Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

igon

Zamieszcza historie od: 4 maja 2011 - 10:33
Ostatnio: 5 lipca 2019 - 15:34
  • Historii na głównej: 1 z 4
  • Punktów za historie: 322
  • Komentarzy: 277
  • Punktów za komentarze: 1580
 
[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 14) | raportuj
15 lutego 2012 o 9:39

Dyktafon + zgłoszenie na policje. Ewentualnie inspekcja pracy / transportu. Jeżeli nadal będziemy wszyscy godzić się na łamanie prawa naszego i innych to nic nigdy się nie zmieni. Kierowca po takim czasie stanowi ryzyko dla innych i siebie. Ty nie ryzykowałeś ale inni u tego gościa to pewnie robią- więc jeżeli nie zgłosi tego nikt to wszyscy będziecie mieć krew potencjalnych ofiar na swoich rękach za tą zmowę milczenia.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
14 lutego 2012 o 18:26

@Owieczka - jak prokurator ma plecy to postara się by ofiara wypadku była sprawcą i jeszcze mu odszkodowanie wypłacać musiała - więc nie chrzań że to tak łatwo pozbawić go imunitetu itd bo jak widać to tak nie działa i nasza "Elyta" polityczna dokładnie o tym świadczy - m.in. Pan Kurski. A księdza zawsze można wywalić z ugrupowania - zostanie bez zawodu - bo raczej z edukacją "ksiądz" i ekskomuniką nie dostanie posady nawet nauczyciela religii. Poza tym ksiądz teoretycznie odpowiada przed samym Bogiem i jeżeli coś "skopie" celowo tutaj to tamten go odpowiednio "nagrodzi". Fakt - wymaga to wierzenia w Boga i jego sprawiedliwość- ale wszak księża to niby właśnie ta branża więc jakaś tam odpowiedzialność jest.

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 12) | raportuj
14 lutego 2012 o 18:22

@nikt - to udowodnij mi że kolekta vel inne opłaty są działalnością zarobkową - bo z tego co wiem to są to raczej datki non-profit m.in. na utrzymanie cmentarza (pensje grabaży, wywóz śmieci), konserwacje zabytkowego kościoła, ogrzewanie, pensje pracowników świeckich itd - a więc wszystko "znika" jako koszty a nie przekłada się na zysk w prawnym tego słowa znaczeniu- to tak jak firma której bilans jest zerowy pod koniec miesiąca - niby obraca milionami ale nic nie udało się odłożyć.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 10) | raportuj
14 lutego 2012 o 15:06

@Owieczka - jeżeli zarabiasz 2k a masz wyżywienie i nocleg za friko to za ok 15 miesięcy odkładania możesz kupić sobie auto nawet z salonu - więc nie widzę gdzie tu życie jak królowie? Owszem mają opłacone mieszkanie itd ale tak też część ekip budowlanych ma jak robi na kontrakcie - więc nadal twoje oburzenie nie jest trafne. Poza tym bądź co bądź ksiądz uczył się 5 lat na seminarium więc ma wykształcenie wyższe - jego praca jest może lżejsza, może cięższa - na pewno nie robi fizycznie ale jeżeli jest "prawdziwym" księdzem z powołania to umysłowo robi bardzo wiele - bo wspiera osoby które potrzebują pomocy - czyli pracuje jako psycholog pierwszego kontaktu (przez konfesjonał). Co do tego, że nie możesz zostać księdzem to pleciesz głupoty moja droga - może nie katolickim ale zawsze możesz zostać np. anglikańskim - chcesz trzepać kokosy na "naiwności" innych? Droga wolna - zostań kapłanką i "trzep" kasy do woli - tylko nie zdziw się jak te "bajońskie" sumy to będzie ok 2k na miesiąc i owszem - kupisz sobie nawet i złotego maybacha ale po odpowiednio długim czasie. BTW ksiądz też człowiek i też ma prawo mieć przyjemności z życia doczesnego o ile nie są zakazane - więc nie widze nic złego że lubi sobie kupić dobre auto - gorzej jeżeli wykorzystuje wpływy by mataczyc - ale w tedy to już nie ksiądz a podszywacz którego jeszcze nie wywalono - zdarza się w każdym zawodzie.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 27) | raportuj
14 lutego 2012 o 13:11

