Profil użytkownika
bromba13 ♀
Zamieszcza historie od: | 21 lipca 2012 - 21:09 |
Ostatnio: | 1 października 2014 - 22:09 |
O sobie: |
Jestem po prostu sobą... |
- Historii na głównej: 1 z 1
- Punktów za historie: 535
- Komentarzy: 123
- Punktów za komentarze: 542
« poprzednia 1 2 3 4 5 następna »
@MadDog: Właśnie miałam o tym napisać - w różne rzeczy mogę uwierzyć ale nie w to, że Romka (to teraz taka "poprawność") wezwała Policję ;)
@Bastet: To chyba dobrze, że u nas był zakaz wnoszenia picia i jedzenia na salę (praca z dziećmi) bo pewnie byłoby tak samo. Nieraz człowiek zrobił sobie kawę czy herbatę i do końca zmiany stała sobie grzeczniutko w socjalnym ;)
@Bryanka: No to ja miałam luksus... Nie dość, że bez problemu wyznaczyłam wizytę u chirurga na termin ściągnięcia szwów, to jeszcze jak mi się zaczęły paprać przed terminem ich zdjęcia to zostałam przyjęta "z biegu".
@magic1948: A to swoją drogą...
@Painkiler: Też jestem zdania, że powinno zlikwidować się ZUS-y i składkę zdrowotną a w to miejsce wprowadzić system polis emerytalnych i zdrowotnych. Każdy by wpłacał tyle ile chce a w zamian miałby jasno określone na co może za tę kwotę liczyć. Z tym, że w naszym państwie i tak firmy ubezpieczeniowe robiłyby pewnie przy polisach przekręty i na starość ta emerytura nie byłaby za wysoka i na leczenie też by mogło zabraknąć. Ot! Polska :(
@Akacja: I do tego, jeżeli nie ma chodnika, chodzą po prawej stronie pobocza, czyli nawet nie widzą, że coś nadjeżdża. Smutne :(
@katem: Mnie też się wydaje w takich przypadkach, że tych pań nie było stać na aborcję...
@Hamon: Nie zauważyłam... A jestem przewoźnikiem ;)
@karioka: Pewnie przekazali sprawę "za blisko". Niestety są hermetyczne środowiska, które będą się "wspierać", zwykłego obywatela mając za nic.
@Hamon: Co masz na myśli pisząc, że w przewozie osób nie ma równouprawnienia?
Po drugim przeczytaniu historii przyszła mi do głowy pewna myśl... Piszesz, że dyspozytorka "trzymała Cię" na linii. Rozmowy służb ratunkowych są obligatoryjnie nagrywane. Jest więc szansa, ze nagrały się również rozmowy w tle. W związku z tym musisz złożyć wniosek dowodowy (na piśmie!) o zabezpieczenie i załączenie do materiałów postępowania nagrania ze stacji pogotowia ratunkowego.
@Przemek77: Akurat w wypadku jeżeli istnieje podejrzenie "kumoterstwa" w sądzie, zawsze można wnosić o rozpatrywanie sprawy "poza rejonem".
@Sadystka: Może specjalnie przyszedł zaraz po jedzeniu, żebyś zobaczyła gdzie mu włazi i co jest do zrobienia :D Taki żarcik... Nie wyobrażam sobie, żeby nie umyć zębów przed wizytą. Zresztą zawsze noszę w torbie "wersję turystyczną" szczoteczki i pasty.
@lordsd999: Z komórki, w naszym kraju lepiej jednak dzwonić "tradycyjnie" czyli: 999 - pogotowie; 998 - straż i 997 - policja. Niestety system 112 jeszcze u nas kuleje ;)
Mnie osobiście przypomina to sytuację sprzed parunastu lat, kiedy to w Sylwestra około godziny 19-tej zadzwonił do drzwi człowieczek spytał czy jesteśmy zainteresowani wymianą tychże na antywłamaniowe. Nic innego jak sprawdzanie czy mieszkanie będzie w ten wyjątkowy dzień, a właściwie noc, do obrobienia. Podejrzewam, że gdyby Babcia w dalszym ciągu nie odzywała się to facet mógłby wejść do mieszkania. A hasło "otworzyć, policja" mogło być jednocześnie odstraszaczem sąsiadów. Chociaż, jeżeli ci są zżyci to może zadziałać wręcz odwrotnie, no ale to już tylko "gdybanie"...
AliceBloom; Jeżeli już tak bardzo chcesz być poprawna, to na początku zdania używamy zwrotu "mnie" a nie "mi".
Można jeszcze np. spróbować w serwisie w Niemczech. Nie wiem jak to będzie z Pionieerem ale jak kupowałam Nikona, to w sklepie od razu podbili europejską (albo unijną, czy jakoś tak) kartę gwarancyjną i powiedzieli, że gdyby coś siadło to najlepiej od razu wysłać do serwisu w Niemczech albo gdziekolwiek w Unii. A co do polskich serwisów, to chyba żadna firma nie cieszy się dobrą opinią. Ja parę lat temu walczyłam z Nokią i w sumie też by się nadawało na Piekielnych ;)
Logan; Jak najbardziej zgłoś do urzędu informację o powaleniu drzew. Unikniesz w ten sposób sankcji za samowolną wycinkę (urzędnicy potrafią wymyślić mnóstwo rzeczy przeciwko "zwykłemu" obywatelowi). Poza tym bez prawnika chyba się nie obędzie. W każdym razie na podstawie decyzji, w której odmówiono Wam usunięcia drzew macie prawo dochodzić roszczeń z powodu zniszczeń jakich dokonały przewracające się świerki.
Przy wypadku w pracy należy się z ZUS-u jednorazowe odszkodowanie, z tym że dostać je to już osobna historia. Orzecznicy tak kombinują, żeby wyszło, że wypadek się wydarzył z powodu "rażącego zaniedbania" przez pracownika.
ihoujin: KK mamy "obcykany" ;) Tu bardziej chodzi jak rozegrać sprawę w sieci
mrKabanos; a wiesz, że taka sprawa może trwać nawet kilka lat. I co wtedy? Tak źle, i tak niedobrze, a prawda jak zwykle leży pośrodku...
A ja proponuję przeczytać art. 25 ust. 4 pkt 1 Prawa o Ruchu Drogowym.
Parling; ale Zelmer już nie jest polski ;)
karooool; Z tą legitymacją to chyba coś nie tak. To nie uczeń sobie wyrabia, tylko jest to obowiązek szkoły, a poza tym w pierwszych klasach wręcza się je uroczyście podczas pasowania na ucznia.
marcinn; dlaczego przedmiot "komunikowanie w medycynie" jest dla Ciebie taki śmieszny? Nie chodzi tu o komunikację lekarz - pacjent? Jeżeli się mylę to proszę mnie poprawić i uświadomić. A jeżeli to jest to co myślę, to uważam, że jest to bardzo ważny przedmiot. Niestety wielu lekarzy nie potrafi rozmawiać z pacjentami i ich rodzinami o chorobie. No ale skoro ci "na górze" tak obcinają lekarską edukację jak piszecie to co się dziwić...