Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

bromba13

Zamieszcza historie od: 21 lipca 2012 - 21:09
Ostatnio: 1 października 2014 - 22:09
O sobie:

Jestem po prostu sobą...

  • Historii na głównej: 1 z 1
  • Punktów za historie: 535
  • Komentarzy: 123
  • Punktów za komentarze: 542
 
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
13 kwietnia 2014 o 22:06

@MadDog: Właśnie miałam o tym napisać - w różne rzeczy mogę uwierzyć ale nie w to, że Romka (to teraz taka "poprawność") wezwała Policję ;)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
22 marca 2014 o 15:08

@Bastet: To chyba dobrze, że u nas był zakaz wnoszenia picia i jedzenia na salę (praca z dziećmi) bo pewnie byłoby tak samo. Nieraz człowiek zrobił sobie kawę czy herbatę i do końca zmiany stała sobie grzeczniutko w socjalnym ;)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
22 marca 2014 o 14:59

@Bryanka: No to ja miałam luksus... Nie dość, że bez problemu wyznaczyłam wizytę u chirurga na termin ściągnięcia szwów, to jeszcze jak mi się zaczęły paprać przed terminem ich zdjęcia to zostałam przyjęta "z biegu".

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
22 marca 2014 o 14:55

@magic1948: A to swoją drogą...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
22 marca 2014 o 12:06

@Painkiler: Też jestem zdania, że powinno zlikwidować się ZUS-y i składkę zdrowotną a w to miejsce wprowadzić system polis emerytalnych i zdrowotnych. Każdy by wpłacał tyle ile chce a w zamian miałby jasno określone na co może za tę kwotę liczyć. Z tym, że w naszym państwie i tak firmy ubezpieczeniowe robiłyby pewnie przy polisach przekręty i na starość ta emerytura nie byłaby za wysoka i na leczenie też by mogło zabraknąć. Ot! Polska :(

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
22 marca 2014 o 11:28

@Akacja: I do tego, jeżeli nie ma chodnika, chodzą po prawej stronie pobocza, czyli nawet nie widzą, że coś nadjeżdża. Smutne :(

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
22 marca 2014 o 11:26

@katem: Mnie też się wydaje w takich przypadkach, że tych pań nie było stać na aborcję...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
14 marca 2014 o 23:37

@Hamon: Nie zauważyłam... A jestem przewoźnikiem ;)

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
14 marca 2014 o 23:32

@karioka: Pewnie przekazali sprawę "za blisko". Niestety są hermetyczne środowiska, które będą się "wspierać", zwykłego obywatela mając za nic.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
13 marca 2014 o 21:08

@Hamon: Co masz na myśli pisząc, że w przewozie osób nie ma równouprawnienia?

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 13) | raportuj
13 marca 2014 o 20:20

Po drugim przeczytaniu historii przyszła mi do głowy pewna myśl... Piszesz, że dyspozytorka "trzymała Cię" na linii. Rozmowy służb ratunkowych są obligatoryjnie nagrywane. Jest więc szansa, ze nagrały się również rozmowy w tle. W związku z tym musisz złożyć wniosek dowodowy (na piśmie!) o zabezpieczenie i załączenie do materiałów postępowania nagrania ze stacji pogotowia ratunkowego.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
13 marca 2014 o 20:09

@Przemek77: Akurat w wypadku jeżeli istnieje podejrzenie "kumoterstwa" w sądzie, zawsze można wnosić o rozpatrywanie sprawy "poza rejonem".

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
1 marca 2014 o 22:47

@Sadystka: Może specjalnie przyszedł zaraz po jedzeniu, żebyś zobaczyła gdzie mu włazi i co jest do zrobienia :D Taki żarcik... Nie wyobrażam sobie, żeby nie umyć zębów przed wizytą. Zresztą zawsze noszę w torbie "wersję turystyczną" szczoteczki i pasty.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
19 lutego 2014 o 23:06

@lordsd999: Z komórki, w naszym kraju lepiej jednak dzwonić "tradycyjnie" czyli: 999 - pogotowie; 998 - straż i 997 - policja. Niestety system 112 jeszcze u nas kuleje ;)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
1 lutego 2014 o 19:09

