Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

pasia251

Zamieszcza historie od: 18 marca 2011 - 21:14
Ostatnio: 19 sierpnia 2022 - 13:59
  • Historii na głównej: 15 z 15
  • Punktów za historie: 6345
  • Komentarzy: 1286
  • Punktów za komentarze: 9968
 
[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 18) | raportuj
12 października 2018 o 13:54

Ja mam wrażenie, że te wszystkie domorosłe specjalistki od macierzyństwa to zwyczajnie mają za dużo wolnego czasu na wypisywanie tych głupot i wymyślanie własnych teorii... Swoją drogą ciekawe czy np. nosicielstwo hiv u matki tez wg nich nie jest przeszkodą do karmienia tylko wymysłem lekarzy?

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
12 października 2018 o 9:24

@menelluin: u nas przeglądy odbywają się w godzinach 16 -20 a i tak zawsze znajdują się tacy, którym nie pasuje... jest opcja umówienia się indywidualnie, koszt 17,50zł.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
12 października 2018 o 9:20

to może ja się wypowiem jak "pani ze spółdzielni". Spółdzielnia zgodnie z prawem dopowiada za przeglądy techniczne, w tym przegląd instalacji gazowej i wentylacyjnej zarówno części wspólnej, jak i tej w mieszkaniach. Właściciel mieszkania może oczywiście zdemontować instalację gazową w swoim mieszkaniu, jednak musi ten fakt zgłosić w spółdzielni, idzie wtedy ktoś z działu technicznego i robi wizję lokalną - sprawdzają czy faktycznie nie ma w mieszkaniu instalacji gazowej i spisują notatkę. Na tej podstawie mieszkanie zostaje wykreślone z listy do przeglądu instalacji gazowej, natomiast nadal pozostaje przegląd wentylacji. Procedura wygląda tak jak opisałam dlatego, ze zdarzało się że człowiek demontował gazomierz i rozwiązywał umowę z zakładem gazowniczym, zgłaszał to w spółdzielni, po czym po np. pól roku zmieniał zdanie i podpisywał na nowo umowę ale spółdzielni już o tym fakcie nie informował. A potem pracownik odpowiedzialny za przeglądy gazowe musiał się tłumaczyć. Tylko całkowite zdemontowanie instalacji gazowej, wszystkich rur i przyłączy jest podstawą do wyłączenia z przeglądu. Dodam tylko, że u nas jest możliwość umówienia się na dodatkowy indywidualny termin przeglądu jeśli komuś nie pasuje termin ustalony dla całego budynku. Jest on odpłatny, zawrotna kwota za indywidualny termin przeglądu wynosi 17,50zł...

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
23 sierpnia 2018 o 9:09

@hulakula: ale doczytałaś, że napisałam, że ja sobie nie wyobrażam tego dnia bez dzieci? więc nie rozumiem dlaczego na siłę przekonujesz mnie, że wesele jest lepsze bez dzieci - bo dla mnie nie jest i koniec. Mam chyba prawo do swojego zdania? I powiem ci jeszcze jedno - jeśli para młoda sama posiada dziecko/dzieci to też nie powinna ich zapraszać na własne wesele?

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
22 sierpnia 2018 o 21:00

@hulakula: o co ci człowieku chodzi? Dla mnie brat i jego rodzina to są po prostu najbliżsi i tak jak spędzam z nimi wszystkie święta, urodziny i rocznice a także dużo czasu na codzień, tak samo nie wyobrażam sobie żebym miała wykluczać ich z udziału w swoim weselu. Za to nie zaprosiłam setki pociotków, żenujących wujaszków i całej reszty "rodziny" którą widuję raz na 20 lat... Wolę bratanków niż wujka który po pijaku łapie pannę młodą za tyłek, albo kuzyna który urządza burdy...

