Profil użytkownika
GiveMeFive
Zamieszcza historie od: | 19 kwietnia 2013 - 11:31 |
Ostatnio: | 16 kwietnia 2018 - 16:41 |
- Historii na głównej: 5 z 5
- Punktów za historie: 1947
- Komentarzy: 71
- Punktów za komentarze: 521
« poprzednia 1 2 3 następna »
@Habiel: u mnie Liberty OC/AC i Lenovo :) ktoś zaszalał z tymi kut*asami :)
@mietekforce: No coś Ty? Zgłosiłam. Nie wiem, co dalej się zadziało. Kobietka przyjęła do wiadomości i przeprosiła.
@mietekforce: Celu nie znam. Miał sobie może zabrać tą fasolę, co jej do kilograma brakowało, ale to trochę komiczne. Fakt jest taki, że osobiście widziałam w ciągu około dwóch tygodnial 3 oszustwa z tym Panem w roli głównej, z czego w jed ym sama uczestniczyłam.
@Rak77: Można nabić 1kg. Po prostu kładzie na wage, ale nie waży, tylko wbija cenę jednostkową- 1kg. Spytaj w markecie z owadem pierwszego lepszego kasjera, jeśli nie wierzysz. Zdarzyło mi się to nie pierwszy raz.
@insystem: Wlasnie chcialam napisac, ze to Armii Poznan. Wkurza mnie jak ktos niby taki dokladny, a takie byki strzela.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 maja 2016 o 23:05
Tyle, że to była kobieta na oko przed 50, a nie babuszka. Szukała wraz z mężem (facet siedział w drugim pokoju) osoby, która płaciłaby za wynajem, a najlepiej wcale tam nie mieszkała, albo była jak Ewelinka. Się przeliczyła:)
@Wunsz: Nie. Dziedziczą normalnie. Jeśli dziedziczyłyby za dobrodziejstwem inwentarza, to po cholerę trzeba by było zakładać sprawy?
Nie mają obowiązku dzwonić przed dostarczeniem. Często zostawiają awiza, to niestety fakt. Te 3 dni to jest deklarowane dostarczenie , a nie gwarantowane. Miałam z dziadami jedną batalię, co z resztą opisałam w jednej ze swoich historii. Już się przyzwyczaiłam do ich awizowania przesyłek, a jak nie chce mi się czekać ponad tydzień na paczkę dostarczaną za ich pośrednictwem - zamawiam pocztą polską. Na InPost Polecony nie ma ratunku, bo do paczkomatów InPostu akurat nie mam aż takich zastrzeżeń.
Raz kobieta za mną przekładała swoje zakupy do moich. Wtedy ja zabierałam swoje z końca i przekładałam na początek, by był "odstęp" dzielący nasze towary, gdy bylo troszkę miejsca kobiecina brała produkty z końca swojego szeregu i przykładała znów do moich. Za nią nikt nie stał, miała pół taśmy dla siebie. W pewnym momencie zrobiło się to dla mnie tak zabawne, że przesuwałam swoje zakupy po centymetrze i patrzyłam na jej reakcję, czy będzie swoje nadal przekładać. Przekładała:)
@Frankenstein: Zalogowałam się, gdyż chciałam to podobnie skomentować, lecz się rozczarowałam, poniewuż mnie uprzedziłeś
@melomanka: Kupiłam Beaphar. No zobaczymy co z tego będzie ;)
@melomanka: Dziekuje za rade! A mozesz mi dokladnie napisac, jaka karme dla tych swinek morskich podawac? Sa rozne rodzaje, czy tylko jeden? W przyszlym tygodniu ide na zakupy do zoologicznego, jesli dostane, to kupie :)
@Vetheranka: Druga niedawno zdechła przy podawaniu narkozy u weterynarza. Chcesz zdjęcie obu razem na dowód? Oczywiście z datą, bo przy Twoim toku rozumowania, że ma głupiego i leniwego właściciela, to pewnie powiesz, że zmyślam. Za leniwą się nie uważam, jak szynszyl nie chciał jeść Versele przez długi czas, probowałam z miesiąc, mieszałam mu te karmy, zawsze zostawała jedna, to nie będę go tym karmić na siłę. No chyba, że znasz sposób jak go zmusić? Z chęcią wypróbuję.
