Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

igon

Zamieszcza historie od: 4 maja 2011 - 10:33
Ostatnio: 5 lipca 2019 - 15:34
  • Historii na głównej: 1 z 4
  • Punktów za historie: 322
  • Komentarzy: 277
  • Punktów za komentarze: 1580
 
[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
21 maja 2019 o 0:53

@Ophelie: nikt się nie poświęca a 500+ to nie socjal tylko dodatek od Państwa by polepszyć dzietność by społeczeństwo się nie starzało - przynajmniej tak reklamowała to jedyna partia :) A skoro to bonus za dzietność i na dodatek należy się tylko tym mniej zarabiającym to wniosek prosty - Państwo chce by w PL były tylko osoby z ubogich rodzin a najlepiej z patologii. Bogacze mają spadać za granicę albo dzielnie płacić drugi próg podatkowy (bo to taki bonus dla bogaczy jest - zarabiasz na kraj a w nagrodę możesz jeszcze dopłacić dodatkowe 17% po przekroczeniu pewnego progu - prawda, że fajnie i uczciwie? W zamian za tą dodatkową kasę Państwo pokaże ci faka i da ci dokładnie zero przywilejów - nawet w kolejce do lekarza czekasz jak inni mimo, że płacisz w składkach tyle, że gdybyś mogła je wydać sama to miałabyś pakiet VIP w niejednej prywatnej przychodni).

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
17 maja 2019 o 21:12

@Pixi: mogliby też po prostu robić jakieś prace interwencyjne na rzecz miasta - np. sprzątać psie kupy, zbierać odpady, przeprowadzać dzieci przez pasy w godzinach szczytu, sadzić trawniki i kwietniki, pielęgnować parki itd. Taki socjal na zasadzie coś za coś to ja rozumiem, nawet jeśliby "płacono" 100 zł za godzinę rozsiewania trawnika. To byłaby motywacja dla tych osób i pierwszy filtr osób chorobliwie patologicznych, które od butelki nie odchodzą na metr.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
17 maja 2019 o 20:56

@Ophelie: dla mnie wyjazd zagranicę jest prosty - mam wykształcenie które jeszcze w PL przed wyjazdem zagwarantuje mi dostanie dobrej oferty pracy w dowolnym kraju, którego język znam. Więc nie widzę w tym żadnych trudności ze swojej strony - ale wiem doskonale, że nie każdy ma taki "luksus" i dla wielu praca zagranicą jest na prawdę ciężką szkołą życia - zwłaszcza jej początki. "urodziłam dziecko to mi się należy" - czyż nie to właśnie robi program 500+ wśród Karyn? Nie płaci im przypadkiem za to, że dostały kolejny akt urodzenia? Czyż ten program nie mówi wręcz do takich osób, że im więcej dzieci tym więcej kasy na spokojne życie (500+ komornik nie może zabrać)? Przy 4 dzieci (co dla patologii nie jest niczym nienormalnym) takie osoby dostają "za nic" 2000 zł + wszystkie zapomogi jakie dostawały przed 500+ a więc lekko licząc wychodzą na jakieś 3000 zł na rękę z której ani złotówki nie może zabrać komornik więc wniosek prosty: hulaj dusza, piekła nie ma a Państwo za wszystko zapłaci. Tyle, że to nie Państwo płaci a płacą tacy "jelenie" jak ja w swoich podatkach - bo tylko płacimy i płacimy w zamian nic nie dostając (przynajmniej z tej części podatków która idzie na 500+ i inne kierunkowe zapomogi). Dawniej było bardziej sprawiedliwie - zasiłki by pomóc rodzinie ale jeśli sama nie staje na nogi tylko pasożytuje to krótka piłka - zabranie dzieci lub prace interwencyjne obligatoryjne bo jak nie to utrata zasiłku np. na pół roku. A teraz wystarczy mieć dzieci i nawet nie trzeba udawać, że się chce wyjść z biedy lub patologii bo rząd i tak kasę da. To nie socjal - to łapówka w zamian za "X" w odpowiednich kratkach co 4 lata. Tak jak dotacje dla fundacji Rydzyka opiewające na miliony - to nie na rozwój tylko na promocję partii.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
17 maja 2019 o 20:41

