszą Ojczyznę. Jeżeli chodzi o kierowców Krakowskich mam na ich temat stosunkowo niekorzystną opinię. W większości stanowią oni jakże ciekawe połączenie cwaniactwa i egocentryzmu z brakiem wyobraźni i umiejętności prowadzenia pojazdów. Cztery grzechy główne w ich wykonaniu to: 1. Wleczenie się bez potrzeby lewym pasem (główna przyczyna korków na Opolskiej. Wiem, że tam co kawałek są światła, ale są one tak ustawione, że przy pewnej prędkości można nie zatrzymać się od aquaparku aż po okolice Azorów). 2. Wykonywanie gwałtownych, niesygnalizowanych manewrów (próby zaoszczędzenia w ten sposób czasu kończą się zazwyczaj jego stratą i ogólnym wydłużeniem korka). 3. Zasypianie na zielonym (sytuacje kiedy przez skrzyżowanie przejeżdżają tylko dwa samochody nie są niczym niezwykłym), które prowadzi do... 4. Utknięcia na środku skrzyżowania (zablokowanie w ten sposób wszystkich skrzyżowań w promieniu 3 kilometrów na pewno rozładuje korki). Zasadniczo wyeliminowanie tylko dwóch ostatnich znacząco poprawiłoby sytuację na drogach.

« poprzednia 1 2 3 następna »