Profil użytkownika
bazienka ♀
Zamieszcza historie od: | 20 sierpnia 2011 - 17:54 |
Ostatnio: | 2 maja 2024 - 14:20 |
Gadu-gadu: | 5477672 |
O sobie: |
bazia, kotka (łac. amentum, ang. catkin) – odmiana kłosa lub grona, typ kwiatostanu, w którym pojedyncze kwiaty osadzone są na osi pędu bez szypułek lub z krótkimi szypułkami. Kotki mają przeważnie wiotką, zwieszająca się oś główną |
- Historii na głównej: 96 z 140
- Punktów za historie: 28561
- Komentarzy: 10981
- Punktów za komentarze: 33182
« poprzednia 1 2 … 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 … 435 436 następna »
@rodzynek2: taaa jak pracowalam w korpo to norma byly spuszczane podpadki zapychajace kibel- mimo kozy i drzwi wysmarowane okresem tak normalnie, mazniete jakby paluchami, bo nie wierze, by jedna z druga mialy tkai "rozbryzg"... masakra, nie wiem, po co ludzie robia takie rzeczy albo kupa na klapie od sedesu albo wysmaroanie kabiny kalem po co?
@Meliana: moze wywodzila sie z pruderyjnej i mocno katolickiej rodziny i nikt jej nie nauczyl, ze menstruacja to norma? wszystko wynosi sie z domu, a w czasach jej ( mamy) dorastania nie bylo tylu mediow, internetu i mozliwosci "oswojenia" tematu dziewczyny czesto dowiadywaly sie pewnych rzeczy o dorastaniu dopiero w & klasie sp, kiedy omawiane bylo cialo czlowieka, czesto juz po pierwszej miesiaczce nawet i teraz malo ktora kobieta wie, jak wyglada "tam"...
@ewilek: ja nie mowie o zamierzchlych czasach komuny tylko o okresie koniec lat 80 i 90te, kiedy normalnie byly dostepne podpaski a i reklamy allways zaczely sie niesmialo pojawiac w tv moja mama ma 57 lat i nie jest to dla mnie niczym abstrakcyjnym chociaz jestem 30latka jakos te podpaski kupowac musiala
pewnie bali sie, ze jak z unii to jak dzieci rozwala, nie dostanie szkola nowych ;) ale to durnota, to jak czekaz az sie na komp gwarancja skonczy zeby aczac go uzywac u mnie jak bylam dzieckiem" sezonowany" byl chleb ;) mama kazala isc do cenrum miasta do "taniego sklepu" po swiezy chleb, ale nie mozna bylo takiego chrupiacego swiezego bochenka zjesc, o nie. chleb trafial do chlebaka- bo byl jeszcze 'stary' z poprzedniego dnia i jego nalezalo zjesc najpierw i tak w kolko nigdy swiezego chleba :( bo przeciez nie mozna bylo najpierw skonczyc starego i kupowac swiezy... logika ta sama
@LittleM: dramat i wyrazy wspolczucia ja musialam potajemnie kupowac maszynki do golenia, bo moja mama nie uznawala za stosowne by 13latka usuwala owlosienie spod pach tampony kupowala mi babcia moja mama uznawala tylko podpaski
wspolczuje paniom sprzatajacym, szczegolnie tym , kt sprzataja biurowce lub toalety i nie ogarniam jak bedac dorosla osoba mozna byc takim syfiarzem?! tym bardziej w pracy, gdzie powino sie dbac o swoj wizerunek?
@berlin: poza tym moja mama dobija 60 i te podpaski kupowala, 60 lat to nie jest az taka przepasc by kobiety mialy do wyboru jedynie wate w aptekach...