@nursetka: poza tym wolałbym wbrew pozorom by moje dziecko wychowywało się z innymi "normalnymi" dziećmi a nie wśród bogackich dzieciaków w prywatnych żłobkach / przedszkolach a może i szkołach. Nie chcę wychować snoba zapatrzonego w kasę. Sam dochodziłem do tego co mam i taką drogę chciałbym pokazać dziecku - oczywiście wspierając jego pasje itd tak jak moje wspierali moi rodzice w miarę ich możliwości. Najgorsze dla społeczeństwa co może być to wtórny podział kastowy gdzie osoby uboższe żyją swoim życiem a bogatsze tworzą swoje "getta" i kółka wzajemnej adoracji.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
17 maja 2019 o 20:28

@nursetka: nie czuję się lepszy z tego powodu tylko podkreślam, że to ja po części z innymi jeleniami sponsoruję ten kraj a nie piszę zza wielkiej wody wymądrzając się o lokalnej polityce która mnie nie dotyczy. To moim zdaniem daje mi trochę większe prawo do krytykowania władzy, która rzekomo występuje także w moim imieniu i mnie (teoretycznie) reprezentuje. Zarówno zagranicą jak i tu stać byłoby mnie na spokojne życie więc nie jest dla mnie heroizmem opuszczanie ojczyzny za "lepszym" bytem czy też pozostawanie w niej, ale rozumiem, że dla niektórych wyjazd mógł być czynem heroicznym i wymagał wielkiej odwagi - szanuję to. Co do finansów to rozumiem, że jak kiedyś z pensji będzie cię stać na odłożenie np. 1000 EUR albo 1000 PLN miesięcznie to nie będziesz mieć nic przeciwko jak przyjdę ci do domu, narobię bałaganu a na koniec powiem ci że cię stać na firmę sprzątającą? Jak tak to daj namiar - obiecuję się zjawić :) Bo niestety Państwo narobiło właśnie takiego bałaganu w którym żłobek mający pomagać osobom pracującym by nie zrezygnowali z pracy przestał to robić bo pomaga Karynom by te nie musiały rezygnować z manicure albo sesji dragowania (chodzi mi o przyznanie żłobka osobą, które nie pracują i które nawet nie starają się pracy szukać - a jak spojrzysz po "punktacji" do żłobka to właśnie takie osoby mają największe szanse dostania przydziału). Łatwo się dysponuje budżetem innych, łatwo - tyle, że zamiast płacić na żłobek prywatny wolałbym te pieniądze odłożyć na start dla mojego dziecka by w wieku 18 lat lub jak coś mi się stanie nie musiało uciekać zagranicę albo jeść chleba na 1000 sposobów. Ewentualnie wolałbym spłacić szybciej kredyt hipoteczny by w razie zadźgania przez potomka Karyny w jakiejś uliczce moje dzieci nie musiały spłacać moich długów. Poza tym droga Nursetko ja już płacę na Państwowe żłobki, szpitale, Misiewiczów, Kaczyńskich itd. Ośmielam się nawet twierdzić, że płacę znacznie więcej niż przeciętna Karyna w życiu wniosła do tego budżetu - a więc niejako to ja niczym wielki mecenas i altruista za pomocą podatków funduję Karynie żłobek samemu nie mogąc nigdy z niego skorzystać. Na moje to trochę nie fair, że miałbym płacić za żłobek podwójnie nie sądzisz?

