Profil użytkownika
Madoka ♀
Zamieszcza historie od: | 20 marca 2013 - 15:26 |
Ostatnio: | 13 lipca 2020 - 12:55 |
- Historii na głównej: 9 z 9
- Punktów za historie: 3028
- Komentarzy: 44
- Punktów za komentarze: 273
« poprzednia 1 2 następna »
Zamieszcza historie od: | 20 marca 2013 - 15:26 |
Ostatnio: | 13 lipca 2020 - 12:55 |
« poprzednia 1 2 następna »
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@Neomica: Już dodałam do historii - wpis zniknął.
@KwarcPL: Już dopisałam do historii - post z grupy zniknął. Powodów biologicznej matki nie znamy. Sytuacja jest patowa i nie ma z niej dobrego wyjścia.
@Neomica: Ja już założyłam konta, zanim opisałam tutaj tę historię. Czekam na odpowiedź adminów, bo post dalej wisi...
@justangela: Sąsiad zaproponował, że w oknie kamerę postawi i będzie nagrywał przez cały dzień aby zobaczyć kto i o której te resztki wyrzuca. Moim zdaniem to nienajlepszy pomysł, nagrywać ludzi bez ich wiedzy. A co do mandatu, to jest jakiś paragraf pod który to podpada?
@pink_suitcase: Nie trzeba szukać za granicą. Na uczelni mamy Roberta Kubice.
@marcel_S: Za zajęcia nam płacą. Ale do oceny pracownika bierze się pod uwagę jego dorobek naukowy - za to są nagrody, premie i oczywiście "awanse". Każdy pracownik musi uzyskać X punków. Punkty dostaje się za konferencje, publikacje, patenty, projekty. Za dydaktykę się nic nie dostaje. Ogólnie rzecz biorąc jest to ujowo zorganizowane. Najczęściej Ci pracownicy co mają największą wiedzę, skupiają się na pracy naukowej (dla punktów) przez co jako dydaktycy są do dupy.
@DeceiverInI: Nie, nie jestem usługodawcą a student usługobiorcą. To nie sklep. I nie, praca na uczelni NIE polega na uczeniu studentów. Oczywiście jest wymagana, ale profesorowie, doktorzy i całą reszta pracowników jest rozliczana z pracy naukowej. Dydaktyka to tylko dodatek.
@Farizoth: No to trafiłeś na prowadzących buraków, których niestety nie brakuje.
@digi51: Dla Ciebie może i sztywniactwo. Dla mnie świadczy to po prostu o szacunku do drugiej osoby. Poza tym, ciężko abstrahować od treści bo niepoważny adres mailowy zawsze łączy się z niepoważną treścią.
@aegerita: Odpowiadam Szanowny Panie/Pani. Jak pisze dzień dobry odpowiadam dzień dobry. A jak jest burakiem i wysyła tylko zapytanie to nic nie odpisuje.
@digi51: Niestety, często nazwa maila jest wulgarna/obsceniczna. Przewijający się numer 69, który zdecydowanie nie jest rocznikiem, w połączeniu z nickiem nasuwającym skojarzenia z burdelem. A nawet jeśli jest to adres w stylu tomek99@cośtam, to jeżeli w treści nie mam imienia, nazwiska czy informacji o przedmiocie/grupie to nie mam jak odpisać. W odwrotnej sytuacji, gdy mail jest w stylu imie.nazwisko to mogę sprawdzić na stronie w jakiej jest on grupie i mu coś sensownego odpisać. Tomków na roku mam 30.
@digi51: No mam problem jak dostaje maila z adresu slodkaLaura99@o2.pl o treści kiedy kolokwium? Prowadzę zajęcia z 5 przedmiotów, w kilkunastu grupach na dziennych i zaocznych. I nie jestem duchem świętym aby zgadywać o który przedmiot chodzi i w jakiej grupie. Wymagam podania podstawowych informacji w mailu i tego aby był on poważny. Niestety takich maili mam 20-30%.
@Jaladreips: Na takiego maila pewnie też bym nie odpowiedziała bo takich tytułów nie posiadam :) I chodzi mi właśnie o takiego maila ja ty podałeś przykład: Dzień dobry, Jakieś zapytania... Pozdrawiam, Imię i Nazwksko W dodatku wysłanego z "poważnego" adresu mailowego. Niestety takich maili dostaję jakieś 20-30%. W pozostałych brakuje podpisu (a po mailu slodkaLaura nie domyślę się o jakiego studenta i jaką grupę chodzi), brakuje tematu, albo jest samo zapytanie bez informacji o kierunku, grupie czy czymkolwiek.