A ty ile zarabiasz? S.... syny internetowe - pieniądze śmią zarabiać a w afryce dzieci głodują a na marsie wody nie ma! SKANDAL! - BTW to jest parafraza i ironia z twojej wypowiedzi - bo tak ją odbieram. Ksiądz nie ma prawa zarabiać? Wszak wedle ateistów to tylko pracownik działu rozrywki - więc też mu się pensja należy. A proboszcz to kierownik tego działu - więc normalne że ma większą stawkę.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
11 lutego 2012 o 14:03

Rozebrać płot i postawić nowy we właściwym miejscu - jak sąsiadka wezwie policje że jej ziemie kradniecie pokazać patrolowi wytyczne geodety. Nie musicie się ciągać po sądach bo grodzicie wzdłóż własnego terenu - jedynie jak sąsiadka nie pójdzie po rozum do głowy to założy wam sprawę- a tam pokażecie wytyczne od geodety i po sprawie - a sąsiadka dostanie ładny rachunek.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
9 lutego 2012 o 21:09

@CatGirl - o przepraszam bardzo - nie wiedziałem że wychowywała się bez rodziców i innych opiekunów prawnych do których obowiązków należy DBANIE O ZDROWIE podopiecznych. Rzezywiście nie było nikogo kto mógł zareagować- a na usprawiedliwienie trzeba jeszcze podać pewnie, że Pani doktor była stara, ślepa, głucha i do tego straciła prawo wykonywania zawodu weterynarza za czasów PRL - rzeczywicie okoliczności tłumaczące to że prawie ktoś umarł bo nie dość, że diagnoza zła to jeszcze wszyscy uważają, że nic się złego nie dzieje - wszak tak przewlekłe i intensywne grypy itd są normalne zwłazscza w tym wieku - 90% dzieciaków / nastolatków ma tak na codzień.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 7) | raportuj
9 lutego 2012 o 20:36

Atrakcje mozna tez obierać z pułki "niska szkodliwość czynu" - poza tym można iść zgodnie z literą prawa - np. sprawdzić czy sąsiedzi nie wjechali na jego działkę uprawiając swoje pola - jeżeli tak to sprawa o odszkodowanie. Do tego wysypywać gnój i inne zapachowo-wizualne wzmacniacze blisko granicy działek - a jak graniczą też koło zabudowy to tam w szczególności :D Można też wnieść sprawę o nękania (skoro nachodzą go o tą sporną ziemię) oraz o pobicie (są świadkowie przecież). Można też zacząć ich nachodzić lub nagłośnić sprawę ich oszustwa w odpowiednich mediach - najlepiej o zasięgu globalnym - prasa podchwyci temat a piekielni będą mieć dyktafony i obiektywy pod twarzą przez pewien czas + jakiś urzędnik może zdecyduje się nakazać by sprawę ponownie rozpatrzyć w sądzie - a jak sprawa będzie głośna to Pan Jan dostanie też pewnie dobrego adwokata - może nawet chętnego do pracy w czynie społecznym (czyt. dla sławy jego kancelarii przed prasą że obronił niewinnego)