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
17 maja 2019 o 20:17

@kartezjusz2009: alternatywą jest rząd który nie rozdaje kasy na łapówki tylko coś próbuje robić. Już chyba wolałbym by rozdawali kasę na ośmiorniczki za co zostaliby rozliczeni niż mydlili oczy innym, że dają im kasę bo im zależy na ich losie. Bo ci pierwsi spadną z podium po takim wałku a ci aktualni mają rzeszę osób dla których 500+ stało się środkami do życia i ta rzesza boi się utraty tej zapomogi co w końcu i tak się stanie (póki co PIS zabiera resztę OFE i dla tych co nie zareagują "pobierze" 20% za tą operację, jak nadal budżet będzie wyciekał na 500+ to zaczną się inne podwyżki lub "uszczelnienia" jak to nazywa aktualna władza). W historii 3 RP jeszcze chyba nie było rządu, który tak jawnie jak PIS przekupował obywateli. Był Wałęsa, który tylko gadał ale nic nie robił, byli ci co wymyślali różne socjale ale PIS wprost (ustami Beaty Szydło) nie tak dawno powiedział emerytom, że jeśli chcą "13" emeryturę co rok a nie jednorazowo to mają zagłosować na nich bo inaczej nie gwarantują, że to się stanie. To jest jasne zagranie by utrzymać się u władzy nie patrząc na los kraju.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
16 maja 2019 o 11:41

@z_lasu: przejdź się ulicami które w twoim mieście uważane są za strefę w której nie chodzi się po zmierzchu. Zobaczysz o czym mówię. Prawie każde miasto ma rejony w których nie ma przemysłu, sklepów (co najwyżej małe osiedlowe z kratami w oknach i drzwiami antywłamaniowymi) i do których nie zaleca się wchodzić jeśli życie lub portfel ci miłe. Patologia nie chodzi z reguły głównymi deptakami ani nie przechadza się po "normalnych" osiedlach bo tam od razu ktoś by zawiadamiał policję / służby a może nawet doniósł do MOPS, że matka znęca się nad dzieckiem itd. Patologia jest zabunkrowana w biedniejszych strefach miasta gdzie są mieszkania socjalne albo komunalne i gdzie nikt od dawna nie remontował budynków bo i po co?

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 6) | raportuj
16 maja 2019 o 11:19

@Doombringerpl: niestety prawdę prawisz. Choć słowo też ma moc - bo jeśli trafi na podatny grunt sprawi, że ktoś zacznie myśleć. A myśl jest największym wrogiem ustrojów bo człowiek myślący nie potrzebuje rządu i potrafi wybierać to co jest dobre nie tylko dla niego ale także dla kraju w którym żyje i dla swoich dzieci. Co do wyjechania - owszem jest taka alternatywa ale jednak nie. Wolę tu na razie pozostać, zwłaszcza, że nawet bez żadnego rządowego wsparcia daję radę. Tu jest mój kraj, tu mój dom. Mógłbym zacząć od nowa w dowolnym miejscu na świecie - znam język i mam zawód potrzebny w każdym rozwiniętym kraju jednakże mimo wszystkich wad rządów w PL to tutaj jest spokój i cisza jaką bym chciał dać swoim dzieciom. Nie ma u nas zamachów, nie ma w mniejszych miastach gonitwy szczurów, jest dużo terenów zielonych - to są wartości które mnie trzymają w tym kraju.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
16 maja 2019 o 11:09

