Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Skipper

Zamieszcza historie od: 24 listopada 2011 - 21:31
Ostatnio: 24 lutego 2013 - 0:59
  • Historii na głównej: 12 z 12
  • Punktów za historie: 10367
  • Komentarzy: 46
  • Punktów za komentarze: 364
 
[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
18 czerwca 2012 o 23:58

Tak jak mówiłem, jeżeli by to załatwiła w sposób normalny to nie pożałowałbym nawet 1000zł jeżeli miałoby to załatwić sprawę. Akurat te jabłuszko to sprzęt na którym pracuję więc każdy dzień bez tego urządzenia to nowe problemy. Nie jest łatwo odzyskać dane klientów czy dostawców jeżeli jest ich kilkudziesięciu czy nawet w przypadku klientów kilkuset ;)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
18 czerwca 2012 o 23:54

Jeżeli by to załatwiła w sposób normalny, to nie żałował bym nawet kilku krotności tej kwoty "znaleźnego", ale zadzwoniła z chamskim tonem itp. Po za tym nawet jeżeli by go znalazła to nie miała prawa nawet włączać tego urządzenia. Nie dawno było w telewizji o kobiecie która znalazła telefon, z książki numerów zadzwoniła pod kontakt "Mama" poinformować, że znalazła taki telefon, owa "Mama" zgłosiła do sądu samo użycie telefonu i kobieta dostała dość pokaźną grzywnę. To tak jakbym ukradł Ci auto, pojeździł sobie tydzień i potem oddał i jeszcze wziął za to 200zł :)

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2012 o 23:54

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
18 czerwca 2012 o 23:49

Dużo jest rzeczy na świecie które mógłbym zgubić, ale raczej komputera gdzie mam dane klientów, dostawców itp. pilnuję jak oka w głowie.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
18 czerwca 2012 o 23:46

Z grzeczności nie skomentuje.

[historia]
Ocena: 21 (Głosów: 21) | raportuj
4 czerwca 2012 o 23:41

Do laptopa który 3/4 życia spędza w domu i działa prawie 24/7 nie mam hasła. Mam jedynie zakodowane te ważniejsze dane :) Więc mam pewność, że akurat do nich dostępu nie miała ;)

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 13) | raportuj
4 czerwca 2012 o 23:36

Dziękuję za informację, pojęcia nie miałem, że coś takiego istnieje. MacBook służył mi głównie do pracy więc nie zagłębiałem się w głębsze jego tajniki :)

[historia]
Ocena: 31 (Głosów: 31) | raportuj
4 czerwca 2012 o 23:31

Mogła po prostu nie tykać tego co nie jej.

[historia]
Ocena: 40 (Głosów: 44) | raportuj
4 czerwca 2012 o 23:24

Blondynka :) I jak tu nie ulegać stereotypom :) ?

[historia]
Ocena: -5 (Głosów: 9) | raportuj
5 kwietnia 2012 o 23:52

Och przepraszam, za pewne przez ten błąd nie zrozumiałeś sensu wypowiedzi. No nic, edytuję i pozdrawiam pana Miodka.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
15 marca 2012 o 21:23

Ale po co ? Raz mi się śpieszyło do domu, a dwa po co mam ochroniarzowi problemy robić :)

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
14 marca 2012 o 20:12

Oczywiście to, że wysiadam z dość dobrego auta (widok spod bankomatu prosto na parking), mam na plecach logo warsztatu też mogła przeoczyć :)

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 16) | raportuj
13 marca 2012 o 21:47

Paliwo to tam pal sześć bo na firmowym latam :P Bardziej chodzi o kwestię tego, że chciałem pomóc, zgodziłem się na udzielenie pomocy a tu na końcu taki zonk... Jak to się mówi daj palec a będą chcieli rękę :)

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
13 marca 2012 o 21:43

Dzięki, poprawione :)

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
13 marca 2012 o 21:39

Między Bogiem a prawdą to jest różnica między obcą osobą w sensie metr dziewięćdziesiąt chłopa a staruszką. Nawet gdybym źle trafił i np. staruszka groziła by mi nożem czy czymś w aucie, to nadal ja siedzę za kierownicą i w moich rękach jest jej życie ;)

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
13 marca 2012 o 21:37

Kolega podwoził autostopowicza, miły człowiek, szkoda, że w międzyczasie zdążył zakosić nawigację ze schowka. Ale to już materiał na inną opowieść :)

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
13 marca 2012 o 21:34

Nie chciałem się szarpać ze starszą osobą :)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
8 marca 2012 o 16:53

Czyli jak widać, głupota wśród kierujących to już epidemia :)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
7 marca 2012 o 17:04

Gwoli ścisłości, pani nie popełniła żadnego błędu, jechała poprawnie, mi spadł panel z radia na podłogę w aucie schyliłem się po niego licząc, że Pani wjedzie na rondo (było puste) jednak zwolniła i lekko ją musnąłem. Prędkość ? Może z 5kmh... Zniszczenia znikome, naprawę chciałem wykonać na własny koszt. Nie znam się na prawie, policjant powiedział że jeżeli jest pod wpływem więc wina przechodzi na jej stronę.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
6 marca 2012 o 13:25

Oczywiście nie mam nic temu, że zareagowała ale mam coś do tego w jak wulgarny i agresywny sposób to zrobiła :)

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
6 marca 2012 o 13:20

No może by dało radę, witryna szklana więc przy odrobinie szczęścia bym się przez nią przebił :P

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 14) | raportuj
5 marca 2012 o 16:58

Już pomijam fakt, że na t-shircie z tyłu była nazwa warsztatu i dopisek "Kompleksowe naprawy pojazdów"

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 16) | raportuj
5 marca 2012 o 16:00

Sporą, nie zaglądaj nikomu do portfela :)

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
5 marca 2012 o 15:47

Elektronik, ale jak jest roboty dużo to się robi to co trzeba a nie to co masz w papierach :)

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
26 lutego 2012 o 13:02

Nie wymagam cudów. Wymagam dostarczenia przesyłki.

[historia]
Ocena: 23 (Głosów: 23) | raportuj
25 lutego 2012 o 0:23

: O

« poprzednia 1 2 następna »