@urbankrwio: Tak jak napisałam w edycji. Jedyne czego wymagam od studentów to mail w stylu: Dzień dobry, Jakieś zapytania... Pozdrawiam, Imię i Nazwksko Dodatkowo dobrze aby był Wysłany z "poważnego" adresu mailowego. Niestety takich maili dostaję jakieś 20-30%. W pozostałych brakuje podpisu (a po mailu slodkaLaura nie domyślę się o jakiego studenta i jaką grupę chodzi), brakuje tematu, albo jest samo zapytanie bez informacji o kierunku, grupie czy czymkolwiek.
@zolwik03: Przepraszam bardzo, że jestem tak słabą psychicznie istotą.
@doktorek: Istniała - uczyła w liceum w Katowicach jakieś 13 lat temu. To, że ty nie jesteś taki wrażliwy nie znaczy że inni nie są. I tak, ta wycieczka wywarła na mnie taki wpływ, że na samo jej wspomnienie robi mi się niedobrze i mam ciarki na plecach.
Sprawdzone odpowiedzi/riposty na tego typu pytania: -A kiedy ostatnio srałaś/łeś? Pamiętaj że regularne wypróżnianie jest bardzo ważne. -A jak robisz mężowi loda to połykasz (lub w wersji dla faceta - czy żona Ci połyka)? -Serio Cię interesuje jak często mój mąż się we mnie spuszcza bez zabezpieczenia? Rozmówca po max 2-3 tego typu odpowiedziach więcej takich pytanie nie zadaje.
@pawcio1212: Odpowiedziałeś dokładnie to samo co ja chciałam napisać. Prędkości najczęściej mamy wyższe niż minimum - spokojnie dochodzimy momentami do 1 gigabita. Ale u nas ważniejsza jest ta prędkość wysyłania - udostępniamy naszą serwerownię i jej moc obliczeniową.
@Zunrin: Wiesz, ja od zabezpieczeń nie jestem, wiem tylko tyle ile nasz admin mi powiedział. Po tej akcji zresztą całkowicie zmienił system zabezpieczeń i studenci praktycznie nic nie mogą zrobić, a dodatkowo jest oprogramowanie monitorujące aktywność na komputerze. I tak przez jednego idiotę, popsuła się częściowo atmosfera w pracy (a w pokoju praktykantów to już w ogóle). No ale nikt nie zaryzykuje pojawienia się kolejnego idioty...
@Zunrin: Wiesz, uTorrent Portable przyniósł na pendrive. Wejść USB nie mieli zablokowanych. Prawa do zapisu na dysku też muszą mieć, tak samo jak dostęp do internetu. Ale fakt po tej akcji trochę się zmieniło - USB zablokowane, brak praw zapisu poza jednym dyskiem sieciowym który jest monitorowany, a internet w sporej części mają zablokowany.
@lady1990: Też zostawałam sama w tym wieku. Ba mając 10 lat odgrzewałam sobie obiad (najczęściej zupę na kuchence elektrycznej) a i czasem brata z przedszkola odbierałam... Także jak słyszę takie historię to zastanawiam się nad jednym. Czy moje pokolenie były wybitnie zaradne, czy to obecne jest jakieś mocno nieporadne.
Też tak mieliśmy, jak z mężem szukaliśmy. Aż powiedzieliśmy dość i postanowiliśmy kupić działkę od gminy. Wyszło trochę drożej i dopiero na trzecim przetargu udało nam się wygrać, ale odpadły wszystkie problemy o których piszesz. Działka idealny prostokąt, droga asfaltowa właśnie w budowie, media wszystkie, sąsiedzi - głównie młodzi co też się teraz budują. A i w urzędzie ze wszystkim pomagają (w sensie formalności) bo im też zależy coby ludzie się szybciej tam podbudowali i przenieśli.
@vera: Przecież stosunek seksualny dwóch facetów jest 100% bardziej "męski" od stosunku faceta z kobietą - w tym pierwszym nie ma żadnych kobiet.
@Caron: Do tej pory miałam 2 hity: -Maja Pszczółka -Jessica Kiełbasa Ale Wanessa Golonka też mocna :D
@Agness92: Nam też się to bardzo podejrzane wydawaje. Za duży zbieg okoliczności. Podejrzenia mamy dwa: 1. Firma kurierska - od kilku lat ta sama 2. Ktoś z sąsiadów - wie kiedy dziadek ma urodziny i wie, że paczkę wtedy dostaje. Tylko jak to sprawdzić? Nie da się... Najgorsza w tym wszystkim jest ta bezradność. Człowiek stara się, broni przed oszustami, a Ci i tak znajdą sposób :/
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2014 o 14:46