@z_lasu: Zawsze można dać ulgę na ZUSie / NFZ. Jeśli taka osoba zrezygnuje z pracy bo 500+ jest bardziej opłacalne albo 500+ i dorabianie na czarno lepiej wychodzi to i tak nie odprowadzi ona żadnych składek a na jej benefity złoży się reszta społeczeństwa a jeśli po prostu ustawowo nie będzie musiała płacić składek / danin / podatków do jakiejś wysokości rocznie to w tedy będzie miała motywację by jednak zarabiać legalnie i nie żerować na reszcie społeczeństwa. Można też wprowadzić kartę typu wielka rodzina / karta seniora która by np. obniżała podatek na artykuły spożywcze i dla dzieci do jakichś śmiesznych kwot albo w ogóle go "kasowała". Podatek byłby naliczany przy kasie albo w formie rabatu na tą wartość albo wprost jako przyjęcie niższej stawki (chociaż z tym może być problem bo kasy rzadko pozwalają dawać różny podatek na ten sam kod). Rozwiązań jest wiele ale nie są tak spektakularne medialnie i nie przynoszą tylu głosujących. Co do twoich znajomych co zdecydowali się na kolejne dziecko przez 500+ to gratulować - ja nie mam takiego komfortu i dla tego uważam, że Państwo traktuje nas jako osoby gorszego sortu. Bo o ile twoim znajomym Państwo przyzna wszystkie świadczenia ja będę miał do nich ograniczony dostęp i sam będę musiał zapewnić pieniądze na utrzymanie swoich dzieci oraz opiekunki dla nich (bo żłobka nie dostanę). No chyba, że tak powiększę rodzinę, że sam spadnę do niskiej kwoty na osobę tylko co jeśli program 500+ upadnie? Co wtedy zrobią twoi znajomi jak za 5-10 lat kasy zabraknie a pensja ledwo styknie na ziemniaki na 1000 sposobów? Ja planując rodzinę i podejmując inne decyzje stosuje zasadę umiesz liczyć licz na siebie i nie zakładam rodziny na którą mnie nie będzie stać. Marudzę na 500+ bo faworyzuje jednych innym każąc za to płacić - a prawdziwy cel programu było zapewnienie głosów PIS. Bo powiedz szczerze - czy twoi znajomi odważą się zagłosować na partię, która mówi, że 500+ jest za dużym obciążeniem budżetu? Albo, że trzeba się przyjrzeć temu programowi? Bo ja wątpię - i tym właśnie PIS robi sobie władzę pseudo-totalitarną. Kim Jongi też oferują w swoim kraju mlekiem płynącym takie benefity - jak jesteś za partią to żyjesz, jak nie to masz gratisowy salon fitnes (obóz pracy) i utrzymanie do końca życia (czyli jakieś 3 miesiące).

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 6) | raportuj
15 maja 2019 o 21:31

@minus25: to może nie dawać tyle zasiłków? Albo dawać je tylko osobą które faktycznie chcą wyjść z biedy / trudnej sytuacji a nie żerują na systemie? Może też wesprzeć osoby, które robią na całą resztę - np. dając im dostęp do żłobków bo inaczej wkrótce i oni zasilą biedniejszą część społeczeństwa jak jeden z rodziców przestanie pracować bo nie ma z kim dziecka zostawić? Zasiłki jest prosto uzdrowić - dawać je jako zwrot podatku / niższy podatek / niższe stawki ZUS (zobacz jaka jest różnica między brutto a netto dowolnej pensji i teraz pomyśl, że najbardziej potrzebujący dostaną prawie całą kwotę brutto dla siebie a innych to nic nie będzie kosztować). W ten sposób tylko pracujący i wnoszący coś do gospodarki dostawaliby zapomogi a osoby żerujące albo uzyskałyby oświadczenie o niemożności pracowania (coś ala oświadczenie o niepełnosprawności) albo by musiały ruszyć tyłek i iść do pracy a nie "szlachta nie pracuje". Poza tym 500+ i inne "+" są tylko łapówką wyborczą - naszej gospodarki na to nie stać a efekt ich przyznania jest taki, że osoby które do tej pory miały zagrożenie zabrania dzieci teraz płodzą ich jeszcze więcej bo to darmowy hajs i nie może go komornik zabrać więc hulaj dusza piekła nie ma! Jeśliby te "+" były dawane tylko osobą pracującym to nie miałbym nic przeciwko nawet jakby mnie ominęło - ale to niestety nie przysporzy ślepych wyborców PISowi bo osoby które pracują widzą jak rosną ceny za produkty, widzą jak ich szefowie się gimnastykują przez wyższe opłaty i czują widmo zwolnień o ile pracują w mniejszych firmach. Takie osoby myślą a rządowi to nie na rękę bo nie ma gwarancji, że zagłosują na PIS. A PIS ile porządzi? Zanim załamie się gospodarka co odczują bogaci i biedni zdąży przyjść już inna partia i to jej się oberwie, że tak "wspaniałą" gospodarkę PIS zaorała i do tego obcieła socjale. Niech tylko jakaś partia odważy się zreformować 500+ np. tak jak podałem powyżej to zapewne dojdzie do masowych strajków Karyn bo im się należy, bo one matki polki własną piersią karmią wartościowych Brajanków którzy wzorem matek i ojców nieznanych wyspecjalizują się w pasożytowaniu i życiu na konto innych.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
15 maja 2019 o 20:18

