Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

babobab

Zamieszcza historie od: 28 marca 2012 - 22:08
Ostatnio: 27 stycznia 2015 - 22:04
  • Historii na głównej: 8 z 10
  • Punktów za historie: 7983
  • Komentarzy: 126
  • Punktów za komentarze: 968
 
zarchiwizowany

#58079

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Słyszeliście pewnie o kontrowersjach związanych z przejęciem przez InPost korespondencji sądowej, też pozwolę sobie napisać kilka słów o tej firmie.

Czekałam na paczkę… i wczoraj się jej doczekałam. Pomimo tego, że cały dzień siedziałam w domu, dostarczyciel z InPost zjawił się akurat wtedy gdy myłam włosy. Cóż zrobić, peszek. Widzę, przez wizjer, że koleś czeka, ale że strój mój był lekko mówiąc niewyjściowy uznałam, że trudno, udam, że mnie nie ma, a potem zgłoszę się po przesyłkę z awizo. Człowiek po drugiej stronie musiał być jednak bardzo zdeterminowany, bo po chwili zaczął szarpać za moją klamkę. Drzwi zamknięte, więc dużo nie uszarpał, zawinął się i poszedł. Przesyłkę po godzinie przyniosła mi sąsiadka, która znalazła ją schowaną w kwiatach 8 pięter niżej.

Dzisiaj zadzwoniłam na infolinię ze skargą, przeprosiny brzmiały mniej więcej tak: „skoro dostała pani paczkę to czego się awanturuje??!?”

Skomentuj (22) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 219 (333)
zarchiwizowany

#32580

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Niedawno przeprowadziłam się na nową stancję, gdzie okazało się, że sąsiadki są naprawdę piekielne...

Pokój znajduje się w centrum dużego miasta w wieżowcu. Piętro niżej mieszkanie wynajmowane jest przez 2-3 (ciężko ustalić liczbę) dziewczyny z pierwszego roku studiów. Panienki mają w zwyczaju urządzanie regularnych całonocnych imprez muzyczno-wokalnych. Wzywana policja nie możne z tym zrobić absolutnie NIC.

W ostatnią środę dziewczyny zaczęły imprezować już koło godziny 23 tak, że basy, śpiewy i śmiechy wykluczały jakiekolwiek spanie. Wezwana przez nas policja próbowała uciszyć towarzystwo, kulturalnie więc zapukali do drzwi i poprosili o uszanowanie ciszy nocnej. Usłyszeli, że one mają prawo słuchać muzyki tak głośno jak im się podoba, wylegitymowały się, ale mandatu nie przyjęły, a następnie zatrzasnęły policjantom drzwi przed nosem. Impreza trwała w najlepsze, a podczas następnej interwencji panny już nawet nie otworzyły...

Policja rozkłada ręce, sprawa poszła do sądu, ale jak sami powiedzieli nie mamy co liczyć na rozpatrzenie tego wcześniej niż za pół roku. Dzielnicowy kilka razy próbował się z dziewczynami rozmówić ale nie został wpuszczony do środka, spółdzielnia kontaktowała się z właścicielem, ale przebywa on za granicą i uznał, że dopóki regularnie dostaje pieniądze za wynajem to go nie interesuje co się dzieje w mieszkaniu.

Bezradność policji jest w tym przypadku po prostu szokująca, imprezy trwają nadal, a dziewczyny przestały już komukolwiek otwierać drzwi...

stancja

Skomentuj (37) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 169 (229)

1