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 16) | raportuj
22 sierpnia 2018 o 9:28

@hulakula: dla mnie owszem - dla innych nie musi... i skoro to moje wesele, to chyba mam prawo na nie zaprosić kogo chcę? Podobnie, jak ktoś inny może nie zapraszać dzieci wcale - wolny wybór, prawda?

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 24) | raportuj
21 sierpnia 2018 o 15:13

@Vampi: tylko to nie wina dziecka, a głupich dorosłych... więc bardzie bym w tym wypadku obstawała przy nie zapraszaniu na wesele głupich ludzi ;)

[historia]
Ocena: 35 (Głosów: 41) | raportuj
21 sierpnia 2018 o 14:12

Dla mnie sprawa jest prosta - kiedy organizuję swój ślub to np. nie wyobrażam sobie nie zaprosić bratanka czy siostrzenicy, w końcu to jest członek mojej najbliższej rodziny. Natomiast, jeśli dostaję zaproszenie na wesele znajomych to bez najmniejszego problemu zostawiam własne dziecko w domu. Chyba, że znajomi otwarcie zapraszają razem z dziećmi - ale w takim wypadku i tak organizuję kogoś, kto zabierze dziecko do domu, kiedy to będzie już zmęczone. Po prostu dopasowuję się do oczekiwań państwa młodych, w myśl zasady, że to ich dzień. No i tak, żeby moje dziecko nie stanowiło dla nikogo problemu.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 11) | raportuj
16 sierpnia 2018 o 12:50

@paski: też tak pomyślałam, ze to raczej sistrzyczka, a nie mamusia...

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
16 sierpnia 2018 o 6:50

W takiej sytuacji wzywamy policję. Zostawienie typa na poboczu to nie jest dobry pomysł. Wystarczy, że się trochę przeturla i kolejny samochód przejedzie mu po głowie.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
14 sierpnia 2018 o 13:27

@maat_: mnie raz wezwano do "zapalenia spojówek", po czym okazało się, że to "zapalenie" wywołał płacz i zanim dotarłam po odbiór śladu po nim nie było...

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
14 sierpnia 2018 o 13:23

"białaczka. Nie taka kocia, ale zwykly nowotwór" chyba nie ogarniam...

[historia]
Ocena: 32 (Głosów: 32) | raportuj
13 sierpnia 2018 o 14:46

Gmina powinna naprawić rów, a panu wystawić rachunek. Jeśli nie zapłaci dobrowolnie - sąd, nakaz zapłaty, komornik. Dodatkowo poszkodowani w wyniku głupoty tego pana powinni wyegzekwować od niego pokrycie wszystkich strat.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
9 sierpnia 2018 o 11:07

@clubber84: jesli to faktycznie droga wylotowa z miasta czy trasa szybkiego ruchu to może być tak jak piszesz... jednak u mnie w mieście takie wyścigi jacyś kretyni urządzają sobie w centrum miasta albo na drodze przecinającej duże osiedle mieszkaniowe...

[historia]
Ocena: 28 (Głosów: 34) | raportuj
26 lipca 2018 o 14:50

A wstarczyłoby zamykać furtkę...

[historia]
Ocena: 20 (Głosów: 20) | raportuj
25 lipca 2018 o 22:48

Jest jeszcze jedna opcja - że jakiś włochaty koleś był ciekaw jak to działa i wypróbował na własnym przedramieniu... Co da efekt podobny do opisanego ;)

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
23 lipca 2018 o 17:40

Ja kiedyś zjechałam.na pobocze i powiedziałam, że albo się zamknie albo wysiada. A jak nie on to ja wysiądę. Od tego czasu minęło 15 lat a mój mąż ani razu nie skomentował mijej jazdy - jedyne uwagi na jakie sobie pozwala to te, kiedy gdzieś jedziemy a ja nie znam drogi. Żeby nie było. Obowiązuje wzajemność. Jak on jedzie to ja się nie wtrącam.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
20 lipca 2018 o 8:17