@cassis: bo to w trakcie "reklamy" tego programu nie miała być pomoc tylko motywacja dla polaków by się rozmnażali a teraz wyszedł z tego przekaz prosty - rozmnażać ma się patologia i ludzie ubodzy a ci co coś więcej zarabiają mają na to grzecznie płacić (drugi próg podatkowy. Ich dzieci są zbędne bo jeszcze by potrafiły pomyśleć ponad portfel i odkryć,że pieniądze na zasiłki nie są od Państwa tylko od innych jeleni a przez to ceny rosną a Państwo się zadłuża. To jest raczej pokazanie piekielności kraju w jakim żyjemy - nam to na prawdę lotto, czy kasę dostaniemy czy nie ale nie jest nam lotto, że zamiast zatrudniać lepszych (i droższych) nauczycieli dla naszych pociech Państwo woli sponsorować Karyny by ich pociechy potencjalnie okradły / pobiły / zastraszyły naszą bo w klasie na 20 uczniów 15 będzie właśnie od Karyn które rozmnażają się na potęgę a 5 od osób, które świadomie stwierdziły, że ich stać nawet bez zapomóg i urodziły upragnione dziecko.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
15 maja 2019 o 20:00

@z_lasu: co do rozwiedzenia się / osierocenia dzieci to ile jest osób które po 500+ udają, że ojca nie znają i żyją same na skraju ubóstwa a w rzeczywistości mieszkają ze swoim konkubentem i pracują na czarno byleby nie wykazać dochodu bo zasiłki zabiorą? To jest pomoc, czy raczej utrwalanie chorych wzorców? Dla tego nadal twierdzę, że 500+ jest dla patologii głownie bo ona potrafi z niego najwięcej wyciągnąć. Czemu? Przeanalizujmy: ojciec nie płaci alimentów bo nie znany, matka nie ma dochodu i na papierze mieszka sama, należy się zasiłek dla samotnej matki, darmowe obiady w szkole, zapomoga na ogrzewanie, 500+ na każde dziecko - im więcej się tego napłodzi tym więcej kasy wpada więc po co kupować prezerwatywy?, jakiś bonus z funduszu alimentacyjnego może jak wskaże jakiegoś jelenia, darmowe kolonie dla dziecka, pomoc z MOPS / GOPS / Caritas i do tego jeszcze można sobie coś dorobić na lewo lub facet którego oficjalnie nie ma może dorobić na lewo. Razem wychodzi tego ładne pare tysięcy złotych miesięcznie "za nic". Ja na taką pensję musiałem sporo się natrudzić na początku kariery i sporo zainwestować w edukację (kredyt studencki itd) a te osoby mają to w gratisie w zamian za to, że raz na 4 lata postawią X w odpowiednim kwadracie. Normalna biedna rodzina nie ma możliwości na tyle zasiłków bo pracując nawet za najniższą krajową wyklucza się u nich część zasiłków (bo są uwaga - za bogaci :D). Dla tego 500+ dla normalnej uboższej rodziny jest ok. 500+ miałoby sens, gdyby było "dawane" jako ulga podatkowa - jeśli pracujesz to nie płacisz podatków lub płacisz bardzo małe dzięki temu a jak nie pracujesz to nic nie dostaniesz i co najwyżej ci MOPS / GOPS dzieci zabierze za skrajną nędzę.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 11) | raportuj
15 maja 2019 o 19:16

