Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Radekrick

Zamieszcza historie od: 7 lipca 2012 - 9:39
Ostatnio: 25 września 2018 - 20:04
  • Historii na głównej: 2 z 2
  • Punktów za historie: 1078
  • Komentarzy: 14
  • Punktów za komentarze: 122
 
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
18 września 2018 o 21:23

Piekielne to jest przejmowanie się tym, co mówią inni. :P

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
15 lipca 2017 o 13:53

Ciekawi mnie gdzie to są takie procedury, że badania robią jeszcze po oddaniu płytek? Oddaję regularnie i z płytkami potrafię się zamknąć w dwóch godzinach. No i skoro osoby na płytki idą raczej innym trybem niż osoby chcące oddać krew. ;P

[historia]
Ocena: 17 (Głosów: 17) | raportuj
6 września 2015 o 12:47

@Agness92: Poważnie? Kurcze, każdy tak mówi i się utarło. Ale sprawdziłem, masz rację. :D Jak to się człowiek uczy całe życie... ...a i tak głupi umiera. ;)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
6 września 2015 o 12:38

Też kiedyś jeden z moich "kolegów" podał przy kontroli moje dane i imię ojca, kanar mu uwierzył na słowo i przez pół roku kłóciłem się z MZK. Cały czas dostawałem wezwanie do zapłaty pomimo tego, że podpis na mandacie był zupełnie inny niż mój.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
2 czerwca 2015 o 17:02

A ile z surowego materiału widziałaś? Oczywiście ani fotograf, ani operator nie pokazał ujęć zepsutych. Po raz kolejny: tu nie chodzi o to, żeby czegokolwiek z abraniac, ale o to, żeby sobie nie przeszkadzać. Z doświadczenia zawodowego wiem, że ok. 20% wszystkich nagranych ujęć nadaje się do kosza przez tzw. Brud, czyli drgania i/ lub inne elementy których nie da się przewidzieć. To się zdarza. Ale często dodatkowe 10% jest wyrzucanych, bo na ujęciach są ludzie, których być nie powinno. Jeszcze fotograf ma troszkę łatwiej, bo robi jedna klatkę. Operator musi utrzymać ujęcie przez przynajmniej 3 sekundy, a więc 75 klatek.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
31 maja 2015 o 13:36

@pierwszywolnyodlewej: Wiesz, to, że ktoś sobie nie zdaje sprawy z błędu, nie znaczy, że go nie robi. ;P Każdy z nas był w pewnym momencie uświadomiony, że robi coś głupiego, więc czemu by nie uświadomić takich ciotek? ;) A nuż któraś czyta piekielnych. ;)

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 12) | raportuj
31 maja 2015 o 0:24

To nie jest bulwers ;) nie chodzi mi o to, żeby nikt z gości nie robił zdjęć. Chodzi o to, żeby nie przeszkadzał w "kluczowych momentach". Sytuacja z mojego materialu: na salę wjeżdża tort. Najzwyczajniejszy w świecie. Dwóch operatorów jest rozstawionych - jeden na statywie, jeden na flycamie. I W tym momencie do tortu podbiega Grażyna, że swoim telefonem i staje w odległości 10cm od tortu wchodząc w kadr obu operatorom. W ten sposób ja mam problem, bo ujęcie na obu kamerach jest zepsute, więc muszę zrobić cięcie i próbować kryć. Nie wygląda to źle, ale ujęcie ciągłe wyglądałoby lepiej. ;) ot, zupełnie niepotrzebne komplikowanie pracy ;)

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 18) | raportuj
29 maja 2015 o 13:43

@LenaMalena: Z fotografowaniem można jeszcze coś takiego przyznać, ale jeśli chodzi o filmowanie, to się nie zgodzę. ;) To, co nagrywają, to jest 30-50 sekund "czegoś". Nagrywane z ręki, więc obraz trzęsie się jak galareta, w słabej jakości. Nie bronię nikomu robić sobie zdjęć "dla siebie", ale trzeba wziąć pod uwagę, że takimi wtrąceniami w kadr robią tylko problem Parze Młodej :(

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 12) | raportuj
29 maja 2015 o 12:45

@SzczesliwaTrzynastka: Można? Można. :)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
29 maja 2015 o 12:38

Jak mi ktoś mówi cenę za buty prawie 2 dychy większą niż cena na półce, po prostu nie płacę, tylko pytam o co chodzi. :P Paragon mi do niczego nie jest potrzebny. :P

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 21) | raportuj
29 maja 2015 o 12:30

@pawel78: -.- Ok, przyznałem już to w poprzedniej odpowiedzi, ale... co z tego? Mamy dwoje ludzi: fotograf lub operator, którzy mają zapłacone za robienie zdjęć/kręcenie materiału i mamy "ciotkę Grażynę i wujka Staszka". Ci pierwsi muszą wykonać swoją robotę, ci drudzy mogą się obejść bez robienia zdjęć, mają się tylko bawić. W efekcie ci drudzy przeszkadzają w pracy fotografowi/operatorowi, a ci pierwsi nie przeszkadzają wujaszkom w niczym. :P

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2015 o 12:31

[historia]
Ocena: 26 (Głosów: 28) | raportuj
29 maja 2015 o 12:21

@pawel78: Tego nie powiedziałem. Znam różnice pomiędzy fotografem, a "gościem z lustrzanką" i uważam, że to nie sprzęt czyni fotografem, ale uważam także, że "ciotka" pchająca się z kompaktem ustawionym na automat nie powinna w pewnych miejscach być. Po prostu. To jest magiczne wydarzenie i wiem, że fotograf w takim momencie czeka na idealny moment i ja bym nie chciał, żeby w takiej chwili przeszkodziłby mu tyłek mojej ciotki, albo flash, bo "ciocia chciała zrobić zdjęcie".

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
19 lipca 2012 o 16:49

To dziwne, że to te nasze "urocze i niewinne" kobiety są specjalistkami od psychicznych tortur. Faceci już następnego dnia poszliby na piwo i koniec. Kobieta potrafi przez 10 lat dręczyć psychicznie drugą osobę i jeszcze czerpać z tego niepowetowaną przyjemność.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
19 lipca 2012 o 15:59

Cóż, musiała to być jakaś dziennikarka z tabloidu. Etyka dziennikarska zabrania publikacji drażliwych zdjęć, więc co najwyżej mogłaby aparatem pomachać przed redaktorem naczelnym. Opisywać co prawda można i trzeba, ale skoro próbowała wepchać się do autobusu, zakładam, że po to by zrobić zdjęcie. Od informacji są służby kierujące akcją, ew. świadkowie wypadku czy lekko ranni. Dziennikarze z większych i tych szanujących się gazet nigdy nie pokusiliby się o coś takiego, bo to jest jak strzał w kolano dla takiego dziennikarza...

« poprzednia 1 następna »