Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

k0k0z

Zamieszcza historie od: 2 czerwca 2011 - 6:44
Ostatnio: 21 lipca 2015 - 17:52
  • Historii na głównej: 2 z 7
  • Punktów za historie: 1928
  • Komentarzy: 18
  • Punktów za komentarze: 57
 

#60632

przez (PW) ·
| Do ulubionych
W polsce nie ma pracy. Gó..no prawda, poprostu się ludziom nie chce.

Od miesiąca próbuję znaleźć hydraulika/montera do podłączenia rur kanalizacyjnych plus rozprowadzenia wody po lokalu.

Fachura nr1:

Wycenił robotę plus sprzęt na 10000zl. OK, po rozejrzaniu się po sklepach stwierdziliśmy, że cena spoko. Przychodzi co do czego pan wrócił z kolegą i potwierdził cenę. Problem w tym że magicznie z ceny brutto przeszliśmy na cenę netto a robocizna wyparowała z wyceny. Podziękowaliśmy, sprzęt kupiony na necie za 5000 brutto.

Fachura nr2:

Bardzo "równy" pan. "chłopaki ja wam tu wszystko zrobię super-cacy-elegancko". Doszło do spotkania w lokalu i pan się dowiedział, że musi zrobić "tylko" przyłącza wody plus rozprowadzić wodę na kuchni. Wycenił robociznę na bagatela 2000zł (2 podliczniki i może 20mb rurek do wody plus wpięcie się do kanalizacji, zero kucia ścian wszystko w pomieszczeniach w których ma być montaż). Po 3 dniach od wizyty stwierdził, że mu się nie chce za "takie pieniądze"

Fachura nr3:

Tydzień się umawia, potem nie przyjeżdża i przestaje odbierać telefon.

Czy 2000zł za 1 max 2 dni pracy to w dzisiejszych czasach mało? Ja rozumiem, że ktoś może pracować na budowie wielkiego wieżowca czy w innym dobrze płatnym miejscu ale bez przesady 1000zł dniówki hydraulik raczej nie zarabia.

Lokal gastronomia fachowcy

Skomentuj (27) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 308 (456)

#60303

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Założyłem firmę.

Proste nie? No nie do końca, znaczy się sam proces prosty, wszystko przez internet, potem urząd miasta i w 24h mamy NIP, REGON i firmę.

Pracuje na umowę o pracę, czas nieokreślony, odbijają mi dużo na ZUS co miesiąc bo muszą, po założeniu firmy muszę się do ZUS-u zameldować. Musze płacić ZUS za siebie, ok nie wiem po co, ale muszę. Ile? 270zł, bo nowa firma normalnie 1000zł co miesiąc. Pytam się pani w okienku co mi to daje skoro i tak już pracuje? Odpowiedź: NIC.
To po co mam płacić? Bo taki przepis i tyle.

Chcę wystawiać paragony, muszę być płatnikiem VAT w urzędzie skarbowym dowiaduje się, że za ten przywilej muszę zapłacić. Znaczy płacę żeby płacić to co się im należy, brak logiki ale jest, kasa nieduża 170zł.

Mam lokal, piwnica 180m2 pod pub chcę sam przeprowadzić remont (obłożyć ścianę gipskartonem). Nie da się, musi być projekt podpisany przez osobę uprawnioną (dalej nie wiem kogo) złożony w wydziale architektury miasta (sic!). Czas oczekiwania - miesiąc.

W piwnicy sklepienie łukowe opaprane paskudnym tynkiem i najtańsze płytki jakie były 10 lat temu w markecie na ścianach. Nie nie wystarczy że już spaprane musi być opinia konserwatora zabytków czy można remont - następny miesiąc.

Klasyfikacja pomieszczeń, zmiana klasyfikacji pomieszczeń z usługowo-handlowych na gastronomie uwaga 2 MIESIĄCE!!!

Łącznie 3 miesiące zanim mogę dotknąć czegokolwiek w lokalu plus ok 2 miesiące na remont wyposażenie zatrudnienie, szkolenia BHP, HACAP, odbiór straży pożarnej, sanepidu, nadzoru budowlanego i samego Św. Piotra z chórkiem aniołów (za wszystko oprócz Świętych trzeba posmarować a czynsz leci).

To wszystko po to żeby podać piwo i frytki w lokalu, który nie będzie wyglądał jak chlew.

Własna Firma

Skomentuj (31) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 567 (675)

1