@z_lasu: Nie narzekamy na brak przywilejów tylko na to, że rząd "faworyzuje" patologię zamiast pomagać wszystkim (bo w 500+ nie chodziło o pomoc rodzinom tylko o promocję dzietności - a wyszło, że promuje się dzietność tylko osób mniej zamożnych - tak samo robili Rosjanie - wytępić inteligencję i dyrektorów a zostawić klasę robotniczą bo nią można sterować). Co do tego gdzie widzę patologię to widzę ją za oknem w mieszkaniu które aktualnie mam. Mieszkam w mieście w którym przed 500+ było prawie 30% bezrobocie a firmy miały potajemne umowy o niskich stawkach. Po 500+ miasto to cudownie ma niskie bezrobocie, prawie zerowe - zapewne każdy dostał pracę? Czy może po prostu przestało mu się opłacać stać po robotę bo z 500+ jest lepsza kasa? Widzę codziennie Sebixów i Karyny popalające fajkę i dmuchających dymem dziecku w twarz. Karyny wydzierające się na dziecko bo to śmiało się chcieć pobawić. Karyny palące fajkę i wracające z zakupów z piwkiem mimo widocznego brzucha. Ot realia mniej zamożnych miast. Widzę też jak rząd zamiast inwestować w lepsze szkolnictwo, lepsze szkolenie służb i infrastrukturę obiecuje kolejne programy socjalne dla "uboższych" by pozyskać ich głosy. Nie patrząc na budżet - co w rezultacie skończy się tym, że za parę lat Państwo ogłosi upadłość, zasiłki się skończą, bezrobocie wróci do poprzedniego stanu lub wyżrj a moje oszczędności teraz jakie mam posłużą do podcierania sobie tyłka jak w Wenezueli. Bo ile jest wart pieniądz kraju, który jest nic nie wart i nie jest wypłacalny, hmm?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 maja 2019 o 19:19

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
15 maja 2019 o 14:54

@maat_: Wiesz dając Państwu naście tysięcy w podatkach a dostając ulgę np. 1000 zł to nadal naście tysięcy będzie na łożenie na te "dodatki" dla innych.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 6) | raportuj
15 maja 2019 o 14:51

@Nayka: inwestować w Państwo spoko tylko czemu to Państwo daje mi po twarzy mówiąc wprost, że nic mi się nie należy i że ważniejsze od moich dzieci są dzieci Karyn? Czemu rząd śmieje mi się prosto w twarz i zapewnia sobie głosy ludu łapówkami z moich pieniędzy? Bo 500+, Krowa+, 13 emerytura itd to nic innego jak łapówka. Czemu z moich podatków mają być finansowane partie i >100 osób mimo, że krajem rządzi i tak jedna osoba - prezes? Czemu mam płacić za Misiewiczów różnego pokroju skoro w zamian nie dostanę nawet szybkiego internetu do domu bo mieszkam w terenie pod miejskim i Państwo ma gdzieś by zrównać szanse takiego terenu z miastem (tak wiem - jest projekt dociągnięcia światłowodów - o ile znów nie utopią kasy na przetargach itd). Ostatnio nawet Szydło wprost mówiła publiczne, że oni to na pewno będą chcieli by 13 emeryturę wypłacać co roku ale mogą to zagwarantować tylko jak wygrają wybory - więc tłumacząc z politycznego na nasze: albo staruszkowie głosujcie na nas albo nie dostaniecie kasy na wasze leki.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 14) | raportuj
15 maja 2019 o 14:38

