Profil użytkownika
pasia251 ♀
Zamieszcza historie od: | 18 marca 2011 - 21:14 |
Ostatnio: | 19 sierpnia 2022 - 13:59 |
- Historii na głównej: 15 z 15
- Punktów za historie: 6345
- Komentarzy: 1286
- Punktów za komentarze: 9968
Zamieszcza historie od: | 18 marca 2011 - 21:14 |
Ostatnio: | 19 sierpnia 2022 - 13:59 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
W dużych sklepach tez ludzie ślepną i głuchną ;) Rzadko się zdarzało, żeby mnie ktoś w kolejce przepuścił, chyba że kasjerka sama mnie przywałała, to wtedy tylko się wszyscy gapili...
Ann w takim przypadku mówisz, że już masz położną w innej przychodni i tyle. Mnie chodziło o przypadek, jeżeli jest to przychodnia z której stale korzystasz.
Te karty są po to, żeby NFZ nie likwidował stanowisk pracy pielęgniarek środowiskowych i położnych. Muszę one zabrać deklaracje, aby udowodnić, że jest zapotrzebowanie na ich usługi. Pielęgniarka w tej historii, mogła to inaczej wyrazić i z pewnością byłą piekielna ze względu na zachowanie, ale im więcej zbierze takich kart tym większa pewność, że NFZ nie zlikwiduje etatu. Do pań, które się tu wypowiadają odnośnie tego, że teraz nie potrzebują położnej - za kilka lat jak wam będzie potrzebna jej pomoc, to nie będzie do kogo się zwrócić, bo NFZ zlikwiduje jej stanowisko przy przychodni i wtedy będzie lament, że nie ma... czy to naprawdę tyle fatygi wypełnić jeden głupi świstek papieru???
Jeszcze nie trzymanie moczu do tego bym dodała - a to się zadrza kobietom i po menopauzie i bezpłodnym.
Elda24 Gratuluję :) A pani w ciąży z historii to może hormony dały popalić ;)
@Elda24 gdyby nasz cudowny naród odpowiednio traktował ciężarne, to nie musiałyby się tak nachalnie o swoje prawa upominać. Co do papierosów, mam nadzieję, że nie były dla niej, a jeżeli tak to jest to fakt godny potępienia, ale nie samo wpychanie się do kolejki. W dzisiejszych czasach, jak człowiek sam o siebie nie zadba, to nikt mu nie pomoże.
nieodparcie mam wrażenie, że masz góra 13 lat i wymyślasz bajki... Dlaczego inne banki potrafią prowadzić normalne rozmowy z klientami, a ten jeden nie???
@claudia Ty normalna jesteś??? ja nie narzekam na warunki spłaty kredytu, tylko na obsługę! brałam wcześniej pożyczke w innym banku i nigdy i nigdzie nie spotkałam się z takim traktowaniem klientów...
@claudia oczekiwałam, żeby kobieta podała imię i nazwisko oraz nazwę instytucji, z której dzwoni. To by wystarczyło. A poza tym dzwoniłam na moją prywatną komórkę, więc nie sądzę żeby mógł ją odebrać sąsiad czy znajomy...
teraz lepiej? ;)
@Ezop banki dysponują peselami klientów, bo się je podaje przy podpisaniu umowy... jeżeli sprzedają dług, to przecież razem z danymi... chodziło o weryfikację mojej osoby, bo pani pewnie chciała zapytać kiedy wpłacę zaległą ratę...gdyby sie przedstawiła na początku rozmowy: "nazywam sie... i dzwonie z działu... z banku..." podałabym jej pesel, bo bym się domyśliła o co chodzi i byłby po problemie...ale szła w zaparte, że ona nie może mi powiedzieć kim jest, dopóki nie podam jej swojego peselu.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 maja 2011 o 14:18
Bez różnicy -bank czy firma windykacjyna - jak ktoś chce rozmawiać na temat kasy w ogóle się nie przedstawiając? Poza tym, jestem przekonana ze to jednak pani z banku, bo zaległość była niewielka a opóźnienie kilkudniowe.
To prawda i więcej z tym bankiem nie chcę mieć nic wspólnego.
a masz dzieci? czasem człowiek nie ma wyjścia i zabiera dziecko do sklepu, bo jeść przecież trzeba. A robienie zakupów z wózkiem to jest masakra jakaś...
Dla mnie tez to jest dziwne - nadal boli to idę znowu do lekarza, anie czekam kilka miesięcy...
Zgadzam się. Powinni przerobić przykłady, które były na lekcjach. No i przecież posiadała chyba jakiś podręcznik, w którym również była zadania...
Ezop no właśnie ;)
Telekomunikacja Polska S.A. z PRL ? Chyba raczej telefony miejskie czy jakoś tak... Nie mogła ci mama chociaż prawidłowej nazwy firmy w której pracowała podać?
Zgadzam się, reklamówki z biedronki są super zamiast worka na śmieci ;)
Moja koleżanka przyjęła takie zaproszenie, po czym nie poszła na pokaz. Na drugi dzień zadzwoniła do niej kobieta z pretensjami, że nie była na pokazie... ciekawe, że do ciebie jeszcze nikt nie dzwonił ;)
Ten facet od grypy to może miał gorączkę i bredził ;)
mnie ostatnio w takiej sytuacji przydał się angielski ;) Pani usiłowała wcisnąć mi "super kurs języka angielskiego", to ja zapytałam czy jak jest taki super to sama z niego korzysta , odpowiedziała, że oczywiście, więc zaczęłam mówić do niej po angielsku...po chwili usłyszałam w słuchawce coś jakby krztuszenie się i połączenie zostało zakończone... :D
Zukuu nie musi być takiego punktu w regulaminie. Wystarczy że takie jest prawo.
Autobus to miejsce publiczne! Mandacik Ci się należał...
Nasza firma również posiada alarm i umowę z odpowiednią firmą. Jako tel. kontaktowy podano nr koleżanki którą mieszka najbliżej. Kiedyś o drugiej w nocy alarm zaczął wyć, a do niej zadzwonił pan z ochrony, żeby poszła zobaczyć czy to włamanie czy fałszywy alarm, bo nie będzie na darmo grupy wysyłał...