A mój szynszyl kazał mi się Versele wypchać. Nie tknął ani drobinki, a Vitapol Premium żry ino furczy. Kupowałam mu już przeróżne karmy i zawsze wracam do Vitapolu, bo tego zjada najwięcej, choć odpadu i tak jest trochę. Więc to jedzenie dla zwierzaka to często też kwestia jego gustu. Oczywiście daję mu ponadto jakieś ziółka i kwiatki, ale podstawowej karmy już mu nie zmienię.
Ja naprawde przepraszam, ze sie czepiam, ale "okres czasu" az pali w oczy :(
@pawel78: Ty tak na poważnie? To niech pracownik wyjdzie szybciej z domu. I pamiętaj: też byłeś tą dzieciarnią. A nie, sory. Ty to prędzej z bachorstwa.
Mogli jechac, bo mieli bilety? Bo godzina, dwie czekania dla dzieci, to jak dla doroslego pol dnia? Ty chyba ta historia chciales zarobic guza od nauczycieli i powiem Ci szczerze, ze z checia bym Ci takiego nabila. Jestem w szoku, ze mozna sie przyczepic o taka rzecz i jeszcze, jakze wspanialomyslnie stwierdzic, ze dzieci mialy czekac Bog wie gdzie na pozniejsza pore. Rece opadaja
Coś mi się nie zgadza. Jeśli wsiadała do drugiego wagonu, to jak mogła iść na początek tramwaju powrzeszczeć na motorniczego, który był w wagonie pierwszym? Teleportacja? No chyba, że wyszła i weszła do pierwszego.
Można mieć gorączkę 42 stopnie? Może się nie znam, ale słyszałam, że taka jest już śmiertelna. Może się mylę...
Ja musiałam mieć jeszcze rozliczenie z Urzędu Skarbowego za rok ubiegły i pomimo, że mama nie pracowała to z UP papier, że nie jest zarejestrowana, z US papier, że nie odprowadzała podatku, a od niej samej pisemne oświadczenie, że nie podejmuje prac zarobkowych. Pamiętam, jak liczyłam kiedyś ile różnych 'papierków-kartek' jest potrzebnych do złożenia to wyszło około 20...
@Pieklik: Czytałam mając 4,5. Nie jestem geniuszem. Dzieci uczą się same przy starszym rodzeństwie. Brat przerabiał literki, siedziałam przy nim, dopytywałam i samo przyszło.
Nie wiem co Ci powiedzieć. Trzymaj się? Będzie dobrze? Wiedz, że nawet tu w wielu osobach możesz znaleźć wsparcie. Nie wyobrażam sobie, co musiałaś przechodzić, jestem nauczycielką i nie wiem jak można tak potraktować dziecko, staram się zwracać uwagę na każdy szczegół, żeby nikt nie był pokrzywdzony. Nie wiem jak można nie widzieć lub nie chcieć widzieć, że ktoś jest maltretowany i to w tak bestialski sposób. Wierz lub nie, ale czytając Twoją hiatorię miałam łzy w oczach. Strasznie, ale to strasznie Ci współczuję. Trzymam kciuki, byś w swoim dorosłym życiu starała się choć zabliźnić dawne rany i mogła czerpać radość z tego, kim jesteś.
,,,,,,,,,,,,,,,, - chyba nie masz. Skopiuj sobie :)
@lucye: A ja radzę zainwestować w dobremu słowniku.
@dorota64: Za Twoich czasów było nie do pomyślenia, żeby ktoś pił lub palił? Z tego co wiem, chyba było odwrotnie. Za Twoich czasów prawie każdy palił, z moim ojcem na czele, który zaczął w wieku 17 lat, a ma 54.