@Wodazmusku: A kto w tedy zapłaci za 500+? Owszem nauczyciele mogą poszukać innej roboty a inżynierowie jak my wyjechać do innych krajów - w tedy na pewno w PL będzie dobrze jak wszyscy jak jeden mąż będą chodzić pracować za najniższą krajową do fabryk zarządzanych przez zagraniczne koncerny z kadrami kierowniczymi z zagranicy. ładna wizja kraju.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 16) | raportuj
15 maja 2019 o 14:32

@cassis: Jeszcze jedno - idea żłobków powstała po to by ..... uwaga ..... pomagać rodzicom pracującym by ci mogli dalej pracować i zarabiać na swoje rodziny. Widzisz tu dysonsans między tym po co powołano taką instytucję a tym co teraz robi? Ja nie mam nic przeciw temu by faworyzować samotne osoby PRACUJĄCE by te mogły dostać żłobek ale osoby, które nie pracują a i tak oddają tam dziecko by móc sobie robić manicure? Sorry ale ja nie mam luksusu by zrezygnować z dnia pracy i porobić sobie swoje przyjemności a jak jeszcze mam płacić ok 1000 zł za opiekunkę to tym bardziej nie mogę sobie pozwolić na nie pracowanie.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 19) | raportuj
15 maja 2019 o 14:28

@cassis: jak łatwo ci oceniać prawda? Od razu osoby wyzywasz od mend bo chcą odebrać źródło dochodu prawda? A może by tak cały socjal przeznaczyć na to by taka samotna matka / ojciec mogli pracować i żyć w godnych warunkach a nie płacić im za to by rodzili kolejne dzieci? to jest empatia - chęć pomocy i dania wędki a nie dawanie ryby na odczepnego by takie osoby "zniknęły" z przestrzeni społecznej lub by głosowali na jedynie słuszną partię bo inne zabiorą taki socjal. A to że kraj upadnie? To, że za 10 lat wszystkie socjale padną bo zabraknie kasy i to, że w tedy nagle masowo rodziny zostaną na lodzie bo od 10 lat nie pracowali tylko "trzepali" 500+ to już olać? To jest właśnie twój brak empatii - olać prawdziwe potrzeby tych rodzin, ważne by się $$$ zgadzał. Owszem żłobek jest po to by takie dzieci mogły poznać "normalny" świat - ale płacenie patologii za to by rodziła więcej dzieci, które później trzeba "wyciągać" z patologii to droga donikąd. Jakby nie mieli pieniędzy na rodzenie tylu dzieci lub by im były zabierane za złe warunki bytowe jak dawniej to nie trzeba by wyciągać ich a chyba lepiej zapobiegać niż leczyć? Kiedyś przed 500+ dzieci odbierano rodzinom patologicznym i przekazywano do domów dziecka gdzie miały chociaż cień szansy by móc wychować się w normalnych warunkach i być adoptowanym przez kochających rodziców a dziś? Dziś czytam, że Karyny które oddały dziecko do domu dziecka lub utraciły prawa rodzicielskie walczą o ich odzyskanie bo budżet domowy się nie dopina. Na pewno jest to z miłości dla dzieci i ich dobra. Czytałem też jak jedna wypowiadała się, że przed aborcją na którymś z kolei dzieckiem wstrzymuje ją tylko utrata dodatkowych 500+ normalnie matczyna miłość do tego dziecka bije na każdym kroku. Sorry ale moje empatia na takie osoby mówi jedno - patologia. A wsparcia nie potrzebuję ale też nie godzę się by być gorszego sortu tylko dla tego, że nie jestem z patologii. Poza tym opiekunka na etat zatrudniona legalnie to ok 1000 zł z budżetu które mógłbym wydać np. dodatkowe zajęcia dla mojego dziecka - a to chyba ważniejsze w rozwoju społeczeństwa niż to, że mnie "stać"? Mój budżet mimo, że pozwala na wiele też nie jest z gumy. BTW zarobki "bogaczy" według limitów na świadczenia zaczynają się od pensji około 6000 netto dla 2 osób sumarycznie czyli 3000 zł na osobę. Uważasz to za bogactwo? Bo jak dla mnie to jest to kwota pozwalająca w miarę normalnie żyć, zainwestować w dziecko i może czasem pojechać na wakacje lub kupić coś nie na 100 rat tylko za oszczędności.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 10) | raportuj
15 maja 2019 o 14:17