Mnie osobiście przypomina to sytuację sprzed parunastu lat, kiedy to w Sylwestra około godziny 19-tej zadzwonił do drzwi człowieczek spytał czy jesteśmy zainteresowani wymianą tychże na antywłamaniowe. Nic innego jak sprawdzanie czy mieszkanie będzie w ten wyjątkowy dzień, a właściwie noc, do obrobienia. Podejrzewam, że gdyby Babcia w dalszym ciągu nie odzywała się to facet mógłby wejść do mieszkania. A hasło "otworzyć, policja" mogło być jednocześnie odstraszaczem sąsiadów. Chociaż, jeżeli ci są zżyci to może zadziałać wręcz odwrotnie, no ale to już tylko "gdybanie"...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
1 lutego 2014 o 18:58

AliceBloom; Jeżeli już tak bardzo chcesz być poprawna, to na początku zdania używamy zwrotu "mnie" a nie "mi".

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
21 grudnia 2013 o 20:26

Można jeszcze np. spróbować w serwisie w Niemczech. Nie wiem jak to będzie z Pionieerem ale jak kupowałam Nikona, to w sklepie od razu podbili europejską (albo unijną, czy jakoś tak) kartę gwarancyjną i powiedzieli, że gdyby coś siadło to najlepiej od razu wysłać do serwisu w Niemczech albo gdziekolwiek w Unii. A co do polskich serwisów, to chyba żadna firma nie cieszy się dobrą opinią. Ja parę lat temu walczyłam z Nokią i w sumie też by się nadawało na Piekielnych ;)

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
10 grudnia 2013 o 18:04

Logan; Jak najbardziej zgłoś do urzędu informację o powaleniu drzew. Unikniesz w ten sposób sankcji za samowolną wycinkę (urzędnicy potrafią wymyślić mnóstwo rzeczy przeciwko "zwykłemu" obywatelowi). Poza tym bez prawnika chyba się nie obędzie. W każdym razie na podstawie decyzji, w której odmówiono Wam usunięcia drzew macie prawo dochodzić roszczeń z powodu zniszczeń jakich dokonały przewracające się świerki.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
30 listopada 2013 o 11:04

Przy wypadku w pracy należy się z ZUS-u jednorazowe odszkodowanie, z tym że dostać je to już osobna historia. Orzecznicy tak kombinują, żeby wyszło, że wypadek się wydarzył z powodu "rażącego zaniedbania" przez pracownika.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 11) | raportuj
29 listopada 2013 o 18:36

ihoujin: KK mamy "obcykany" ;) Tu bardziej chodzi jak rozegrać sprawę w sieci

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
19 listopada 2013 o 10:19

mrKabanos; a wiesz, że taka sprawa może trwać nawet kilka lat. I co wtedy? Tak źle, i tak niedobrze, a prawda jak zwykle leży pośrodku...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
14 listopada 2013 o 23:49

A ja proponuję przeczytać art. 25 ust. 4 pkt 1 Prawa o Ruchu Drogowym.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
2 listopada 2013 o 17:26

Parling; ale Zelmer już nie jest polski ;)

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
14 sierpnia 2013 o 21:32

karooool; Z tą legitymacją to chyba coś nie tak. To nie uczeń sobie wyrabia, tylko jest to obowiązek szkoły, a poza tym w pierwszych klasach wręcza się je uroczyście podczas pasowania na ucznia.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
12 sierpnia 2013 o 23:36

marcinn; dlaczego przedmiot "komunikowanie w medycynie" jest dla Ciebie taki śmieszny? Nie chodzi tu o komunikację lekarz - pacjent? Jeżeli się mylę to proszę mnie poprawić i uświadomić. A jeżeli to jest to co myślę, to uważam, że jest to bardzo ważny przedmiot. Niestety wielu lekarzy nie potrafi rozmawiać z pacjentami i ich rodzinami o chorobie. No ale skoro ci "na górze" tak obcinają lekarską edukację jak piszecie to co się dziwić...

« poprzednia 1 2 3 4 5 następna »