Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

secret85

Zamieszcza historie od: 24 lutego 2012 - 19:03
Ostatnio: 5 listopada 2018 - 7:16
  • Historii na głównej: 3 z 5
  • Punktów za historie: 1283
  • Komentarzy: 67
  • Punktów za komentarze: 151
 

#44238

przez (PW) ·
| Do ulubionych
O żerowaniu na tych, którzy chcą wyjechać do pracy w Holandii.

Ogłoszenie dot. pracy na produkcji. Po wysłaniu CV odpowiedź przychodzi błyskawicznie. Piękne wynagrodzenie, dobre warunki, premie, zakwaterowanie na koszt pracodawcy, dojazd z PL kredytowany, żyć nie umierać. Wystarczy jak najszybciej pobrać, wypełnić i odesłać formularz zgłoszeniowy. Jednak wcześniej należy wziąć udział w konkursie z atrakcyjnymi (np. iPad5) nagrodami, dopiero potem można ściągnąć rzeczony formularz.
Konkurs oczywiście w jęz. niderlandzkim. Małymi literkami napisane, że udział w nim to zobowiązanie do wykupienia minimum tygodniowego abonamentu na coś tam za 12e + 3e jednorazowej opłaty. Oczywiście jak ktoś nie zrozumie, nie doczyta, to te 12e może płacić dość długo...

Smaczku dodaje fakt braku jakichkolwiek informacji o firmie poza adresem na gmailu.

Ciekawe, ilu zdesperowanych i nieznających niderlandzkiego oraz holenderskich realiów dało się nabrać...

Holandia biura pracy

Skomentuj (15) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 435 (475)

#22146

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Postanowiłam przetestować metodę na "superofertowców", która pojawiła się kiedyś w komentarzach (dzięki).
Któryś już telefon.
[k]onsultantka: - Dzień dobry, mam dla pani superofertę (w skrócie)
[j]a: - Dzień dobry, dodzwoniła się pani do zakładu pogrzebowego "Słoneczko", mam dla pani superofertę! Trumna dębowa za pół ceny!
[k]:(po chwili) - Aaaa na co mi to?
[j]: - Teraz może jeszcze nie jest potrzebna, ale niech pani uwierzy, rozpoznaję przyszłych klientów.

Więcej telefonów nie było.

"superoferta"

Skomentuj (9) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 674 (744)

1