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
9 lutego 2012 o 20:23

No to teraz Pan Jan powinien zorganizować piekielnym jesień średniowiecza - pozwy o wszystko co się da legalnie i co da się sfingować tak jak oni to pobicie. Do tego na swojej ziemi zasadzić coś uciążliwego - albo nawet posiać pokrzywy itd. Ponadto powinien wnieść sprawę o napaść i próbę wymuszenia (bo skoro pobicie wynikło ze sporu o ziemię to rezultatem miało pewnie być oddanie ziemi - a więc wymuszenie). Ja bym takim "sąsiadom" takie atrakcje zapewnił że sami dobrowolnie oddaliby wszystko co mają i wynieśli się jak najdalej. Poza tym skoro miejscowość o tym wie a Pan Jan ma opinię dobrą to do pomocy mu na pewno znalazłoby się wielu chętnych - no i potencjalnych świadków przy rozprawach - np o to że piekielni wyrzucają śmieci na posesję Pana Jana, że grożą mu werbalnie, że wrzucają mu martwe szczury itd do skrzynki pocztowej - od takie niby nękanie którego za nic nie da się udowodnić że nie miało miejsca - zwłaszcza jak "niezależni" świadkowie zeznają, że widzieli że miało miejsce a ciała szczurów będą w posiadaniu Pana Jana. Jak to się mawia: oko za oko :)

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
9 lutego 2012 o 20:16

Ale słaba odporność to też problem medyczny a nie "ten typ już tak ma" - więc nawet jeżeli choroba byłaby tylko wynikiem tego to powinno się podjąć leczenie tej odporności - zwłaszcza że jej osłabienie mogłoby być np. następstwem AIDS albo innej choroby.

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 16) | raportuj
9 lutego 2012 o 20:04

A mnie tylko dziwi - jak można być na tyle naiwnym / głupim by pomimo braku efektów leczenia ciągle łazić do tej samej doktor i nawet przez moment nie pomyśleć by zasięgnąć opinii innego lekarza? Ja nawet nie posiadając medycznego wykształcenia po podanych przez ciebie objawach mogę powiedzieć, że leczenie było nie skuteczne bo mimo brania leków nie pomagało a stan się pogarszał. Czy jak cieknie ci kran a "specjalista" każe ci chodzić nago bo to pomoże to robisz dokładnie to czy jednak próbujesz dalej naprawić kran aż przestanie cieknąć? LUDZIE! PRZESTAŃCIE BEZGRANICZNIE UFAĆ "AUTORYTETOM" BO ONI ZA WAS DO PIACHU NIE TRAFIĄ - TYLKO WY SAMI!

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 14) | raportuj
4 lutego 2012 o 9:50

hehe i jeszcze jedno - na uczelni wyższej niektórzy są tak na to przewrażliwieni, że jak w rozmowie z rektorem nieopatrznie użyłem określenia Pani profesor odnośnie kobiety która miała tytuł dr hab to od razu z oburzeniem mi wyjaśnił jaki ona ma tytuł - tak że tytułowanie się przez nauczycieli per profesor to moim zdaniem nadrabianie ambicji tych osób lub zazdrości, że takiego tytułu nie posiadają

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 5) | raportuj
4 lutego 2012 o 7:59

btw profesora nadaje uczelnia lub z tego co wiem prezydent - a skoro jest to tytuł nadany to nie można się nim posługiwać nie posiadając tego nadania. I są profesorowie zwyczajni (od prezydenta) i profesorowie nadzwyczajni (tytuł nadany przez rektora - obowiązuje tylko na danej uczelni)

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 15) | raportuj
4 lutego 2012 o 7:22

Podawanie tytułów i stopni nie przynależnych danej osobie jest porównywalne z fałszerstwem - jak się podpiszę dyrektor igon to też nie jestem karalny wg. was? A jak podpiszę to pod rekomendacją jakiejś osoby? Albo zalece wam jedzenie piasku i podpisze sie prof. Igon - to rozumiem, że nic złego się nie stało? A to że ktoś pomyśli że jak prof to pewnie się zna i zacznie jeść piasek albo robić inne dziwne rzeczy to też nic?

