MrHyde

@bloodcarver: Ale o czym Ty piszesz? Pieniądze za rower zostały zwrócone, chociaz nie miałem takiego obowiązku. A to, co nastapiło później, to juz moja decyzja. W tym momencie rower był NIE DO SPRZEDAŻY, poniewaz stał w serwisie. Nie rozumiesz?

@bloodcarver: Ale o czym Ty piszesz? Pieniądze za rower zostały zwrócone, chociaz nie miałem takiego obowiązku. A to, co nastapiło później, to juz moja decyzja. W tym momencie rower był NIE DO SPRZEDAŻY, poniewaz stał w serwisie.

@advocatusdiaboli: Nic nie zataiłem. Rower był nie z najniższej półki, ale tez nie ze średniej. Owszem, wady suportu zdarzaja się w tych modelach relatywnie często (czyli jeden na dziesięć), ale nie oczekuj ode mnie, że będę każdemu klientowi mówił, że w tym rowerze może się suport popsuć. Tym bardziej, że jeżeli się psuje, to w 99% jeszcze podczas gwarancji. A KAŻDA reklamacja w tego typu przypadku jest rozpatrywana POZYTYWNIE. KAŻDA. I KAŻDY klient jest informowany, że w tym modelu jest suport na koronkach, a w wyższym łożyskowany. I tyle.

Ja tak w kwestii formalnej, że pies w kagańcu też szczeka. Co nie zmienia faktu, że ludzie mają w dupie przepisy. Co nie zmienia faktu, że pogryzienia przez udomowione psy są rzadkością. Co nie zmienia faktu, iż mają miejsce i nie wiadomo, co takiemu zwierzęciu i kiedy odbije.

@minus25: Ja już zarobiłem kiedyś minusy za "polactwo", więc za "cebulaka" też jakoś przeżyję :-) Niestety tak mam, że nazywam rzeczy po imieniu.

@Fomalhaut: "bilety na koncert Muzyka" No przecie pisze, że Muzyk. Nie znasz Muzyka? www.pfron.org.pl/download/1/3961/Artystamuzyk.pdf

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 sierpnia 2014 o 21:30

A po co krowy przybijać do ziemi, czy do łańcucha? Ale sam kawał dobry! Uśmiechnąłem się :-)

Się spociłem, czytając pierwszy akapit. Całe szczęście, że sprawa się wyjaśniła, bo myślałem... ... ech, myślałem o najgorszym, że jakaś strzelanina w szkole, a tu pińć zeta zwrócili. Ufff...

@Zmora: Na jednym taczce, która przewozi drzwi. Nie, drzw... no jedno skrzydło tych, co się do domu wchodzi. I nie pytaj, czy prawe, czy lewe.

@SlimSkinhead: Ale ten "pracownik" to taki niewykwalifikowany, ponoć sąsiad zza miedzy, który obiecał, że za 5 zł. za godzinę, to tę ziemię "własnymi ręcami bez taczek w tydzień rozsypie". Myślałem, że to jasne, że to pracownik, który VAT-u nie odprowadza.

@kropla To się nazywa skuteczna taktyka. Oni są inteligentniejsi, niż nie jeden palacz, który im te fajki daje.

@Gregorius: Dokładnie tak, jak piszesz. To Ty wybierasz rodzaj karty. I całe szczęście dla idiotów, że jakiś idiota zapisał w ustawie, że transakcje zbliżeniówką mogą być max. do 40zł. i są limitowane, bodajże 5x na dzień. Całe szczęście, bo byłby jeszcze większy płacz, jak to banki ludzi okradają za pomocą cyganów.

@osvinoswald: Yyyyy... coś źle chyba zrozumiałeś? Gdzie ja kogoś wyzywam? Ja tylko polemizuję z jednym zdaniem, które zaznaczyłem, jakoby jakiś debil wymyślił karty zbliżeniowe. Skąd Ty człowieku wyciągasz takie wnioski, jakobym wyzywał tych starych, schorowanych ludzi, którzy rowerami po zakupy jeżdżą??? Świat się kończy... EDIT: sorry, dopiero teraz, po zamiszczeniu komentarza zauważyłem, żeś Ty kobietą jest. To też wiele tłumaczy. Taki żarcik ;-)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2014 o 20:36

"(karta zbliżeniowa- co za idiota to wymyślił i że się ludzie nie boją takich kart używac to się dziwię)" Historia przykra, ale odniosę się do powyższego: Co za idiota bierze zbliżeniową kartę z banku, zdając sobie sprawę, że może zostać skradziona i ktoś może jej użyć? W skarpecie pieniądze trzymać, zamiast mieć pretensje do... no właśnie, do kogo? Chyba do samego siebie.

Ludzie nigdy nie przestaną mnie zadziwiać...

@czekoladziara: Słusznie. Teraz trza zrobić naklejki: PACZ DOOKOŁA GŁOWY (ukręć se łeb) - ROWERZYŚCI SĄ WSZĘDZIE!