Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

GrammaticusPopierdicus

Zamieszcza historie od: 17 lipca 2018 - 6:16
Ostatnio: 28 września 2022 - 12:42
  • Historii na głównej: 5 z 7
  • Punktów za historie: 860
  • Komentarzy: 38
  • Punktów za komentarze: 307
 
[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 11) | raportuj
22 lipca 2018 o 8:09

@urbankrwio: mam prawo do własnego stylu, choćby był przez innych odbierany jako kretyński. Nie każdy musi bluzgać.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 13) | raportuj
22 lipca 2018 o 6:18

@Litterka: Chrzanić kwestie autorskie. Gdybym miała ból zadka na tym punkcie nie umieszczałabym historii na portalu, na którym jedną z opcji jest umieszczenie mojej historii na fejsie. Bardziej boli mnie zmiana stylu tego fragmentu tekstu.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 12) | raportuj
22 lipca 2018 o 6:15

@Bubu2016: Lepsze czy gorsze - nie moje! Skoro administracja jest taka światła, niech się lepiej zajmuje ortografami grubszego formatu. "Nosz" w tym wypadku możnaby potraktować jako syczącą onomatopeję lub jako klaster słów "no żesz". Odrobina dobrej woli wystarcza. Ale za samą "prostytutkę" jest mi najzwyczajniej w świecie przykro. Pasowała do stylistyki, a zamieniona na "k..." wskazuje, że jestem osobą wulgarną, a tak nie jest. Lubię przekląć, czasem nawet siarczyście, ale przeważnie prywatnie. Wyjątkiem są tylko sytuacje, gdzie doznaję nagłego urazu ;) Wtedy lecą nawet "k..rwy" ;) Każde słowo istniejące w naszym języku ma rację bytu, ale również swój kontekst. Ponownie apeluję więc do administracji - Proszę o Prostytutkę! ;)

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 14) | raportuj
21 lipca 2018 o 19:57

Dodatkwo - było "nosz"... Czy mogłabym jednak prosić admina o powrót do oryginału?

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
21 lipca 2018 o 18:55

@whateva: A wiesz, że w oryginale było: "Nosz, Prostytutka!" Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić, jakim cudem zostało to zmienione? Bo ja tego nie robiłam!

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 13) | raportuj
21 lipca 2018 o 18:39

@kierofca: Po pierwsze - Zależało mi na zaprezentowaniu "poważnego" podejścia do tematu ;) Po drugie - rozmawiamy o poziomie akademickim, czego na brykach, ściągach i innych raczej nie znajdziesz po trzecie - co poniekąd wynika z drugiego, chcąc ewentualnie cytować nie cytowałabym raczej bryków, prawda?

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
21 lipca 2018 o 13:51

@mskps: Pozdrowienia! O tym faktycznie nie pomyślałam :D

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 14) | raportuj
21 lipca 2018 o 13:46

@Methelin: @DarkHelmet: Ja też nie spodziewałam się takiej kultury. Jak sądzicie, napisał jej to ktoś wreszcie, czy sama się wzięła? W końcu 3 miesiące to sporo czasu...

[historia]
Ocena: 20 (Głosów: 30) | raportuj
21 lipca 2018 o 13:05

@maat_: propozycja nie jest karalna. To tak jakby kobieta zgłaszała za gwałt każdego faceta, który jej seks zaproponował, a jej się nie chciało. Natomiast niewątpliwie można było do spółki z policją urządzić zgrabną prowokację.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
21 lipca 2018 o 12:20

@Lajfisbrutal: Jezu! I geny takiej **** pójdą w świat :(

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
20 lipca 2018 o 20:15

@Lajfisbrutal: Wybacz jej, bo nie wie co plecie. Nie zna zasady, że niektórych poglądów nie wypada najzwyczajniej w świecie wypowiadać na głos. Mam nadzieje, że ona sama nie ma dzieci?

[historia]
Ocena: 32 (Głosów: 34) | raportuj
19 lipca 2018 o 20:07

To, czego twoje dziecko potrzebuje na tym etapie to przede wszystkim solidna opieka medyczna. Szpital ma obowiązek zapewnić ci możliwość przebywania z twoim dzieckiem, nawet jeśli pacjentką tego szpitala nie jesteś. Należy ci się to jak, za przeproszeniem, psu buda. Skoro przebywasz na oddziale tylko 2 godziny dziennie to zgaduję, że jest to spowodowane albo tym, że masz do szpitala daleko, albo koniecznością opieki nad starszymi dziećmi. A starsze dzieci też ciebie potrzebują. Byłam kiedyś w podobnej sytuacji, gdy utknęłam na oddziale dziecięcym z moim 3 noworodkiem. Starsi mieli wtedy 2 i 4 lata. I miałam silne postanowienie siedzenia z Młodą dopóki jej nie wypiszą. Aż pielęgniarki, zapewne zauważając pierwsze objawy niestabilności emocjonalnej, do spółki z psychiatrą niemal siłą wypchnęły mnie z oddziału do domu, żebym się solidnie wyspała, zadbała o siebie, pobyła ze starszymi dziećmi i z mężem, "bo one tutaj o moje dziecko się już zatroszczą jak trzeba, a dziecku potrzebna jest silna i wypoczęta matka." Tak więc, jakkolwiek niewątpliwie nietaktowne, słowa twojej mamy wcale nie były bezduszne. Posłuchaj jej. Odpocznij. Pobądź ze starszymi. I nie miej wyrzutów sumienia, bo twojemu dziecku potrzebna jest silna matka właśnie, a nie kłębek nerwów.

[historia]
Ocena: 18 (Głosów: 32) | raportuj
17 lipca 2018 o 6:17

l. pojedyncza r. męski: ów owego owemu owego owym owym ów r. żeński: owa owej owej ową ową owej owa r. nijaki: owo owego owemu owo owym owym owo l. mnoga r. męskoosobowy: owi owych owym owych owymi owych owi r. niemęskoosobowy: owe owych owym owe owymi owych owe DEKLINACJA, NA BOGÓW STARYCH I NOWYCH!!! Jak to debilny błąd potrafi zmusić do założenia konta na Piekielnych…

« poprzednia 1 2 następna »