Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

bajkowa92

Zamieszcza historie od: 30 czerwca 2017 - 15:29
Ostatnio: 5 czerwca 2019 - 20:43
  • Historii na głównej: 12 z 18
  • Punktów za historie: 2131
  • Komentarzy: 35
  • Punktów za komentarze: 430
 
[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 19) | raportuj
30 listopada 2017 o 14:02

@PaniPatrzalska: gorzej kiedy ta kolezanka jest twoim zwierzchnikiem i sukcesywnie utrudnia ci prace

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
24 sierpnia 2017 o 13:41

@Armagedon: wizyta miała miejsce w sobotę rano w prywatnym gabinecie, wiec całe szczęście się odbyła, a nocowaliśmy u rodziców ponieważ wizyta była umówiona o 8 rano i musielibysmy wyjechać z domu ok 4 nad ranem żeby zdążyć na spokojnie przejechać te 300 km. Dla dobra dzieciaków zdecydowalismy sie na weekend u rodziców. cała sytuacja z synem miała miejsce w niedziele. syn opuscił szpital w środę po południu.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 7) | raportuj
24 sierpnia 2017 o 9:22

@Day_Becomes_Night: tak, było to pilne. rodzice mieszkają o rut beretem od jednego z lepszych jak nie najlepszego ośrodka ortopedycznego w południowej Polsce. miałam umówioną wizytę z synkiem u ortopedy ze względu na koślawość kolan, całe szcęście lekarz twierdził, że minie z czasem :)

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
19 lipca 2017 o 11:09

@malami1001: jesteś pierwszym człowiekiem, który zrozumiał o co mi naprawdę chodzi. Nie można się odciąć od całego życia. Użytkownik wyżej pisze, że widzi ogromną nienawiść do siostry. owszem, nienawidzę jej bo zniszczyła moje zycie. jest powodem każdej krzywdy której doznałam od rodziców. każdej akademii na której nie byli, na pasowaniu na pierwszaka, na chodzeniu w kurtkach po kuzynostwie chociaż ona miała nowe. nie moge znieść jej za to, że kiedy ja miałam 6 w szkole ich to nie interesowało a jak ona przyniosła 3 to wszyscy w skowronkach bo na pewno adwokatem zostanie albo lekarzem, bo taka wybitna. jak miałam 12 lat to nikt ni wiedział, ze zajde w ciaze przed maturą. byłam zwykłym dzieckiem które było gorsze... jak złamałam nos to ojciec nawet po mnie nie przyjechał, a jak ona sie popłakała w szkole bo ktos cos jej powiedział (moje zdanie o niej podziela większość osób które ją spotka) to od razu oboje rodzice bo ktoś skrzywdził ich córeczkę. to, że siostra nie miała kolezanek to była moja wina w oczach rodziców a nie tego jak ona sie zachowywała... i tak mogę wymieniać w nieskończoność. nic tylko kochać takiego kogoś. na poczatku to była zwykła dziecieca zazdrość o rodzeństwo, która rosa w siłę z powodu zachowania rodziców

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 12) | raportuj
19 lipca 2017 o 8:59

@zapomnijomnieszybko: ten starszy facet to był mój facet, z którym spotykałam się wtedy od prawie 3 lat. Imponował mi bardzo, bardzo go kocham. Pomógł mi i do dzisiaj pomaga

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 14) | raportuj
19 lipca 2017 o 8:49

@lady1990: W tym komentarzu odpowiem na wcześniejsze pytania. Siostra nie ma dzieci, nie ma problemów zdrowotnych itp. jest całkowicie zdrowa, sprawna. Kiedy wyprowadzałam się z domu jeszcze byliśmy przed ślubem. Nie mieszkaliśmy razem, bo on był w delegacji, na wynajmowanym mieszkaniu więc nawet nie było możliwości. Kiedy wyniosłam się z domu mąż zmienił pracę, wzięliśmy ślub i tak jest do dzisiaj. A co do wpadki... to nie była do końca wpadka. Byłam młoda, głupia i czułam się pominięta we wszystkim. Dziecko traktowałam jako sposób żeby wyrwać się z bagna. Uczelnia znajdowała się 15 km od domu więc nie było opcji, że wyniosę się z domu przez studia. Miałam dosyć tego traktowania. A zanim zaszłam w ciążę było chyba milion sytuacji które spowodowały taki obrót sprawy.To, że ciąża w tym wieku to nie powód do chwały, wiem. Ale też nie wstydzę się tego. Kocham moje dzieci, to dla nich się staram.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 22) | raportuj
18 lipca 2017 o 17:43

@Aris: nauczyłam się ignorować ją. zlewać z góry na dół. wtedy ona jeszcze bardziej się gotuje. zaczyna rzucać bluzgami itp. tylko, ze zazwyczaj nie ma już mnie w pobliżu

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 26) | raportuj
18 lipca 2017 o 17:32

@Day_Becomes_Night: siostrę dotują rodzice. kiedy przyjeżdża do kraju mama pakuje jej jedzenie na cały msc, biorą na zakupy i kupują ciuchy, kosmetyki itp.wynajmuje kawalerkę z kimś na spółkę i jakoś żyje. i tu nie chodzi o to, że daję się jej tak traktować, bo nie raz dostała ode mnie w twarz za jakieś głupie odzywki, ukróciłam z nią kontakt do zera. do rodziców jeżdżę bo chcę żeby dzieci miały dziadków. staram się wybierać takie terminy, zeby się z nią nie spotkać. i w gruncie rzeczy nie chodzi o to, ze się żalę czy coś. po prostu nie moge zrozumieć zdziwienia rodziców względem mojej relacji z siostrą

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 6) | raportuj
30 czerwca 2017 o 21:53

@Armagedon: Od początku było ustalone ze jedzie z nami moja mama. Mamy zapewniony na 10 dni domek letniskowy znajomych, więc zapłaciliśmy im 500 zł z góry za media, bo tak sobie życzyli i odstąpią nam lokum. Co do finansowania to mama jechała pomóc nam przy dzieciach i jedyny koszt jaki poniesie to dorzuci się do paliwa. Jeździmy 7 os mazdą więc chyba wywnioskowała,że siostra spokojnie się zmieści. Tylko nie wzięła pod uwagę bagaży. Nie wyobrażam sobie tych wakacji

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 10) | raportuj
30 czerwca 2017 o 20:42

@Hedwiga: Mąż akurat się ucieszył, bo obecność teściowej oznaczała wolne wieczory tylko dla nas. Wolimy spędzić wakacje w PL ze względu na dzieci. Poza tym mamy do dyspozycji domek letniskowy znajomych więc to obniża koszty. Na wakacje za granicą przyjdzie pora kiedy dzieci będą starsze.

« poprzednia 1 2 następna »