Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

krogulec

Zamieszcza historie od: 17 sierpnia 2011 - 21:03
Ostatnio: 19 marca 2024 - 21:58
  • Historii na głównej: 10 z 22
  • Punktów za historie: 4803
  • Komentarzy: 1274
  • Punktów za komentarze: 6580
 
zarchiwizowany

#20268

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Piekielny urząd oraz kobieta.

Wstępu.

Mam 2 auta. Jeden nowy i drugi stary ford. Ford z racji wieku służył jako pojazd transportowy jak trzeba było coś większego przywieść oraz jako pojazd do nauki jazdy połowy rodziny. Wiadomo jak uszkodzi to nie żal jak nowego. Niestety znów się zepsuł. Jako, że koszt naprawy wynosił ponad połowę wartości auta oraz z racji kończącego się OC podjęto jedyną słuszną decyzję. Auto idzie na złom. Laweta, dokument złomowania, przebijanie tablic.

Akcja właściwa.
Akt I
Starostwo. Wydział Komunikacji jako najbardziej oblegany umieszczono na ostatnim pietrze na końcu korytarza. Ponieważ strona starostwa uboga w treści czytam informacje i ogłoszenia czy wszystko mam. Otóż nie. Opłata skarbowa. ok kasa na tym samym pietrze to ide. Po odstaniu w kolejce okazuje się iż Opłatę Skarbową nie można u nich lecz trzeba do oddalonego Urzedu Miasta. Lekko ciśnienie wzrosło. Zamieszczenie tej informacji na tablicy przekraczało już możliwości urzędu.

Akt II
Kasa tym razem na przedostatnim pietrze. Przede mną w kolejce stało 3 osoby jak przyszła Ona. Gruba, ledwo idzie i sapanie jakie wydawała było słychać z 15 metrów. Zignorowała krzesełka przy ścianie tylko stanęła za mną i sapie do ucha. Mało to przyjemne więc człowiek odsunął się ile mógł. Kiedy następny do kasy miałem być ja nagłe poczułem jak mnie szarpie za rękaw
- Niech mnie Pan przepuści bo jestem zmęczona, mam tylko jedną rzecz.
Popatrzyłem jak na idiotkę.
- To trzeba było usiąść. Odpoczęłaby Pani i nie sapała mi do ucha. Ja też mam jedną rzecz i swoje odstałem.
Niepyszna się wycofała, ale gdyby wzrok zabijał to bym już w grobie leżał.


Osobną piekielnością obu urzędów było to iż obie kasy były w formie okienka na korytarzu. Dzięki czemu dokładnie słychać dane osobowe połowy kolejki jak je dyktowali kasjerce

Starostwo i UM

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 64 (134)
zarchiwizowany

#16070

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia niby prosta. I nie wiadomo kto jest piekielny.

Przypadek 1.
W sklepie obok niewielkiej lady mamy krzesło. Czasem jak jest chwila spokoju można usiąść, czasem kładę tam gazetę. Wchodzi kobieta, prosi o papierosy i sru reklamówkę z zakupami na krzesło. Bez pytania o zgodę oczywiście
[J] - ja
[K] - klientka

[J] - Ale proszę tego nie kłaść tego na stołek.
[K] - A co panu to przeszkadza. Tu mam tylko chleb.
[J] - Nieważne, proszę nie kłaść mi tego na krzesło.
[K] - Panu zawsze coś nie pasuje.
Po czym wyszła. Niby można by "ulżyć" ale reszta klientów normalnie stawia torby na ziemi. Poza tym dlaczego mam czyścić krzesło za każdym razem jak chcę usiąść? Zwłaszcza gdy jest deszcz, a reklamówki są mokre.


Przypadek 2
Mamy pokrywki do słoików luzem w skrzynkach. Przychodzi klient i mówi ile i dostaje. Wpada starsza kobieta i woła iż sprzedaliśmy jej stare pokrywki. Ja trochę zdziwiony bo dzień w dzień przywozi się nowe kartony.
[J] - Jak to stare.
[K] - Bo ja chciałam białe środki a dostałam szare. One są stare! Oszukaliście mnie! Macie je wymienić.
[J] - Nie są stare tylko z innego kartonu co się dosypuje. Niech Pani zobaczy. Poza tym Tego typu towaru nikt nie wymieni.

Do kobiety jak do ściany. W pewnym momencie łapie te 5 pokrywek i chce schować do torby. No to ja łapie torbę i za siebie aby nie mogła odejść.
[K] - Moja torba.
[P] - Proszę odłożyć towar z powrotem to oddam torbę.
Pomamrotała jeszcze chwilę pod nosem i odłożyła. To ja oddałem torbę. Na odchodnym usłyszałem standardowe: Straciliście klienta.

Tak z ciekawostek. Mieliśmy już numer iż bardzo usilnie chciał facet wymienić zakrętki 4 na 6. W dodatku utrzymywał iż nie dostał od nas paragonu. Miał pecha, zapomniał iż u nas przeprowadzał kontrolę skarbowa parę lat temu więc go znaliśmy.

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 12 (150)