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
4 lutego 2012 o 6:53

profix - też pracowalem za 1500 zł netto - więc swoje wiem - i też robiłem dla "dużej" firmy która obskakiwała także międzynarodowe rynki. Trzeba znać swoją wartość i jeżeli ktoś ją zaniża to trzeba walczyć o swoje a taką firmę zostawić. Skoro masz duże doświadczenie to może otwórz własną firmę? Z tego co czytam wychodzi, że jesteś sprzedawcą - może otwórz firmę marketingową albo zacznij handlować jakimiś produktami samemu? Wiele zagranicznych firm szuka regionalnych przedstawicieli - zwłaszcza w świecie techniki - więc może warto? Zawsze jest wyjście - ale łatwiej jest marudzić i mówić że inne firmy też tak robią. Skoro inne tak robią to otwórz taką która tak nie robi albo zostań dyrektorem w jakiejś firmie skoro masz taką wiedzę ekspercką, że nie da się ciebie zastąpić. Poza tym jeszcze jedno - jak ciągle ludzie będą się zgadzać na "głodowe" pensje to ciągle znajdzie się cwaniaczek który tylko takich będzie chciał zatrudniać. Myślisz że czemu za granicą zatrudniają polaków? Bo lokalni ludzie nie chcą pracować za takie pieniądze a polak za miskę ryżu zawsze się zgłosi do pracy.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
4 lutego 2012 o 6:34

My mieliśmy forum roku hostowane u mnie na serwerze - problemu nie było, admini i modzi byli znani i nic nie miało prawo od tak zniknąć :) Nawet użytkownicy mieli poblokowane możliwości kasowania / edycji swoich postów by nie usuwali treści :)

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
1 lutego 2012 o 12:07

Thx poprawiłem

[historia]
Ocena: 35 (Głosów: 45) | raportuj
1 lutego 2012 o 9:35

To on śmiał je budzić w NOCY!? Szczyt chamstwa! Takiego pacjenta to nic tylko zbutować i wywalić na dwór! Kto to widział by pielęgniarka usługiwała choremu!? One są stworzone do WYŻSZYCH celów a nie do pomagania! Krzyżówki na ten przykład - same się nie rozwiążą!

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 lutego 2012 o 12:06

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
1 lutego 2012 o 7:24

profix - gadasz głupoty - dobry pracownik - nie ważne czy biurowy czy liniowy ma doświadczenie i wiedzę pozwalającą mu na efektywną i szybką pracę - jeżeli wymienisz go na niedoświadczonego to ryzykujesz spadkiem wydajności a dla firm dla których 1 min przestoju to już straty idące w 1000 zł nie jest to do pomyślenia. No chyba że pracujesz w "firmie" której siedziba jest w domu jakiegoś gościa i który zajmuje się rzeczami które "mają czas" np. budowa, transport (nie kurierzy) itd - ale tego nie można firmą nazwać bo to jakaś prowizorka żyjąca od 1 do 1 i utrzymująca pracowników na warunkach jakich podajesz tu

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
30 stycznia 2012 o 13:52

ja jakos pracuje w firmie gdzie pracownik ma swoją wartość i nie da się go zastąpić od tak - mimo że też nie zarabia kokosów a trochę ponad najniższą - ale za to jak chce odejść albo prosi o podwyżkę to firma zawsze jest otwarta i negocjuje z takim pracownikiem - nie wazne czy to ktos z wyzszym czy nie wyksztalceniem. Wiec jak widac da sie - a skoro da sie w 1 firmie to da sie i w innych - trzeba walczyc o swoje by pracodawcy rodem z PRL zrozumieli ze ustroj jak i prawo sie zmienilo i juz nie starczy posmarowac

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
30 stycznia 2012 o 9:54

@profix - moja wizja zadziwiająco się sprawdza - a historie które ludzie tutaj kreują wskazują że PL jest gorsza niż kraj 3 świata i ze tu nic nie można zrobić a każdy dzień to walka o kromkę chleba którą rodzina wysyła zza granicy bo u nas nawet tego nie ma. A prawda jest taka że tak źle nie jest i starczy trochę samozaparcia by było lepiej - ale po co? skoro można usiąść na 4 literach i marudzić jaki to świat zły a rząd nic nie robi. NIe podoba się? zmień to! Kandyduj do sejmu / załóż partię i działaj - rząd to także obywatele!