@LeoFan10: może nie wypuścić tylko jeśli jest samo... Ewentualnie jeśli film zawiera pornografię. Przy oznaczenie typu 12+ czy 16+ jeśli dziecko jest z opiekunem to obsłudze kina nic fo tego.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
19 lipca 2018 o 15:18

@bazienka: wiek podany przy opisie filmu jest sugerowanym wiekiem widza - jeśli opiekun uzna, ze jego dziecko może dany film oglądać to obsłudze nic do tego. Dokładnie tak samo jest z grami komputerowymi - też mają oznaczenie, ale jeśli rodzic kupi dziecku grę to obsługa sklepu przecież nie będzie wypytywać czy aby nie będzie w grę grało dziecko młodsze niż napisano na pudełku... Za dziecko odpowiada rodzic/opiekun.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 10) | raportuj
17 lipca 2018 o 15:24

@Xynthia: jak widać z historii to jednak Pan Pijak potrafił zorganizować sobie tę kasę na flaszkę w całkiem cwany sposób, bo finalnie zapewne ten stół do niego wróci, jeśli koleżanka nie udowodni że mu zapłaciła... jeśli świadków nie ma to jest jej słowo przeciwko jego.

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 25) | raportuj
17 lipca 2018 o 14:07

Tak naprawdę to sama sobie jest winna. Cena mebla powinna zapalić jej wielką czerwoną żarówę - ten mebel równie dobrze mógł zostać ukradziony komuś innemu. Sprawę z sąsiadem pewnie jeszcze da się odkręcić o ile znajdzie się jakiś świadek. Natomiast skupowanie fantów pochodzących z kradzieży to paserstwo...

[historia]
Ocena: 25 (Głosów: 39) | raportuj
16 lipca 2018 o 15:15

@Nimfetamina: zgadzam się z tobą. o północy, bo wtedy zazwyczaj następują oczepiny dzieci nie powinno już być na sali, właśnie ze względu że wtedy już bawią się dorośli. Druga sprawa, że udział w zabawach był dobrowolny. A trzecie - każda para organizuje na swoim weselu takie zabawy na jakie ma ochotę. Ktoś lubi przaśne zabawy w wiejskim stylu to takie będzie sobie organizował, bo niby czemu nie.

[historia]
Ocena: 31 (Głosów: 39) | raportuj
16 lipca 2018 o 15:11

jak się ma pracę gdzie wizerunek jest tak ważny to nie zakłada się konta na fb, a już na 100% nie zaprasza się szefa do znajomych... ja mam swoje konto ustawione jako całkowicie prywatne a znajomych podzielonych na "znajomych" i "dalszych najmowych"... i jeśli wrzucam coś, nawet niewinnego to zazwyczaj jest to widoczne tylko dla tej garstki " bliskich znajomych". Pominę już to, że w ustawieniach fb jest coś takiego jak ustawienie postów dodawanych na naszej tablicy ( w tym tych z oznaczeniami) - jak nie zatwierdzę to się taka fotka z oznaczeniem nie pojawia na moim profilu...

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 44) | raportuj
16 lipca 2018 o 14:19

Rozumiem do czego zmierzasz, jednak jestem zdania, że skoro wszystkim biorącym w tym udział zabawa się podobała to co tobie do tego. Nie wiesz również czy przypadkiem ci, których zdjęcia znalazły się na fb nie wyrazili na to zgody... być może oni byli z nich dymni. To, ze w tobie ta zabawa budziła niesmak i zażenowanie nie oznacza, ze reszta odbierała to tak samo.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 16) | raportuj
13 lipca 2018 o 13:43

@elektryk_elektronik: ile znasz osób, które zrobiły sobie dziecko specjalnie dla 500+? bo ja znam tylko takie, które dzieci miały już wcześniej, owszem korzystały z różnych zasiłków, jak weszło 500+ to z niego też korzystają... ale nie znam ani jednego przypadku, żeby ktoś sobie dziecko zrobił specjalnie dla tych 500zł...

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1051 52 następna »