@berlin: skumulowany z brakiem obraczki na palcu :)
@berlin: sklepik, o ktorym mowie, odwiedzialam wlasnie 20 lat temu, kiedy wspomniana pani prawdopodobnie jeszcze miala okres :) a i idea tych sklepow i podpasek ( ah te grube, bez skrzydelek, marki Bella) istniala juz od dobrych paru lat...
ciesz sie, ze to nie prezerwatywa ;)
@berlin: ale wiesz, ze po wacie w aptece tez toczylo sie zycie? i zaczeli sprzedawac normalne podpaski? jak bylam mala w sklepiku osiedlowym "u Janusza" podpaski jak najbardziej byly, podobnie jak lada i ekspedientki
@KatzenKratzen: dobrze to ze matka tego zarobku nie zainkasowala na chlansko
a nie moglas zainterweniowac wyzej, u kierownika tych pan? najlepiej z odmowa wykonania obowiazku na pismie?
@paski: to chyba nigdy nie musieli pracowac dorywczo na studiach...
brawo dla ciebie za asertywnosc pisz co dalej :)
babcie... ja to jako nieposiadajaca smartfona 30latka tez bym nie wiedziala ;) zachowanie pani serwisantki naganne
cieszy mnie wizja robienia przez nia zakupow w czasie, kiedy potrzebowala takich srodkow higieniczno-oparunkowych, kiedy sklepy samooblugowe nalezaly do rzadkosci ;)
@Jon: ja zglosilam, najpierw pan listonosz mnie objechal, a potem stal sie uprzedzajaco grzeczny i zachodzi na gore za kazdym razem wiec warto
ludzie chyba nigdy sie nie naucza, ze hostessa robiaca fuche w losowej firmie z doskoku to nie to samo co opiekun dzialu w danym sklepie...
@BlackAndYellow: oczywiscie za darmo albo z doplata i dowozem :)
mialam to samo, skrzynki na polpietrze, mieszkalam na 1 pietrze, 8 schodkow nie chcialo sie dziadowi przejsc
@SunnyBaby: tak, to moj BYLY, sprawdzilam ;) za pierwszym razem, potem po prostu pytalam czy cos z tym zrobil i tyle i nie, nie brzydzilo mnie, wydawalo mi sie natomiast cokolwiek dziwnie, jak mozna miec 30 lat i nic nie zrobic z problemem... @Jorn: ale rozpowszechnianie danych osobowych i intymnych informacji tez karalne nie jest? a takze zagladanie do potncjalnie tajnych dokumentow i rozpowszechnianie tresci? @Hedwiga: dziekuje :)
ja bym pannie nagadala znajac siebie nienawidze dzieciakow dracych sie w miejscach publicznych ale jesli to niemowle ( ktoremu nie wiadomo, o co chodzi), lub rodzic choc probuje uspokajac, to luz
@LolaLola: jakie LATAC NAGO? u mnie w domu nikt sie nigdy nie zamykal w lazience czasem mama jak kapala sie w wannie ( czytala w kapieli) wolala i prosila o cos- normalnie sie wchodzilo z ojcem takich sytuacji nie pamietam a w historii jest napisane, ze zobaczyl PRZYPADKIEM rownie dobrze PRZYPADKIEM mogl zobaczyc, ajk rodzic sie na szybko przebiera gdy lazienka jest zajeta
pamietam, ze jako dziewczynka kilkuletnia upieralam sie by kapac sie z ojcem, nie podejrzewam, ze byl w kapielowkach przeciez czasem np. kobeta bierze prysznic z dzieckiem, bo tak szybciej postrzeganie nagosci jest indywidualna sprawa rodziny co innego wiedziec, ze osoba dorosla ma wlosy lonowe ( mozna sie tego tez dowiedziec jesli dorosli wyedukuja dziecko pod wzgledem "skad sie biora dzieci" lub- " dlaczego mama ma piersi,a ja nie, cyz tez bede miec?") mnie by zaalarmowalo ewentualnie opowiadanie o CZYNNOSCIACH poza tym mozna dziecko spytac, skad wie i jelsi odpowie " przypadkiem widzialem w lazience" nie robic afery...