[historia]
Ocena: 24 (Głosów: 26) | raportuj
29 stycznia 2012 o 21:12

Trzeba było jej powiedzieć "CIciou ale jak już jednak się zdecydujesz to nie zapomnij zabrać ze sobą swojego męża z którym utrzymywałaś czystość przedmałżeńską!"

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
29 stycznia 2012 o 20:57

2 tyś opłat? Mieszkasz w pałacu? Ja mieszkając w centrum płacę ok 180 zł za mieszkanie + media. Ze spłatą kredytów i kupnem paliwa płacę ok tysiąca zł.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
28 stycznia 2012 o 20:20

@profix - jęczysz jak typowy polak - Panie u nas źle i nic nie można zrobić - gdyby tak było to PL dawno by z map zniknęła i nigdy nie powstała ponownie. A co do pracy to pracuję jako automatyk, mieszkam we własnym mieszkaniu, pracuję w mieście które ma ok 20% stopę bezrobocia i gdzie większość to osoby nie wykształcone - mimo to zakłady w tej okolicy płacą powyżej najniższej krajowej. Też mi na początku nie było łatwo i też trafiłem do "cudownej" firmy - ale od początku wyznaczałem tam granice tego na co oni sobie mogą pozwalać a na co im nie pozwole - nawet jakbym miał zostać zwolniony. Co do opisywanej przez ciebie sytuacji to jeśli faktycznie jest tak źle to może pora zainteresować 3 władzę? Prasa uwielbia tego typu skandale i bardzo chętnie rozreklamuje dowolną firmę z dowolnego regionu - podejrzewam, że pod naporem obiektywów i pytań z sądów takiemu właścicielowi zrobi się ciepło. A ty? Ty dostaniesz odszkodowanie za niesłuszne zwolnienie (kwote podajesz sam), do tego zwrot pensji którą byś otrzymywał przez czas zwolnienia, do tego przywrócenie na stanowisko a na sam koniec jeszcze tantiemy za spektakularny materiał dla prasy i za udzielane wywiady itd. A jak nadal byś mówił że wszystko to jedno bagno to zawsze możesz się przeprowadzić i zacząć od nowa w "lepszym" rejonie. Na razie twoje podejście to "Mieszam na szambie i tu śmierdzi ale nie ruszę się stąd bo mi ciężko na tyłku, nie posprzątam też bo inni tego nie będą robić ale za to będę nażekał jaka to polska jest zła i jak to rząd powinien dać nam miliony - najlepiej cały budżet Państwa rozdysponować na dotacje dla mieszkańców." I jeszcze jedno - jak tak ciężko o pracę to zainteresuj się wolnymi zawodami - specjalista nie musi oglądać się za pracą - bo to praca ogląda się za specjalistą. Jeżeli nie masz wykształcenia pozwalającego ci na wykonywanie wolnego zawodu to zawsze możesz przyuczyć się na hydraulika lub nawet murarza - wbrew pozorom takie osoby są w "cenie". A jak nie to zawsze pozostaje blacharka samochodowa i ogólna mechanika - również w cenie - zwłaszcza jak opanujesz fach. EDIT 2: a jak totalnie nie widzisz dla siebie szans w wolnych zawodach to mam dla ciebie sugestie - zbierz ludzi którym też się nie podoba i zacznij zmieniać świat dookoła ciebie! Załóż partię lub przyłącz się i zostań zawodowym politykiem - można to robić "po pracy" a jak już dojdziesz do sejmu / senatu (z list wyborczych twojego okręgu) to dostaniesz pensje i będziesz mógł pokazać jak ci zależy na tym by w PL było inaczej. Każdy poseł ma prawo interpelacji poselskiej - zadawania pytań na które rząd musi odpowiadać. Ma prawo głosu również- i realnie stanowi o losach kraju - zwłaszcza jeśli za 1 posłem idzie więcej niż 1 osoba z "uprawnieniami" do głosowania.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 28 stycznia 2012 o 20:29

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 następna »