Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Gapowiczka

Zamieszcza historie od: 27 lipca 2013 - 8:03
Ostatnio: 21 maja 2015 - 12:40
  • Historii na głównej: 3 z 5
  • Punktów za historie: 1557
  • Komentarzy: 21
  • Punktów za komentarze: 48
 
[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
21 maja 2015 o 12:40

To tak jak z kolejką przy kasie w sklepie: przychodzi do płacenia i dopiero wtedy zaczyna się przekopywanie torebki/kieszeni w poszukiwaniu portfela. Bo to takie zaskoczenie, że za zakupy trzeba zapłacić ;)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
10 lipca 2014 o 13:15

@bazienka: Pięknie powiedziane :)

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
10 lipca 2014 o 13:12

Uważam, że to co robisz jest cudowne! Twoja znajoma powinna Cię podziwiać za to, zamiast pouczać.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
27 maja 2014 o 19:23

@Armagedon: Złożyłam wypowiedzenie, ale z tym też mają problem i robią mi kłopoty...

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
25 maja 2014 o 7:06

@minus25: da się. ale wnioskowanie o dostęp do maila służbowego poza pracą jest czasochłonne i upierdliwe i mało kto to robi (częściej osoby wyżej). Powszechne jest u nas, że jest grupa osób (operacyjni), których obowiązkiem jest zadzwonić lub napisać smsa, do danej osoby jeśli jest zmiana w grafiku.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
25 maja 2014 o 7:02

@czarnuleczka: prawda... jak poszłam kiedyś na podest poprosić o własną gąbeczkę do sluchawek, to usłyszałam: "a musisz? tak bardzo jest Ci to potrzebne?"

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
23 maja 2014 o 22:24

@pawel78: Dla mnie hitem było, gdy w ramach pytań weryfikacyjnych zapytałam 18letniego chłopaka o jego miejsce urodzenia. I nastała chwila ciszy... zastanawia się... i nagle ryczy w przestrzeń: "Maaamoooo! Gdzie ja się urodziłem?"

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
23 maja 2014 o 22:02

@karrola: Akurat chodzi o hebe :P ja też sprawdzam paragony :)pomyłka czy jakieś inne licho - normalna rzecz

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
23 maja 2014 o 21:59

@bloodcarver: Rozumiem Twój punkt widzenia, ale nie to miałam na myśli. Pieniądz to pieniądz, trzeba go szanować. Ale robienie histerii i taranowanie mnie, bo "grosik" to duża przesada. Wierz mi, pracuję w banku i ludzie potrafią dochodzić swojego przy dużo dużo większych kwotach z pełna kulturą i opanowaniem. Da się? Da się.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
25 grudnia 2013 o 23:09

Ja też pracuję w CC banku i u mnie notorycznie się zdarza L jak Elżbieta :D

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
18 listopada 2013 o 19:56

Szacun i pokłony za ripostę :)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
26 października 2013 o 11:59

wiem o co chodzi, bo też pracuję na CC banku. Problem w tym, że klienci używają stwierdzeń, nie stawiają znaków zapytania i wtedy nie wiadomo co i jak. Ja mam regularnie teksty w stylu: "jestem klientem, chcę zapłacić kartą przez Internet." i koniec, weź się człowieku domyśl o co chodzi

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
24 października 2013 o 10:44

infolinia nie utrudnia, trzeba tylko dać konsultantowi dojść do słowa a nie krzyczeć od progu, że się ma okres

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
24 października 2013 o 10:40

jeszcze w międzyczasie dowiedziałam się, że pani jest w sanatorium :D

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
24 października 2013 o 10:27

Są proste metody i zaproponowałam, ale pani mnie przekrzyczała i nie pozwoliła sobie pomóc. Ja nie mogę przekrzykiwać klientów. A czasem mam ochotę krzyknąć: "zamknij się babo i daj sobie pomóc!"

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
24 października 2013 o 10:22

Nie trzeba pamiętać wszystkich haseł, wystarczy chociaż login do konta (8cyfr) i już można pomóc takiej osobie szybko, przez telefon. A konsultanci nie mają wpływu na to, jakie bank nałożył zabezpieczenia, więc krzyki nic nie zmieniają w tej kwestii.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
24 października 2013 o 10:20

WscieklyPL01 masz rację, że wystarczy dobra wola, ale Pani mi nie dała dojść do słowa, żeby sobie pomóc tylko krzyczała, że po nr karty lub pesel mogę ją zidentyfikować - a ja naprawdę nie mam takiej możliwości, ani kierownik.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
24 października 2013 o 10:12

Tu nie chodzi o niezaradność tej pani, tylko to, że obca kobieta na rejestrowanej infolinii bankowej mówi mi o swoim okresie.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
24 października 2013 o 9:52

zadzwonić do banku - do zastrzeżenia karty nie trzeba się identyfikować, bo to jest procedura bezpieczeństwa. Tak samo jakby ktoś Ci się włamał na konto - ale to są wyjątki.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
29 lipca 2013 o 21:22

sharpy... Trafiłeś na kiepskiego konsultanta... A takie powtarzania pytań trafiają się, gdy Klientowi nie podoba się odpowiedź. Np jak Pan chce o godz w pół do pierwszej w nocy zmienić walutę spłaty kredytu hipotecznego, a ja mu grzecznie mówię, aby zadzwonił, gdy w pracy będą eksperci :)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
27 lipca 2013 o 13:16

tysenna ... dopytuję zawsze, ale z reguły na moje pytania są odpowiedzi: "yyy, no nie wiem; nie zauważyłem; nie czytałem; no normalny przelew" Generalnie Klienci nie są skłonni pomagać w rozwiązaniu problemu

« poprzednia 1 następna »