@nursetka: Stać nas ale czemu mam sponsorować nieróbstwo Karyn? Rozumiem pomoc socjalną dla osób którym nie wyszło ale sponsorowanie im robienia dzieci? Jest różnica między pomocą by ktoś wyszedł na prostą i np. poszedł do pracy a płaceniem mu za to by rodził dzieci, którymi i tak się nie zajmuje i by popierał jedynie słuszną partię

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
17 września 2012 o 0:28

ale zawsze klient który płaci. Z dobrej woli by został i poczekał lub wezwał policję - a tak zawiózł je i zostawił tak jak się wysypuje ładunek z przyczepy --- "kazali to pojechałem a za resztę nie płacą to spadam"

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 września 2012 o 0:28

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 9) | raportuj
16 września 2012 o 23:30

kitty - przyzwoitość nakazuje zająć się dziećmi lub wezwać policję a nie "mścić" się na rodzicach / opiekunkach kosztem dzieci zostawionych samymi sobie. Co do kosztów to podejrzewam, że ojciec zrobił to dla tego by nie tracić potencjalnego klienta a nie z przyzwoitości - po prostu jakby się nie zgodził to następnej wycieczki by już pewnie nie obsługiwał i tyle.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
16 września 2012 o 23:17

było dość dawno w radiu o tym przypadku - to twój czy odgrzewany kotlet by dostać się na główną?

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 10) | raportuj
16 września 2012 o 23:13

Bohaterowie opowieści sami pokazali z czego są ulepieni - a jakby ktoś na te dzieci napadł? Ciekawie by się w tedy zaczęło tłumaczenie twojego brata - sam z dziećmi które nie wróciły do domu. Zero świadków, że je zostawił i pojechał - podejrzewam, że odpowiednio nadgorliwy prokurator i twój brat miałby dość "ciekawą" alternatywną biografię. Jak już ktoś pisał - wzywać policję lub nie zgadzać się na zmianę umowy - a najlepiej umowę spisać PRZED wyjazdem i się nią podeprzeć jak ktoś zechce zmienić ustalenia. BTW twój tata przypadkiem nie jechał ponad ustalony czas pracy skoro musiał nadłożyć trasy? Jak tak to kolejne złamanie prawa za które prokurator by się pewnie zainteresował (narażenie życia innych osób).

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 21) | raportuj
16 września 2012 o 23:04

Zgłaszać księży dalej albo nagłaśniać tu z imienia nazwiska lub chociaż jasno określać parafię by zwierzchnicy mogli sobie poczytać. Niestety KK ma tą specyfikę, że jest na "świeczniku" i takie czarne owce świecą tu jak neony. To nie księża tylko oszołomi którym się zawód pomylił - tak jak wielu oszołomów siedzi w zarządach różnych firm - zwłaszcza Państwowych. Nie udzielenie chrztu jest dla mnie jasnym dowodem tego, że ksiądz sam nie zna podstaw wiary którą próbuje się zasłaniać - a skoro jej nie zna to nie może jej wyznawać a skoro nie może jej wyznawać to nie jest prawdziwym księdzem tylko oszustem i należy go jak najszybciej usunąć dla dobra kościoła i zwyczajnych ludzi

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 następna »